Do tej pory armia importowała standardowe 500 funtowe ( 227 kg) amerykańskie bomby w które wyposażane są polskie Jastrzębie (zamówiła 1300 sztuk). Już jesienią przyszłego roku bydgoski zakład ma wykonać pierwszą partię 400 sztuk odłamkowo – burzących Mk-82 , zmontowanych z komponentów dostarczonych przez firmę RWM Italia, członka grupy Rheinmetall Defence - renomowanego dostawcę tego typu uzbrojenia na świecie. Umowę w sprawie przekazania technologii produkcji nowoczesnych bomb z włoskim partnerem Zakłady Chemiczne Nitro-Chem podpisały w środę.
RWM Italia jest w NATO potentatem produkcji lotniczych i morskich tzw. środków walki. Poza bombami rodziny Mark 80 (w tym Mk 82 oraz Mk 84) produkuje też miny morskie i ładunki głębinowe oraz świadczy usługi elaboracji ( napełniania) amunicji środkami wybuchowymi.
Rosyjskie konstrukcje zastąpi broń NATO
Pomorski Nitro- Chem który sam jest jednym z największych w Europie producentów trotylu potrzebował zaledwie pół roku aby uzgodnić warunki licencyjnego kontraktu. RWM Italia, która ma swoje bombowe zakłady w Ghedi w północnych Włoszech oraz w Domusnovas na Sardynii, będzie na początku sprawdzać jakość i certyfikować bomby wyprodukowane w Bydgoszczy. Dzięki podpisanej w środę umowie polski przemysł będzie miał także w przyszłości dostęp do technologii wytwarzania w kraju różnych wariantów bomb z wielkiej rodziny Mark -80 w tym naprowadzanych laserowo lub inercyjnie (z satelitarną korekcją lotu) wykorzystujących systemy naprowadzania dostarczane przez amerykańskie koncerny Raytheon i Boeing – twierdzi Tomasz Zieliński rzecznik Nitro-Chemu. Takich możliwości bojowych nie mają produkowane dotąd w bydgoskiej firmie bomby LBOB- 100 ( 100 kg) rosyjskiej konstrukcji.
Wielka kariera pomorskiego trotylu
Pomorski „Nitro-Chem” to centrum elaboracji amunicji w Polsce. Oprócz wytwarzania materiałów wybuchowych na potrzeby Wojska Polskiego oraz armii sojuszniczych, firma zajmuje się m.in. napełnianiem nimi min, bomb lotniczych oraz pocisków artyleryjskich i moździerzowych różnych kalibrów. Niemała część wytwarzanych w „Nitro-Chemie” materiałów wybuchowych sprzedawana jest odbiorcom cywilnym, używającym ich przede wszystkim w górnictwie oraz budowie dróg. Nitro-Chem, bydgoski producent trotylu podbił Europę, sięgnął Ameryki, sprzedaje TNT od Japonii i Algierii po RPAi Chile i dzieli się własnymi technologiami w Indochinach.
Pomorska fabryka, zatrudniająca 400 specjalistów, zdolna dostarczyć na rynek ponad 10 tys. ton trotylu rocznie jest dziś w krajach atlantyckiej koalicji największym producentem TNT (trinitrotoluenu) i eksportowym prymusem w zbrojeniówce. Jak żaden inny zakład Polskiej Grupy Zbrojeniowej 80 proc. przychodów czerpie z zagranicy. Zeszły rok był pod tym względem rekordowy: obroty spółki przekroczyły 150 mln zł.