U księgowych technologia nie zastąpi kompetencji

Rachunkowość behawioralna, blockchain, big data, sztuczna inteligencja – to nie pojęcia z przyszłości, ale rzeczywistość księgowego. Jeśli nie spotkał się z nimi dziś, to na pewno będzie miał do czynienia jutro. Jak wpłyną na jego pracę?

Publikacja: 11.07.2018 07:00

Księgowanie

Księgowanie

Foto: Adobe Stock

Księgowość ma za sobą ponad pięćsetletnią historię, przeżyła dwie rewolucje przemysłowe i działa obecnie w trzeciej, naukowo-technicznej. Każda z nich dokonywała zmian, które dla wielu zawodów stawały się realnym zagrożeniem. Część z nich znikała, niektóre ewoluowały, a także pojawiały się zupełnie nowe. Księgowy na przestrzeni wieków zmieniał sposoby prowadzenia rachunkowości, choć zasady – jak w matematyce – są niezmienne. Dostosowywał się do coraz bardziej rozległych obszarów działalności, od prostej wymiany handlowej po skomplikowane instrumenty finansowe. I w każdej rzeczywistości się odnajdywał. Nie ma powodów, aby sądzić, że tym razem będzie inaczej.

Czytaj także: Księgowość 2.0 - jak nowe technologie zrewolucjonizowały pracę księgowych

– Jesteśmy nie tylko świadkami, ale jednocześnie – w różnym oczywiście stopniu – uczestnikami wielkich zmian, następujących ustawicznie, w gospodarce (już dzisiaj zglobalizowanej), w technice, technologii, w życiu społecznym i stosunkach międzyludzkich. Te ogólnoświatowe zjawiska mają przemożny wpływ na wszystkie zawody, w tym na zawód księgowego, który musi ulegać ewolucji – w znacznie większym tempie niż dotychczas – przystosowując się do nowych potrzeb gospodarki – powiedział Franciszek Wala, prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Księgowych w Polsce, podczas otwarcia obrad plenarnych międzynarodowej konferencji „Przyszłość zawodu księgowego" w Wieliczce. – Wiele przesłanek wskazuje na to, że zmiany naszego zawodu będą obszerne, wielopłaszczyznowe. Dotyczyć bowiem będą osobowości zawodowej: wiedzy, umiejętności i etyki, a także przedmiotu zadań, narzędzi i sposobu wykonywania. Można także sądzić, że zakres niezbędnej, nowej wiedzy specjalistycznej będzie powodował wyłanianie się wielu nowych zawodów pokrewnych.

Prawdziwe zarządzanie zmianą

Rozwój nowych technologii to wyzwanie i nieustanne zarządzanie zmianą, z którymi od ponad dwudziestu lat mierzą się księgowi. Rośnie liczba narzędzi, pozwalających na coraz efektywniejsze korzystanie z zasobów informacyjnych generowanych przez rachunkowość, zwiększa się poziom komplikacji wykonywanych operacji finansowych, do których jest dostęp niemal w czasie rzeczywistym, co oznacza, że wymagania wobec księgowych rosną skokowo.

Kompleksowa znajomość firmowych finansów, umiejętność korzystania z dostępnych nieustannie aktualizowanych informacji i wyciągania właściwych wniosków, wspieranie zarządów czy właścicieli w podejmowaniu korzystnych dla przedsiębiorstwa decyzji, to ogromny zakres kompetencji. Jeśli do tego dodamy działanie na globalnych rynkach, wnioski nasuną się same.

Czytaj także: Technologia a rola księgowego w firmie

Zawód księgowego jest wielostopniowy, wymagający specjalizacji i nieustannego rozwoju. Dobrze wykształcony, doświadczony, o szerokich horyzontach, otwarty na nowości, potrafiący analizować, wnioskować i przewidywać, a jednocześnie lojalny i etyczny – to najbardziej pożądany zestaw cech doskonałego księgowego. Niezwykle trudno znaleźć taki ideał, zwłaszcza w dużych firmach – po prostu nie da się zrobić wszystkiego samemu i to natychmiast. Coraz większe znaczenie ma praca zespołowa, szczególnie ważna przy błyskawicznym rozwoju technologii informacyjnych, dostarczających nieocenionych dla firmy narzędzi, ale przy tym stwarzających wiele okazji do niezbyt etycznej działalności, jak również powodujących zagrożenia dla jej bezpieczeństwa.

