- Jesteśmy czymś więcej niż partia, nie opuszczamy rąk. Tak wyglądały też ostatnie lata, miesiące, tygodnie Czasami pod górę, czasem wbrew okolicznościom, w warunkach zewnętrznych najtrudniejszych od II wojny światowej – stwierdził szef rządu. – Daliście radę, jestem bardzo dumny, że do najbliższych wyborów władz KO mam zaszczyt być waszym przewodniczącym. To powód do dumy. Dziękuję, że możemy razem przywracać nadzieję Polaków, że Polska nie tylko staje się liderem wzrostu gospodarczego, państwem stabilnym, ale też wzorem dla tych krajów, które walczą o przywrócenie demokracji i praworządności. Polska jest tego przykładem – dodał. – Spotykamy się w dniu szczególnym, nasze spotkanie kończy wyjątkowy dzień. (...) Po pierwsze pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie zbudować stabilną koalicję rządzącą. Widzimy, jak upadają systemy, jak niestabilne są kraje UE, po drugiej stronie Atlantyku, ale dlatego że towarzyszy nam wiara w sens wspólnego działania, potrafimy przechodzić te trudne czasy zjednoczeni – zaznaczył lider KO.
Premier: Budujemy największą armię w tej części Europy, żeby Polacy czuli się bezpieczni
Tusk odniósł się także do tego, że w piątek w Sejmie odbyło się głosowanie nad projektem ustawy budżetowej na 2026 r. Posłowie byli za przyjęciem przyszłorocznego budżetu państwa. – Uchwaliliśmy spokojną większością dobry budżet dla Polski. (...) Wiem, że część tych oklasków jest pod adresem Andrzeja Domańskiego, bardzo dzielnie wspierała go Krysia Skowrońska. Tak, to nie było łatwe przedsięwzięcie. To nasza szkoła polskiej ekonomii, o której gazety mówią "cud gospodarczy" – powiedział Tusk na posiedzeniu Rady Krajowej KO. – Największe wydatki na obronność, Polska z najszybszym wzrostem na pomoc dla tych, którzy tej pomocy potrzebują. Podjęliśmy ten wyjątkowy trud, to jest bardzo ambitne zadanie, aby docierać do granic możliwości, w duchu pełnej odpowiedzialności, żeby pogodzić te wszystkie wydatki, wydawałoby się na sprzeczne potrzeby – dodał polityk.
Kiedy obejmowaliśmy władzę, pamiętacie, jaka była inflacja, wzrost był praktycznie zerowy. Dzisiaj Polska jest liderem, to ma znaczenie dla losów całego regionu i to nie jest zbędny patos. (...) Podjęliśmy to ryzyko i sprostaliśmy temu wyzwaniu. Budujemy największą armię w tej części Europy, nie po to, żeby komuś zaimponować, ale po to, żeby Polacy czuli się bezpieczni. (...) Chcemy móc także własnymi siłami umieć odpowiedzieć na zagrożenia. To my jesteśmy gwarantem, wbrew temu, co prezentuje opozycja, trwałej obecności Polski w strukturach europejskich oraz NATO. (...) Tymczasem coraz wyżej głowę podnoszą ci, którzy nie ukrywają sympatii wobec Rosji i mówią o potrzebie wyjścia z UE. Widzieliśmy ich na ulicach Warszawy i z przykrością stwierdziliśmy, że na ich czele szedł prezydent Karol Nawrocki – podkreślił premier podczas przemówienia.
Szef rządu zapewnił także, że „tak długo, jak KO będzie u władzy i obywatele będą jej wierzyć, Polska będzie bezpieczna i nikt nie wyprowadzi Polski z Europy”. – Przegłosowaliśmy ten trudny budżet. Każdy z nas odbiera sygnały z różnych części Polski, że potrzeba więcej, w tym pieniędzy. Dlatego cieszymy się, że Polska ma największy wzrost gospodarczy, bo to będzie źródłem późniejszych wydatków. (...) Tak, zasługujemy na jeszcze więcej i chcemy, żeby stało się to możliwe – powiedział Tusk.
Donald Tusk: Próg 40-proc. poparcia jest w zasięgu ręki
– Jednoczymy się nie dlatego, żeby mieć silną organizację, ale wokół najważniejszej sprawy, najistotniejszych interesów Polski. Z dumą patrzę na tę jakościową różnicę między rządami KO i naszych partnerów, a tym, co działo się przed 15 października 2023 r. Ówczesna władza była skoncentrowana, żeby zagarniać dla siebie korzyści materialne. Rozliczenia, które owocują dziesiątkami aktów oskarżenia, zatrzymań, aresztów, wobec ludzi władzy, którzy okradali Polaków, to nie jest dość – stwierdził premier. – Mamy najmasywniejszą akcję rozliczeń w sprawie nadużyć władzy w historii Polski, trudno znaleźć też przykład gdzieś na świecie, gdzie władze starały się rozliczyć zło, złodziejstwo, pazerność władzy. Demokracja pokazuje, że władza musi odpowiadać za to, co robi wobec ludzi. Nie ma bezkarności wobec prawa dla ludzi władzy. (...) Także jeżeli zdarzy się, że z naszego środowiska – dodał. – Widzę tę przyszłość w sposób optymistyczny dla Polski i naszej formacji, bo wierzę w jednoczenie się wokół dobrych spraw. Jeżeli dzisiaj widzimy, że mamy 10 pp. przewagi nad PiS, politycznym bankrutem (...), mamy 35 proc. poparcia, a PiS 25 proc. poparcia, to tak jak mówiłem wam (...), my kolejne wybory wygramy, żeby złodziejstwo nie wróciło jako władza – zaznaczył.