Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku przesądził, że wojewoda pomorski miał rację, unieważniając w trybie nadzorczym część apelu rady tego miasta dotyczącej 225. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja i kryzysu konstytucyjnego w Polsce.
Wojewoda uznał, że uchwała została podjęta z istotnym naruszeniem prawa. Według niego rada, uchwalając apel, przekroczyła swoje kompetencje, wychodząc poza granice zadań własnych i zleconych gminie. Nie należy bowiem do nich wyrażanie generalnych stanowisk o zakresie stosowanego prawa.
Inaczej uważa rada miasta. Paragraf 14 ust. 1 jej regulaminu przewiduje bowiem, że może podejmować apele zawierające prawnie niewiążące wezwanie do określonego zachowania się, podjęcia inicjatywy lub działania.
Jej zdaniem apel jest aktem prawnym niewiążącym, który nie nakłada na nikogo żadnych obowiązków, nie przyznaje też żadnych praw. W takiej sytuacji trudno uznać, że apel był sprzeczny z prawem, a władza wykonawcza musiała ingerować w działania władzy samorządowej. Rozstrzygnięcie nadzorcze zostało więc wydane bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem przepisów prawa. Nie można było stwierdzić nieważności niewiążącego aktu prawnego.
Rada złożyła skargę do WSA, ale przegrała.