Zatrudnienie członka rodziny:
- na umowę o pracę – oznacza to opłacanie składek ZUS w wymiarze, jaki ponosi prowadzący działalność gospodarczą, aktualnie minimum to 1121,52 zł,
- nieodpłatnie na umowie o pracę – oznacza podobnie jak przy odpłatnej umowie o pracę obowiązek opłacania pełnych składek ZUS,
- odpłatnie na umowę-zlecenie – oznacza to opłacanie składek jak przy zleceniu z innymi pracownikami, czyli wysokość zależy głównie od uzyskiwanego wynagrodzenia,
- nieodpłatnie na zlecenie – oznacza to brak wymogu opłacania składek na ZUS,
- na umowę o dzieło – co także oznacza brak obowiązku opłacania składek ZUS.
Uwaga! Gdy osoba współpracująca jest zatrudniona przez inny podmiot, a jej wynagrodzenie jest wyższe lub równe minimalnemu (w 2016 r. 1850 zł) i odprowadzane są z tego tytułu składki do ZUS, to przy świadczeniu pomocy przedsiębiorcy ta osoba będzie podlegać jedynie obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu.
Rozważmy różne warianty zatrudnienia członka rodziny jako osoby współpracującej i skutków tego zaangażowania w opłacaniu składek do ZUS.
Wariant 1. Odpłatna umowa
Składki od takiej umowy wylicza się na takich samych zasadach jak składki od przedsiębiorcy prowadzącego działalność gospodarczą.
Paradoksem jest jednak to, że:
- przedsiębiorca, któremu pomoc jest świadczona, ma prawo opłacać tzw. składki preferencyjne, a
- osoba współpracująca nie może skorzystać z preferencyjnego ZUS.
W praktyce oznacza to, że niezależnie od tego, w jakiej wysokości ustali się wynagrodzenie dla osoby współpracującej (200 zł, 1000 zł czy 3000 zł), i tak trzeba opłacić co najmniej 1121,52 zł składek co miesiąc.
Wariant 2. Nieodpłatna praca
Nawet gdy członek rodziny nie pobiera żadnego wynagrodzenia, trzeba opłacać ZUS. Między przedsiębiorcą a osobą współpracującą istnieje bowiem wtedy tzw. umowa dorozumiana, czyli zawarta ustnie i realizowana przez faktyczne czynności osoby współpracującej.
Również w tym przypadku:
- przedsiębiorca, któremu pomoc jest świadczona, ma prawo opłacać tzw. składki preferencyjne, a
- osoba współpracująca nie może mieć preferencyjnego ZUS.
Wariant 3. Odpłatne zlecenie
Sytuacja członka rodziny jest tu korzystniejsza niż w poprzednich przypadkach, gdyż:
- taka osoba nie podlega ubezpieczeniom w ZUS jak przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą, lecz
- podlega obowiązkowi ubezpieczeniowemu w ZUS w wymiarze obliczanym zasadniczo na podstawie otrzymywanego wynagrodzenia.
W praktyce członek rodziny będzie podlegać ZUS jako zleceniobiorca, a nie osoba współpracująca.
Aby zastosować taki wariant, przy zleceniu nie ma też znaczenia:
- wspólne zamieszkiwanie, i
- prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego.
Potwierdził to ZUS w piśmie z 12 maja 2015 r. (WPI/200000/ 43/509/2015). Wskazał, że zatrudnienie współmałżonka na zlecenie oznacza, że taka osoba do celów ubezpieczeń społecznych nie będzie traktowana jako osoba współpracująca. Ponadto pracujący na zlecenie, nawet jeżeli spełnia kryteria określone dla osób współpracujących, podlega ubezpieczeniom społecznym jako zleceniobiorca, gdyż w ustawie o sus dla zleceniobiorców nie ma przepisu odpowiadającego regulacji dotyczącej pracowników (art. 8 ust. 2 ustawy). ZUS przypomniał też, że wykonywanie pracy na podstawie zlecenia stanowi odrębny od współpracy przy prowadzeniu działalności tytuł do ubezpieczeń.
Wariant 4. Nieodpłatne zlecenie
Taka umowa bez wynagrodzenia nie rodzi obowiązków składkowych. Zgodnie ze stanowiskiem ZUS z 23 września 2015 r. (WPI/200000/43/ 1021/2015) wykonywanie pracy na zlecenie jest odrębnym tytułem do ubezpieczeń społecznych, innym niż współpraca przy prowadzeniu pozarolniczej działalności gospodarczej.
