Roszczenia pracownicze sędziego (np. o wynagrodzenie za pracę, o nagrodę jubileuszową, ekwiwalent za urlop) zasadniczo nie łączą się z sprawowanym przez niego urzędem. Wprawdzie w niektórych przypadkach można się doszukiwać takiego powiązania, uważam jednak, że stosunek pracy pozostaje obok sprawowania urzędu sędziego (wymierzania sprawiedliwości). Można zatem uznać, że ponieważ sędzia może wystąpić z roszczeniami pracowniczymi do sądu, to w tym zakresie nie ma też obowiązku powstrzymania się od informowania osób postronnych i mediów.
Wolność wypowiedzi ma swoje granice
Analizując regulację art. 89 § 1 usp z punktu widzenia ogólnej wolności wypowiedzi każdego człowieka, trzeba sięgnąć do treści art. 10 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Przepis ten przewiduje, że każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Przepis ten nie wyklucza prawa państw do poddania procedurze zezwoleń przedsiębiorstw radiowych, telewizyjnych lub kinematograficznych (ust. 1). Korzystanie z tych wolności pociągających za sobą obowiązki i odpowiedzialność może jednak podlegać wymogom formalnym, warunkom, ograniczeniom i sankcjom przewidzianym przez ustawę i niezbędnym w społeczeństwie demokratycznym. Przemawia za tym interes bezpieczeństwa państwowego, integralności terytorialnej lub bezpieczeństwa publicznego. Konieczne jest bowiem zapobieganie zakłócaniu porządku lub przestępstwu, ochrona zdrowia i moralności, ochrona dobrego imienia i praw innych osób, a także zapobieganie ujawnieniu informacji poufnych lub zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej.
Ograniczenie swobody wypowiedzi sędziów wynikające z art. 89 § 1 usp znajduje potwierdzenie w art. 10 ust. 2 konwencji, w którym wyraźnie jest mowa o ograniczeniach przewidzianych przez ustawę niezbędnych dla zapobieżenia ujawnianiu informacji poufnych oraz koniecznych dla zagwarantowania powagi i bezstronności władzy sądowniczej. Wydaje się, że upubliczniane żale, wystąpienia i zażalenia sędziów dotyczące ich urzędu (np. te, w których wprost wyjawia się brak umiejętności orzekania w powierzonych sprawach czy zapowiedzi o braku woli orzekania w konkretnym wydziale) godzą w wymóg zachowania w tajemnicy informacji dotyczących urzędu sędziego oraz w konieczność zagwarantowania powagi (autorytetu) i bezstronności władzy sądowniczej.
Trybunał wymaga umiarkowania
Tej problematyki dotyczyły też liczne orzeczenia Europejskiego Trybunału Prawa Człowieka. W szczególności w wyroku z 28 października 1999 r., skarga nr 28396/95, w sprawie Wille v. Liechtenstein (Reports 1997-VII, LexPolonica nr 400204; por. R. Stefanicki, „Kryterium konieczności wprowadzonych ograniczeń wolności wypowiedzi w świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka", PS 2004, nr 7–8, s. 3), Trybunał uznał, że od pełniących odpowiedzialne funkcje w wymiarze sprawiedliwości można wymagać umiarkowania przy korzystaniu ze swobody wypowiedzi, jeśli miałyby przy tym stracić autorytet i bezstronność wymiaru sprawiedliwości. W orzeczeniu z 28 listopada 2002 r., skarga nr 58442/00, w sprawie Lavents v. Łotwa uznał natomiast, że dyskrecja wymagana od organów sądowych rozpatrujących sprawę oznacza, że nie mogą one wykorzystywać prasy nawet do odpowiedzi na prowokację.
Takie są zasady sprawowania wymiaru sprawiedliwości i szacunku dla roli sędziego (por. też orzeczenie Trybunału z 26 kwietnia 1991 r., skarga nr 11800/85, w sprawie Ezelin v. Francja, A. 202, LexPolonica nr 401647). Podobnie w wyroku ETPC z 13 listopada 2008 r. (Kayasu przeciwko Turcji, skarga 64119/00) wskazano, że od funkcjonariuszy wymiaru sprawiedliwości można oczekiwać, iż będą korzystali ze swojej wolności wypowiedzi wstrzemięźliwie, zawsze gdy może wchodzić w grę autorytet i bezstronność władzy sądowej. Reasumując, również orzecznictwo ETPC wskazuje na konieczności przestrzegania przewidzianego w art. 89 § 1 usp zakazu ujawniania informacji dotyczących spraw związanych z urzędem sędziego. Wydaje się bowiem, że jest to niezbędne do zachowania zaufania publicznego do wymiaru sprawiedliwości oraz utrzymania autorytetu sędziów i sądów.
Autor jest sędzią, prezesem Sądu Okręgowego w Kielcach