Technologiczna dżungla

Rachunkowość behawioralna, blockchain, big data, kryptowaluty, sztuczna inteligencja – to nie są pojęcia z przyszłości, ale rzeczywistość księgowego, który jeśli nie spotkał się z tym dzisiaj, to na pewno będzie miał do czynienia jutro. O przemianach w gospodarce i wyzwaniach, jakie stawiają przed księgowymi, mówiła prof. dr hab. Aldona Kamela-Sowińska, przewodnicząca Komisji ds. współpracy z zagranicą i członek Zarządu Głównego SKwP.

– Dla wielu nieprofesjonalistów sprawozdanie finansowe jest nadal obrazem świętym w ramach, ale dla nas fachowców coraz częściej to sprawozdanie jest problemem. Na ile stanowi ono wytwór rzetelnej wyceny, wierny obraz, a na ile wpływają na wielkości w nim zawarte postprawda, fakty alternatywne, fake newsy, politycy i manipulatorzy, gospodarka oraz cyberprzestrzeń? Bez względu na to, co i jak wpływa na rachunkowość, na końcu zdarzeń gospodarczych był, jest i będzie księgowy. To on na koniec dnia musi ujawnić wszelkie szaleństwa i decyzje polityków, politykierów, strategów, taktyków, prezesów, dyrektorów i zaprezentować rzeczywistość w sposób, który nazywamy jasnym i rzetelnym obrazem – powiedziała na początku swojego wystąpienia prof. Aldona Kamela-Sowińska. – Czy obecna rachunkowość ma i czy w najbliższej, dającej się przewidzieć przyszłości nadal będzie miała instrumenty, techniki i narzędzia, które uzbroją księgowego tak, żeby mógł przedstawiać realną, docenianą przez biznes informację?

Rzeczywistość wymusza odpowiedź na pytanie o przyszłość zawodu księgowego, ocenę, czy jest to zawód rozwojowy, czy zanikowy? Przyszłości nie odkrywamy, przyszłość budujemy. Elity związane z rachunkowością powinny przenieść wiedzę i doświadczenie na młodsze pokolenie, aby zachować ciągłość i rozwój zawodu.

Czytaj także: Czy roboty zastąpią księgowych?

Czy przyszłość da się przewidzieć, czy ktoś mógł przewidzieć skokowy rozwój techniki i technologii ostatnich 130 lat? Od żarówki do internetu? Na myśl przychodzą Leonardo da Vinci, który wyprzedził swoją epokę o kilka wieków, a także niektórzy autorzy science fiction.

Pierwsza pułapka w świecie zdominowanym przez nadmiar informacji to odróżnienie, fundamentalnie ważne dla księgowych, co jest informacją, co daną, a co wiedzą. Dane – luźno połączone ze sobą fakty, liczby, zdarzenia. Informacje to dane poddane już jakiejś klasyfikacji, uporządkowane, w pewien sposób zinterpretowane, które wpływają na postrzeganie świata. Weryfikatorem różnic między jednym a drugim jest wiedza – system uporządkowanych, zgodnych z rzeczywistością doświadczeń, umiejętności i przekonań. I to wiedza pozwala odróżnić zjawiska i je wykorzystać.

Dokąd zmierza księgowość

Sztuczna inteligencja, roboty, cyfryzacja, blockchain to pojęcia, które wskazują kierunek zmian zawodu księgowego.

Pierwszy trend to ekonomia uwagi. Zalew informacyjny wymaga nieustannych wyborów i eliminowania nieistotnych, z naszego punktu widzenia, informacji. Człowiek dysponuje określoną pulą uwagi, która może zostać skoncentrowana, a zatem ekonomia uwagi to bezustanna pogoń za innowacyjnością i przykuwającą uwagę oryginalnością.

Drugi trend to postprawdy, fake newsy, fakty alternatywne - czyli nic nie jest takie, na jakie wygląda. Twórcza wizerunkowo funkcja rachunkowości, czyli sprawozdanie finansowe, służy tu partykularnym interesom zarządów, nie pokazując rzeczywistości, w jakiej naprawdę przedsiębiorstwo działa.

Trend trzeci to cyberprzestrzeń i blockchain – technologia, która według prof. Aldony Kameli-Sowińskiej, zmieni świat księgowego. – Robi furorę na całym świecie – powiedziała, przedstawiając wyniki ankiety, przeprowadzonej wśród 800 kierowników i ekspertów rachunkowości z całego świata. Zgodnie z opinią 50 proc. ankietowanych, przed rokiem 2025 zostanie osiągnięty punkt zwrotny systemu finansowania i 10 proc. światowego PKB będzie bezpośrednio dokonywane za pomocą blockchain.

