Michał Szułdrzyński: PiS dostał lanie na własne życzenie
Jeśli potwierdzą się wyniki exit poll z Rzeszowa przewidujące zwycięstwo Konrada Fijołka już w pierwszej turze wyborów prezydenckich (z poparciem 55 proc.), będzie to gorzka pigułka nie tylko dla PiS, ale dla całej prawicy. Oczywiście, PiS nic nie stracił realnie na tych wyborach – Tadeusz Ferenc był niezależny, kandydat partii rządzącej przegrał z nim wybory w 2018 roku stosunkiem 65 do 29 proc. Jednak dziś kandydatka popierana PiS otrzymała – jeśli wierzyć badaniu exit poll - mniej niż jej partyjny kolega trzy lata temu – 25 proc.