Renata J. podczas manewru cofania nie zachowała należytej ostrożności i uderzyła w prawidłowo zaparkowaną toyotę. Twierdziła, że czekała na kierowcę tego auta, ale ten nie nadchodził, więc pozostawiła mu na szybie kartkę ze swoim nazwiskiem i numerem telefonu. Problem w tym, że gdy kierowca przyszedł następnego dnia, nie znalazł wiadomości od Renaty J., lecz zupełnie inną, od anonimowej osoby.
"Ma pan uszkodzony tył samochodu, rej. samochodu, który to zrobił p. (...) czerwony nr rej (...)" - brzmiała wiadomość umieszczona w foliowej torebce jako zabezpieczeniu przed padającym deszczem.
Właścicielka toyoty Irena T. zaraz zgłosiła się na policję, która bez trudu ustaliła dane sprawcy kolizji i numer jego polisy ubezpieczeniowej. Renata J. nie kwestionowała swojej odpowiedzialności i przyjęła mandat w kwocie 100 zł. Liczyła, że to koniec nieprzyjemności. Posiadała przecież polisę OC, z której mogła być naprawiona szkoda w aucie Ireny T.
W wyniku kolizji na parkingu w toyocie uszkodzone zostały: zderzak tylni, wzmocnienie, uchwyt zderzaka oraz osłona zderzaka. Objęte naprawą elementy wymagały wymontowania, lakierowania i wmontowania. Naprawa tych uszkodzeń w autoryzowanej stacji dealerskiej wyniosła 4325,85 zł. W czasie naprawy, przez 4 dni Irena T. korzystała z wynajmowanego pojazdu zastępczego. Koszt najmu wyniósł 738 zł.
Ubezpieczyciel wystąpił o zwrot
Szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi pojazdu Renaty J., który wypłacił autoryzowanej stacji dealerskiej 5063,85 zł. Zwrotu tej kwoty zażądał od sprawczyni szkody jego następca prawny - spółka X. Argumentował, że Renata J. oddaliła się z miejsca zdarzenia nie powiadamiając poszkodowanej o zdarzeniu drogowym - nie podała danych dotyczących polisy ubezpieczeniowej lub zakładu ubezpieczeń, a także danych pojazdu który uczestniczył w kolizji. Zgodnie z art. 43 pkt 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący zbiegł z miejsca zdarzenia.