– Blockchain najbardziej obawiają się banki, bo technologia ta wyklucza istnienie jednostki centralnej – podsumowała prof. Aldona Kamela-Sowińska w kontekście przedstawionego przez siebie problemu funkcjonowania w przyszłości zawodu księgowego. – Globalne wyzwania, globalni liderzy, taki jest tytuł najbliższego Światowego Kongresu Księgowych, który odbędzie się w listopadzie w Sydney. Nie będą mówili o niczym innym, tylko co nas spotka, jako profesjonalistów, zawodowców i praktyków w dającej się przewidzieć przyszłości. Przyszłość jest topowym problemem naszego zawodu.

Co z ustawą o rachunkowości

Jako pierwszy z gości konferencji wystąpił dr Zdzisław Fedak – wiceprzewodniczący Rady Naukowej SKwP, nestor polskiej rachunkowości, redaktor miesięcznika „Rachunkowość". Odniósł się przede wszystkim do proponowanych zmian w ustawie o rachunkowości, o których była mowa w ankiecie Ministerstwa Finansów.

– Mam mieszane uczucia co do ankiety ministerstwa w sprawie zmian do ustawy o rachunkowości. Niewątpliwie jest na czasie, zachęca do rozpowszechnienia, nie boi się poruszać kwestii drażliwych, jest otwarta – same zalety. Z drugiej strony ani Stowarzyszenie, ani miesięcznik „Rachunkowość" nie otrzymali prośby o jej rozpowszechnienie, a czas na jej wypełnienie jest bardzo krótki – powiedział na wstępie.

Merytoryczne wystąpienie komentujące poszczególne punkty ankiety wzbudziło duże zainteresowanie zebranych, dla których ustawa o rachunkowości stanowi podstawowy akt prawny. Ze szczególnym aplauzem spotkała się ocena podatku odroczonego, który według dr. Zdzisława Fedaka stanowi wymysł szatana. Kolejnym punktem do rozważań były kontrakty długoterminowe.

Odniósł się również do istotności – No i jak to jest z tą istotnością? Czy istotność rzeczywiście zezwala na uproszczenia, czy to jest tylko takie hasło, a upraszczać można tylko to, co expressis verbis w ustawie jest napisane, że jednostki takie i takie mogą nie robić tego i tego? W jakiej relacji to pozostaje? Czy to jest przepis szczególny, czy przepis ogólny, co ma większe znaczenie, a co mniejsze?

Kończąc, podkreślił, że należy ustawę uporządkować i uprościć, a przede wszystkim przepisy powinny być mniej szczegółowe. Można to wszystko tak uporządkować, aby ustawa była dla ludzi i była czytelna.

Księgowy dla pracodawcy

– Środowisku pracodawców, przedsiębiorców nie chodzi o księgowego wykonującego proste czynności. Im potrzeba księgowego kreatywnego, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Potrzeba człowieka, który potrafi zinterpretować dokumenty, zinterpretować zjawiska gospodarcze, mieć wizję, spojrzenie, co te zdarzenia gospodarcze, połączone w mniej lub bardziej skomplikowane grupy, ze sobą niosą, jakie są tego konsekwencje. Taki księgowy powinien być, może być i jest doradcą, powiernikiem, czasem spowiednikiem – powiedział Zbigniew Żurek, przewodniczący Rady Pracodawców SKwP oraz wiceprezes Business Centre Club.

Wyraził podziękowanie w imieniu własnym i swojego środowiska, że są takie kadry księgowych, ludzi, którzy nabywają wiedzę na uczelni, praktykę w pracy zawodowej, a później tę praktykę systematyzują, unowocześniają, pogłębiają i rozwijają na kursach kwalifikacyjnych, poprzez certyfikację.

– Jeszcze niedawno o dyplomowanych księgowych mówiliśmy księgowi przyszłości, tymczasem rzeczywistość nas dogoniła i ci do niedawna księgowi przyszłości stali się księgowymi teraźniejszości. Certyfikacja zawodu stała się niezbędnym narzędziem teraźniejszości – podsumował Zbigniew Żurek.

Roboty i sztuczna inteligencja

O platformach i maszynach zastępujących księgowych w ich podstawowych czynnościach, o historii robotyzacji i sztucznej inteligencji, którymi zajmowano się w Polsce już w latach 80. XX wieku powiedział prof. dr hab. inż. Zbigniew Luty, rozpoczynając „Impresje na temat przyszłości zawodu księgowego – co dostrzegamy już, a co może zaistnieć".

