Wśród maszerujących widać było znane twarze. Byli sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, dziś już w stanie spoczynku, sędziowie Sądu Najwyższego wraz z I prezes, adwokaci, radcowie prawni itd. Część unikała mediów.
– Jesteśmy tu dla ludzi – powiedział nam b. sędzia TK, który dzielnie maszerował w todze, ale wypowiadać się nie chciał. – Nie zamkną nam ust – dodał jego kolega zza sędziowskiego stołu sprzed paru lat.
Demonstracja została zorganizowana m.in. przez stowarzyszenia sędziowskie Iustitia i Themis, stowarzyszenie prokuratorskie Lex Super Omnia, stowarzyszenie adwokackie Defensor Iuris oraz inicjatywę Wolne Sądy. Jak podała Iustitia, w zgromadzeniu uczestniczyli także sędziowie z 22 krajów europejskich, m.in. prezes Rady Konsultacyjnej Sędziów Europejskich José Ingreja Matos, prezes Fundacji Judges for Judges Tamara Trotman, sędzia Sądu Najwyższego Irlandii John Mac Menamin i prezes holenderskiego Sądu Najwyższego Maarten Feteris.
Dwa dni przed zaplanowanym spotkaniem prawników do Warszawy, na zaproszenie Tomasza Grodzkiego, marszałka Senatu, przyjechała delegacja Komisji Weneckiej (eksperci z Bułgarii, Irlandii, Szwecji i Niemiec). W piątek (w drugim dniu wizyty) spotkała się z pierwszą prezes SN, rzecznikiem praw obywatelskich i przedstawicielami nowej KRS. Rada przekazała Komisji stanowisko, w którym pozytywnie ocenia nowelizacje ustaw sądowych.
– W SN rozmawiano o konkretnych rozwiązaniach i konsekwencjach ich wprowadzenia – mówi sędzia Michał Laskowski, rzecznik SN.
W piątek miało jeszcze dojść do spotkania Komisji Weneckiej z przedstawicielami Ministerstwa Sprawiedliwości. Nie udało się jednak.