Polskie części dla czeskich fabryk

Choć polskie firmy coraz intensywniej próbują ekspansji na dalekie rynki, głównymi odbiorcami polskiego eksportu pozostają kraje Unii Europejskiej

Publikacja: 10.02.2016 17:30

Polskie części dla czeskich fabryk

Foto: materiały prasowe

Do najważniejszych partnerów handlowych należą od lat Czechy. Według Ministerstwa Rozwoju, wartość polskiego eksportu do Czech za pierwsze jedenaście miesięcy 2015 roku wyniosła 10,85 miliarda euro i była większa niż cały polski eksport do krajów Azji. Także Polska jest bardzo ważnym partnerem dla Czech.

Jak podaje Wydział Promocji Handlu i Inwestycji polskiej ambasady w Pradze, w 2014 roku byliśmy trzecim największym partnerem handlowym tego kraju pod względem importu (udział 7,7 proc.), po Niemczech i Chinach, a przed Słowacją, Rosją, Włochami, Holandią oraz Francją, a także trzecim pod względem eksportu. To samo miejsce zachowaliśmy w czeskim imporcie i eksporcie w pierwszej połowie 2015 roku.

Według Czeskiego Urzędu Statystycznego, dwustronne obroty handlowe w okresie od stycznia do listopada 2015 roku wzrosły r/r o 8,4 proc. do 16,85 mld euro. Wartość czeskiego importu z Polski zwiększyła się w tym czasie o przeszło jedną dziesiątą. Do Czech eksportujemy części i akcesoria samochodowe (ta grupa towarów ma największy udział wynoszący 7,9 proc. eksportu), silniki, meble tapicerowane i wyroby z miedzi. Ponadto przetworzone oleje mineralne, węgiel, kawę i jej substytuty, a także olej rzepakowy. Duży udział branży motoryzacyjnej bierze się z faktu, że Czechy są znaczącym europejskim producentem samochodów (fabryki Volkswagena, Toyoty, Hyundai), natomiast polscy producenci części i komponentów do produkcji aut są ich poddostawcami. Przykładem jest fabryka Toyoty w Wałbrzychu: produkowane tam silniki i skrzynie biegów dostarczane są przede wszystkim do zakładów w czeskim Kolinie, gdzie produkowane są miejskie modele Toyoty i dwóch marek PSA – Peugeota i Citroena.

Ważne miejsce w polskim eksporcie do Czech zajmują meble. Kraj ten jest czwartym odbiorcą polskich producentów z branży meblarskiej, po Niemczech, Wielkiej Brytanii i Francji. Według branżowej firmy analitycznej B+R Studio, w 2014 roku wartość eksportu mebli do Czech wyniosła 409 mln euro. W roku 2015 miała się zwiększyć do 485 mln euro.

Kluczowe znaczenie ma czeski rynek dla polskich eksporterów żywności. W pierwszych jedenastu miesiącach ub. roku wyniósł on prawie 1,7 mld euro i zwiększył się wobec tego samego okresu rok wcześniej o blisko 22 proc. Według praskiego WPHI, największy udział miała kawa, herbata, kakao, przyprawy korzenne i wyroby z nich (24 proc.), następnie mięso i wyroby mięsne (22,9 proc.), wyroby mleczne i jaja (14,2 proc.), zboża i wyroby ze zbóż (10,8 proc.), warzywa i owoce (10,0 proc.) oraz pozostałe wyroby jadalne i przyprawy. Najmniejszy udział miały zwierzęta, niewielki - cukier i wyroby z cukru oraz ryby.

Eksport do Czech powinien dalej dynamicznie rosnąć, podobnie zresztą jak na pozostałe rynki unijne. Sprzyjać temu będzie m.in. stopniowa poprawa koniunktury na rynku europejskim i wzrost unijnego eksportu, przynoszący wzrost zamówień dla polskich poddostawców. Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych KUKE szacuje, że w tym roku wartość polskiego eksportu na rynki unijne zwiększy się w porównaniu z ubiegłym rokiem o ok. 9 proc.

Zdaniem ekspertów Banku Zachodniego WBK, dalsze utrzymywanie tendencji wzrostowej eksportu do UE będzie dużym sukcesem. - Unia Europejska to dziś ponad trzy czwarte polskiego eksportu. Te wzrosty przekładają się na naprawdę bardzo duże wartości – podkreśla Piotr Dylak, dyrektor ds. finansowania handlu BZ WBK.

Tym bardziej powinien cieszyć rosnący eksport żywności, którego dynamiki nie osłabiło rosyjskie embargo. Eksperci WBK zwracają jednak uwagę, że w branży spożywczej możliwości wzrostu sprzedaży na rynku europejskim, mimo że jest on głównym odbiorcą polskich eksporterów sektora spożywczego, są już mocno ograniczone. - To rynek łatwiejszy logistycznie, ale skrajnie konkurencyjny – podkreśla Robert Antczak, odpowiedzialny za rozwój biznesu międzynarodowego w BZ WBK.

- Program Rozwoju Eksportu to inicjatywa Banku Zachodniego WBK, realizowana wraz z partnerami merytorycznymi: Google, Korporacją Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych S.A i Bisnode. Celem Programu jest wsparcie polskich eksporterów w prowadzeniu biznesu międzynarodowego.

Do najważniejszych partnerów handlowych należą od lat Czechy. Według Ministerstwa Rozwoju, wartość polskiego eksportu do Czech za pierwsze jedenaście miesięcy 2015 roku wyniosła 10,85 miliarda euro i była większa niż cały polski eksport do krajów Azji. Także Polska jest bardzo ważnym partnerem dla Czech.

Jak podaje Wydział Promocji Handlu i Inwestycji polskiej ambasady w Pradze, w 2014 roku byliśmy trzecim największym partnerem handlowym tego kraju pod względem importu (udział 7,7 proc.), po Niemczech i Chinach, a przed Słowacją, Rosją, Włochami, Holandią oraz Francją, a także trzecim pod względem eksportu. To samo miejsce zachowaliśmy w czeskim imporcie i eksporcie w pierwszej połowie 2015 roku.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Najważniejsza jest idea demokracji. Także dla gospodarki
Wydarzenia Gospodarcze
Polacy szczęśliwsi – nie tylko na swoim
Materiał partnera
Dezinformacja łatwo zmienia cel
Materiał partnera
Miasta idą w kierunku inteligentnego zarządzania
Materiał partnera
Ciągle szukamy nowych rozwiązań