Poinformował, że Komisja Europejska 18 kwietnia 2018 r. opublikowała propozycje, w tym dotyczące m.in. wspólnych inwestycji krajów Unii Europejskiej w rozwój i wdrażanie sztucznej inteligencji, a także dzielenia się informacjami i efektami badań związanymi z krajowymi programami. Zasygnalizował istnienie kwestii etycznych i wymagających przemyślenia zagadnień prawno-etycznych oraz problemów odpowiedzialności, jakie mogą wynikać z zastosowania sztucznej inteligencji.

– To są sprawy, których nie jesteśmy w stanie teraz określić, ale nie ma od nich odwrotu. Automatyzacja jest i będzie coraz bardziej się rozwijała – podkreślił.

Poruszając kwestię postępującej robotyzacji rachunkowości oraz doradztwa biznesowego, zaznaczył, że księgowy musi posiąść umiejętność współpracy z maszyną. Robot w określony sposób przygotuje potrzebne księgowemu informacje, ale to człowiek, a nie maszyna je zinterpretuje i wyciągnie wnioski. I to człowiek podejmie decyzję. Natomiast współpraca z maszyną i umiejętność wykorzystywania jej możliwości to obszar, który jako organizacja kształcąca księgowych i dająca im odpowiednią wiedzę powinniśmy wykorzystać edukacyjnie. Zasygnalizował również zmiany, jakie w związku z rozwojem technologii będą musiały być wprowadzone w systemie edukacji. Zmieniają się po prostu realia pracy i nauki.

W panelu, który poprowadził prof. Zbigniew Luty, uczestniczyli specjaliści, reprezentujący różne obszary związane z księgowością: Olga Budziszewska – specjalistka ds. cyberbepieczeństwa (Cybersecurity Assurance Program Manager – Microsoft), Piotr Hans – członek Zarządu Głównego SKwP, Grzegorz Jurczak – kierownik zespołów: Workflow & DMS oraz Business Intelligence (Soneta sp. z o.o.), Krzysztof Zwiefka – sekretarz zarządu SKwP Oddział Okręgowy w Kielcach, dyrektor finansowy w spółce EURO-EKO w Mielcu.

Podczas dyskusji skupili się na trzech zagadnieniach. Jak wpływa presja procesów rozwojowych gospodarki na zawody związane z rachunkowością? Czy rozwój technologii informacyjnych zdeprecjonuje zawód księgowego? Jakie szczególne wyzwania wiążą się z cyberbezpieczeństwem?

Człowiek to istota twórcza

– Reprezentuję producenta oprogramowania, które jest dystrybuowane przez partnerów, więc widzimy jak w soczewce, jak wygląda zainteresowanie konkretnymi rozwiązaniami w obszarze księgowości, rachunkowości w firmach w Polsce. Obserwujemy rosnącą liczbę zapytań, związanych z różnymi rozwiązaniami. I wydaje się, że jednym z głównych trendów jest niejako wydobycie z ostatniego pokoju na końcu korytarza księgowego, który komunikuje się ze światem za pomocą wyłącznie dokumentów – rozpoczął dyskusję Grzegorz Jurczak. – Księgowość zaczyna się niejako dzielić swoim systemem z pracownikami firmy, udostępniając im np. portale do obiegu dokumentów kosztowych. Coraz więcej osób otrzymuje dostęp do systemu rachunkowego i wstępnie przygotowuje dokumenty, które w efekcie trafiają do księgowego. Księgowy podejmuje już działania kontrolne, a nie zajmuje się wklepywaniem dokumentów. Kolejny obszar to obszar procesowości i robotyzacji, czyli przygotowania obszaru prac, które mogą zostać zalgorytmizowane. Człowiek jest jednostką twórczą, a nie odtwórczą.

Coraz więcej operacji, pozwalających się zautomatyzować, systematycznie jest algorytmizowanych i do księgowego trafiają dokumenty, które wymagają przede wszystkim jego wiedzy i doświadczenia. Można tworzyć pewne schematy księgowe, ale rolą księgowego jest odpowiednie ustawienie tego systemu i kontrola jego działalności. Na ile praca z maszynami jest zagrożeniem dla jakości i pewności wykonywanych operacji? Jak wygląda bezpieczeństwo przepływu danych?

