Przy sprzeciwie opozycji, zarzucającej PiS łamanie konstytucji, i po awanturze na sali obrad oraz podczas posiedzeń komisji Sejm w ekspresowym tempie znowelizował w piątek ustawę o prokuraturze i m.in. o SN. Towarzyszyły temu protesty uliczne i zatrzymania demonstrantów przez policję. We wtorek ustawą zajmie się Senat.
Czytaj także: Nowa ustawa PiS przyjęta przez Sejm. "Bierzecie sądy!"
To już piąta nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym. Według nowych przepisów powołanie I prezesa będzie następowało niezwłocznie po obsadzeniu dwóch trzecich stanowisk sędziów SN. Ma to skrócić procedurę i wybawić PiS z kłopotów związanych z brakiem kandydatur.
Jak sprawdziliśmy w Krajowej Radzie Sądownictwa, obecnie jest 36 chętnych na wakaty w SN. Według sędziego Macieja Mitery, rzecznika Krajowej Rady Sądownictwa, są wśród nich: radca prawny, prokuratorzy, notariusz, adwokat, pracownik naukowy oraz sędziowie wszystkich szczebli.
Czytaj także: Coraz więcej chętnych do Sądu Najwyższego