W konsekwencji przedsiębiorca, zawierając np. z małżonkiem umowę-zlecenie, musi opłacać za niego składki na podstawie przepisów o zleceniobiorcach. Gdy biznesmen podpisze z małżonkiem zlecenie bez wynagrodzenia, zleceniobiorca (małżonek) nie będzie podlegał ubezpieczeniom społecznym i nie trzeba odprowadzać składek na jego ubezpieczenia.
Wariant 5. Umowa o dzieło
To szczególny przypadek w relacjach pracodawca – członek rodziny. Katalog tytułów, z których wynika obowiązek ubezpieczeń emerytalnych i rentowych, określa art. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Ponieważ jest on zamknięty i nie ma w nim wykonujących umowy o dzieło, to osoba, która pracuje wyłącznie na takiej podstawie, nie podlega ubezpieczeniom społecznym. W rezultacie przedsiębiorca nie musi opłacać składek z tytułu zawarcia tego kontraktu.
To stanowisko ZUS potwierdził w piśmie z 28 marca 2014 r. (WPl/200000/43/323/2014). Uznał wtedy, że nie będzie rodzić obowiązku ubezpieczeń społecznych umowa o dzieło zawarta między synem (przedsiębiorcą) a matką, której przedmiotem jest wykonanie (namalowanie) kilku obrazów przeznaczonych do sprzedaży w działalności firmy syna.
W konsekwencji, jeśli dzieło ma postać jednostkowego zadania, a nie ciągłego zaangażowania członka rodziny, nie ma podstaw do ponoszenia obciążeń składkowych, w tym z tytułu uznania np. za osobę współpracującą.
Przykre skutki zaniechań
Niezgłoszenie osoby współpracującej do ubezpieczeń społecznych (i zdrowotnego) może spowodować różne konsekwencje. ZUS ma prawo ustalić, że pomoc np. małżonka czy dzieci w firmie spełnia przesłanki współpracy przy prowadzeniu biznesu. Następstwem będzie:
- złożenie korekt deklaracji zgłoszeniowych w ZUS,
- zapłata odsetek,
- zapłata odsetek i kar za nieterminowe płatności składkowe.
Familia górą
Korzyść (opłacalność) z uznania członka rodziny za osobę współpracującą wystąpi zasadniczo wtedy, gdy uzyskuje ona wysokie wynagrodzenie, znacznie powyżej narzuconej stawki obciążeń składkowych, czyli 1121,52 zł. Jeżeli zaś są to nieduże kwoty, np. kilkaset złotych, a praca krewniaka ma niewielki wymiar, niekorzystne jest uznanie go za osobę współpracującą, gdyż:
- składki w takim przypadku wynoszą co najmniej 1121,52 zł i
- znacznie oraz niewspółmiernie przewyższą one korzyść ekonomiczną osoby współpracującej.
Wtedy bardziej opłacalne będzie świadczenie pracy np. na umowach-zleceniach bądź o dzieło. Alternatywą jest brak statusu osoby współpracującej np. wskutek nieprowadzenia wspólnego gospodarstwa lub braku współpracy przy prowadzeniu biznesu. W takich przypadkach nie wchodzą już w grę narzucone obciążenia ZUS (1121,52 zł), lecz kwoty z tego tytułu wyliczone proporcjonalnie do uzyskiwanego świadczenia.
Inną wadą uznania członka rodziny za osobę współpracującą jest:
- niemożność zaliczenia wynagrodzenia wypłacanego takiej osobie do kosztów związanych z prowadzeniem firmy, tak jak to jest prawnie dozwolone u pracownika, który jest osobą obcą.
WNIOSEK
Trudno jednoznacznie mówić o opłacalności uznania za osobę współpracującą. Decydować zawsze będzie stan faktyczny. W pewnych okolicznościach korzystniejsze będzie opłacanie kwoty równej minimalnym składkom, czyli 1121,52 zł, np. przy wysokim wynagrodzeniu. Jeśli zaś nie ma się tego statusu, bo np. nie prowadzi się wspólnego gospodarstwa domowego, koszty zatrudnienia dramatycznie rosną – przy założeniu minimalnego wynagrodzenia – przekraczając 2100 zł. Inna będzie też sytuacja, gdy osoba współpracująca będzie pracować wyłącznie dorywczo (np. kilka godzin w tygodniu) i gdy trzeba będzie zapłacić 1121,52 zł (niezależnie od wymiaru czasu pracy), a inna, gdy ta sama osoba nie zostanie uznana za współpracującą, a jej składki będą liczone tylko od niewielkiej części wypłacanego świadczenia jak przy umowie o pracę.