– Dla dostawcy oprogramowania udział w tak ważnym wydarzeniu branżowym jest niezwykle cennym doświadczeniem, ponieważ umożliwia poznanie oczekiwań i problemów, z jakimi boryka się odbiorca jego rozwiązań informatycznych. I to jest ogromna wartość – powiedziała Olga Budziszewska. – Na pewno po dzisiejszym dniu i wykładzie pana profesora zupełnie inaczej będę patrzyła na wyzwania, jakie stoją przed moimi kolegami księgowymi.

Dla zilustrowania cyberniebezpieczeństw przedstawiła historię jednej z dużych korporacji, która rok temu została zaatakowana przez wirus szyfrujący dane na dyskach. Ofiarą ataku była firma obsługująca kraje Europy Wschodniej. W ciągu 60 minut całkowicie straciła możliwość funkcjonowania i prowadzenia biznesu. Zostało zaszyfrowanych 90 proc. jej dysków. Po analizach okazało się, że źródłem wirusa było oprogramowanie księgowe Medoc – działający na Ukrainie odpowiednik naszego „Płatnika". Wirus został wprowadzony wraz z aktualizacją oprogramowania. Firma nie mogła funkcjonować, realizować zamówień, ani tworzyć raportów giełdowych. Wprowadzono zarządzanie kryzysowe, cały personel operacyjny od sekretarki począwszy na prezesie kończąc – byli dostępni 24 godziny na dobę, po to aby na bieżąco monitorować sytuację, kontrolować jakie systemy są odzyskane, a jakie należy odzyskać w następnej kolejności. Sprawa była na tyle poważna, że inżynierowie musieli przez prywatne skrzynki pracowników dostawać się do danych firmy, ponieważ nie było żadnego wejścia do systemu. Uruchomienie go i likwidacja szkód wymagały wiele pracy i dużo pieniędzy. W Polsce system zaczął prawidłowo działać po dwóch dniach, na Ukrainie po czterech. Ten przykład pokazuje, że zagrożenia cybernetyczne dotyczą każdego, również księgowych. Hakerzy atakują wszystko i ten, kto nie jest na to przygotowany – traci.

Bezpieczna cyberprzestrzeń

Korzystając z najnowszych technologii, szczególnie chmurowych, należy przede wszystkim zastanowić się nad ich bezpieczeństwem. Inaczej mówiąc – używać mądrze i w sposób przemyślany. Coraz więcej zasobów każdego z nas jest w formie cyfrowej i musi być szczególnie zabezpieczone, ponieważ to gwarantuje nam poczucie bezpieczeństwa dnia codziennego. – Trzeba być uważnym użytkownikiem cyberprzestrzeni i pamiętać, że każdy jej użytkownik odpowiada za bezpieczeństwo zarówno swoje, jak i środowiska w swojej firmie – podsumowała Olga Budziszewska.

– Co można zrobić, aby zapewnić cyberbezpieczeństwo? Informować i edukować – podkreślał Piotr Hans. – Działy bezpieczeństwa IT w dużych korporacjach liczą tysiące pracowników, łatwiej będzie złamać małe i średnie przedsiębiorstwa. Uprocesowienie i automatyzacja oznaczają na początku poniesienie nakładów pracy i finansowych, które przyniosą korzyści w przyszłości. Problemem jest zatem przekonanie mniejszych przedsiębiorców do wprowadzenia tych inwestycji i poniesienia kosztów.

Łatwiej obronią się duże korporacje niż biura rachunkowe, działające na różnych systemach księgowości bez wyszukanych zabezpieczeń. Jak zawsze, jest to kwestia skali i możliwości finansowych. Bardzo dużo zależy też od świadomości samych pracowników, od ich wewnętrznych systemów ostrzegania i inteligencji emocjonalnej. To właśnie księgowy podpisuje przelew i od niego będzie zależało, czy da się zmanipulować.

– W 2017 roku, w raporcie jednej z organizacji zajmującej się bezpieczeństwem w sieci, padło stwierdzenie, że kolejne lata będą latami ataków celowanych w księgowych, jako osoby zajmujące się finansami i mające dostęp do finansów firm – zauważył Piotr Hans.

Czy księgowy, zwolniony z podstawowych automatycznych czynności, poświęci swój czas na poszerzenie wiedzy i zwiększy swoje kompetencje? Nad tym problemem zastanawiał się Krzysztof Zwiefka. Na rynku w przeważającej liczbie działają małe i średnie przedsiębiorstwa, w których nadal jest zapotrzebowanie na księgowych w dotychczasowym znaczeniu, w odróżnieniu od korporacji, gdzie potrzeby informatyczne i technologiczne są bardziej wysublimowane i na ich rozwój przeznaczane są bardzo duże pieniądze. Firmy małe, średnie bądź duże, ale nie największe, mają rzeczywiste potrzeby informatyczne bardzo zróżnicowane.

