Sondaż: Połowa Polaków przeciw obecności Kuchcińskiego na listach PiS

Czy Marek Kuchciński, były już marszałek Sejmu, powinien znajdować się na listach wyborczych PiS, po tym jak odszedł ze stanowiska w związku z kontrowersjami wokół jego lotów rządowymi samolotami? Na ogłoszonych w piątek przez PiS listach wyborczych Kuchciński otwiera listę PiS w okręgu 22 (krośnieńskim). Tymczasem większość uczestników sondażu SW Research dla rp.pl uważa, że dla byłego marszałka Sejmu na listach wyborczych miejsca być nie powinno.

Aktualizacja: 17.08.2019 11:31 Publikacja: 17.08.2019 07:55

Sondaż: Połowa Polaków przeciw obecności Kuchcińskiego na listach PiS

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski przedstawił pełny skład list wyborczych PiS do Sejmu i Senatu.

PiS jest pierwszą partią, która ogłosiła pełny skład swoich list wyborczych przed zaplanowanymi na 13 października wyborami.

Jeszcze przed ogłoszeniem list, a już po dymisji Marka Kuchcińskiego europoseł PiS Joachim Brudziński zapowiedział, że Kuchciński "podda się weryfikacji wyborców" i "będzie kandydował z listy Prawa i Sprawiedliwości w tych wyborach".

Uzasadniając decyzję o dymisji Marek Kuchciński podkreślił, że w sprawie lotów nie złamał sprawa. - Ponieważ jednak opinia publiczna negatywnie ocenia moje postępowanie, uznałem, że nie będę mógł dłużej pełnić tej funkcji - mówił Kuchciński. Z kolei Jarosław Kaczyński mówił, że "decyzja pana marszałka jest dowodem postawy, która jest związana z (...) hasłem 'słuchać Polaków, służyć Polsce'".

W związku z kontrowersjami wokół lotów Kuchcińskiego PiS zdecydował się przygotować specjalną ustawę, która będzie regulować kwestię lotów VIP. Po wejściu w życie ustawy loty najważniejszych osób w państwie rządowymi samolotami do domu, lub z członkami rodziny, którzy nie są członkami oficjalnych delegacji, mają być niemożliwe.

Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl spytaliśmy "czy Marek Kuchciński powinien znaleźć się na listach wyborczych PiS-u?". Odpowiedzi "Nie" udzieliło 52,7 proc. ankietowanych, "Tak" - 19,7 proc. Zdania w tej sprawie nie ma 27,6 proc. respondentów.

- Przeciwko startowaniu Marka Kuchcińskiego jako kandydata w wyborach z list PiS są częściej osoby powyżej 50 lat (62%), badani o wykształceniu podstawowym/ gimnazjalnym (62%), ankietowani o dochodzie netto od 3001 do 5000 zł (65%) oraz respondenci z największych miast (64%) - komentuje wyniki sondażu Piotr Zimolzak z SW Research.

W lipcu Radio Zet podało, iż dotarło do dokumentów potwierdzających sześć lotów, podczas których na pokładzie rządowego samolotu znajdował się marszałek Sejmu Marek Kuchciński, członkowie jego rodziny oraz oficer Służby Ochrony Państwa.

Według informacji Radia Zet, w lotach marszałkowi Kuchcińskiemu towarzyszyli najbliżsi "w różnym składzie" - albo żona, albo córka, albo synowie. Dwa z sześciu lotów marszałek odbył na pokładzie najnowszego rządowego samolotu Gulfstream G550.

Na informacje Radia Zet zareagowało Centrum Informacyjne Sejmu. "Każda ze zrealizowanych samolotem rządowym podróży drugiej osoby w państwie miała charakter służbowy" - oświadczyło.

Według CIS, kalendarz marszałka Sejmu "jest bardzo napięty", a Kuchciński "realizuje średnio ok. 30 spotkań służbowych w miesiącu, nie licząc obowiązków podstawowych związanych z funkcjonowaniem" Sejmu.

Zdaniem Centrum, podróże lotnicze realizowane przy pomocy samolotów rządowych są najbezpieczniejszym i najkorzystniejszym logistycznie sposobem na pogodzenie licznych obowiązków.

"Odnosząc się do dat wskazanych w dzisiejszych doniesieniach CIS podkreśla, że były to podróże realizowane zazwyczaj w bezpośredniej styczności kalendarzowej z posiedzeniami Sejmu, co nakładało na Kancelarię Sejmu dodatkowe zadania o charakterze logistycznym" - stwierdziło CIS.

Odnosząc się do informacji, że z marszałkiem Kuchcińskim podróżowali członkowie jego rodziny Centrum oświadczyło, że "obecność dodatkowych osób na pokładzie nie wpływa w żadnej mierze na koszt przelotu".

"Z możliwości towarzyszenia marszałkowi Sejmu w podróżach korzystają zresztą przede wszystkim reprezentanci Izby, pracownicy Kancelarii Sejmu oraz funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa, co ułatwia sprawną realizację programu podróży, a zarazem nie ma nic wspólnego z korzyściami o charakterze osobistym" - podało CIS.

Po ujawnieniu informacji o podróżach rządowym samolotem Kuchcińskiego w towarzystwie rodziny, Platforma Obywatelska złożyła wniosek o jego odwołanie ze stanowiska.

Już w dniu ujawnienia informacji przez Radio Zet media podały, że Jarosław Kaczyński osobiście zdecydował, że Kuchciński ma pokryć koszty przelotów swojej rodziny rządową maszyną. Co więcej, stwierdził, że takie sytuacje są niedopuszczalne i nie mogą się nigdy powtórzyć. Taką informację podało RMF FM.

Informację o zwrocie kosztów i przekazaniu ich na cele charytatywne potwierdził dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka. Dodał, że zgodnie z umową Kancelarii Sejmu z PLL LOT "koszty przelotów poselskich są zryczałtowane na poziomie 572,40 zł i w ten sposób zostanie ustalona wysokość przelewu". Grzegrzółka przekazał, że marszałek Sejmu przekazał 15 tysięcy złotych na cele charytatywne w związku z 23 lotami w tej kadencji, w czasie których marszałkowi towarzyszyli członkowie rodziny.

Początkowo CIS zaprzeczało podanym przez "Rzeczpospolitą" informacjom, że zdarzało się, iż członkowie rodziny Kuchcińskiego latali rządowym samolotem bez marszałka.

Jednak na konferencji z 5 sierpnia sam Kuchciński przyznał, że zdarzył się przypadek, gdy jego żona - za zgodą dowódcy maszyny i jego przełożonego - wróciła rządowym samolotem do Warszawy. Samolot wracał do stolicy, po tym jak marszałek odbył lot do Rzeszowa. Marszałek zadeklarował, że przekaże 28 tys. złotych (na tyle wyceniono lot) na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Marcin Mastalerek o sędzim Szmydcie. „Nie ma co owijać w bawełnę – to jest zdrajca”
Polityka
Doradca prezydenta Łukasz Rzepecki: Obajtek na listach PiS? Decyzję ocenią wyborcy
Polityka
Zdrada sędziego. Bezprecedensowa sprawa uderza w bezpieczeństwo Polski
Polityka
Sędzia poprosił o azyl na Białorusi. Organy państwowe sprawdzają, czy był szpiegiem
Polityka
Włocławek: Wybory uzupełniające do Senatu testem dla rządu i opozycji