– Rozwój technologiczny, w którym się obracamy, kształtuje zawód poprzez to, że właściciele firm będą żądać informacji, za którymi musi stać ich jakość – ocenił. – Postęp technologiczny i konkurencja informacyjna będą powodowały, że przyszłość stanie się dobra dla księgowych kompetentnych i dobrze wykształconych.

Z głową w chmurze

Sztuczna inteligencja znajduje najlepsze zastosowanie przy dużej liczbie zmiennych, których człowiek w takim czasie i układzie nie zastosuje i nie zinterpretuje. Jednak zawsze powinna być informacja, że dane zostały wygenerowane automatycznie i na koniec powinien przyjrzeć się im człowiek.

Jak powiedziała Olga Budziszewska, działy IT często boją się chmury obliczeniowej. Uważając, że jeśli firmy przejdą do rozwiązań przez nią oferowanych, to pracownicy IT stracą pracę. Podobnie myślą niektórzy o sytuacji księgowych, ale to błędne założenia. Sztuczna inteligencja bez człowieka i danych nie istnieje (ktoś te dane jednak musi udostępnić). Księgowy ma wiedzę, informacje i wie, gdzie danych szukać, a sztuczna inteligencja tego nie wie.

Po pięciu latach pracy z chmurą Olga Budziszewska proponuje rozsądne na nią spojrzenie. Dane z JPK_VAT lądują w chmurze obliczeniowej Microsoftu, który ponosi ogromne koszty na jej zabezpieczenie. Może warto przyjrzeć się nowej technologii, sprawdzić, jakie propozycje mają różne firmy i jakimi zabezpieczeniami dysponują.

Ludzie będą używali tej technologii, której ufają. Żeby jej zaufać, należy ją poznać, uzyskać odpowiedzi na kilka pytań związanych z bezpieczeństwem i spróbować, bo to jest właśnie przyszłość. To jak z zabezpieczeniami posiadanymi przez bank, który też dysponuje naszymi danymi i naszymi pieniędzmi.

– Wachlarz zagadnień do przemyśleń jest zatem olbrzymi, aby podjąć właściwe decyzje o kierunkach działań korzystnie służących rozwojowi zawodu. Jako organizacja zawodowa jesteśmy to winni naszym członkom, a także całemu środowisku zawodowemu, które reprezentujemy – powiedział Franciszek Wala. ?

Jak rozproszona księga główna

Jak podaje Wikipedia, blockchain lub łańcuch bloków (czasem też łańcuch blokowy) to zdecentralizowana i rozproszona baza danych w modelu open source w sieci internetowej o architekturze peer-to-peer (P2P) bez centralnych komputerów i niemająca scentralizowanego miejsca przechowywania danych, służąca do księgowania poszczególnych transakcji, płatności lub zapisów księgowych, zakodowana za pomocą algorytmów kryptograficznych. W istocie blockchain to swoisty zdecentralizowany i rozproszony rejestr transakcji lub mówiąc inaczej jest to zdecentralizowana platforma transakcyjna w rozproszonej infrastrukturze sieciowej. Blockchain to publiczny i jawny rejestr, do którego dostęp może uzyskać każdy. Z punktu widzenia polskiej rachunkowości to rozproszone rejestry lub rozproszona księga główna. Stanowi elektroniczną listę, na której chronologicznie zapisywane są wszystkie transakcje między wieloma użytkownikami.

Księgowość ma za sobą ponad pięćsetletnią historię, przeżyła dwie rewolucje przemysłowe i działa obecnie w trzeciej, naukowo-technicznej. Każda z nich dokonywała zmian, które dla wielu zawodów stawały się realnym zagrożeniem. Część z nich znikała, niektóre ewoluowały, a także pojawiały się zupełnie nowe. Księgowy na przestrzeni wieków zmieniał sposoby prowadzenia rachunkowości, choć zasady – jak w matematyce – są niezmienne. Dostosowywał się do coraz bardziej rozległych obszarów działalności, od prostej wymiany handlowej po skomplikowane instrumenty finansowe. I w każdej rzeczywistości się odnajdywał. Nie ma powodów, aby sądzić, że tym razem będzie inaczej.

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP