PIT: ulga rodzinna, gdy rodzic płaci podatki za granicą, a w Polsce tylko ZUS - interpretacja podatkowa

Składki płacone do polskiego ZUS nie wystarczą, by rodzic pracujący w Niemczech odliczył ulgę na dzieci. Musi też płacić w kraju podatek.

Aktualizacja: 13.08.2019 08:31 Publikacja: 13.08.2019 07:08

PIT: ulga rodzinna, gdy rodzic płaci podatki za granicą, a w Polsce tylko ZUS - interpretacja podatkowa

Foto: 123RF

Ojciec nie skorzysta z ulgi rodzinnej, jeśli w 2018 r. pracował za granicą i tylko tam płacił podatek dochodowy. Nie ma znaczenia, że jednocześnie odprowadzał składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Fiskus stwierdził w najnowszej interpretacji, że nie może skorzystać ze specjalnego mechanizmu zwrotu.

Czytaj też:

Ulga rodzinna w innym kraju nie wpływa na odpis w Polsce

Ulga prorodzinna w przypadku dzieci pochodzących z różnych związków

Sprawa dotyczyła podatnika, który w 2018 r. uzyskał dochody tylko z pracy za granicą. Całe jego wynagrodzenie zostało opodatkowane w Niemczech. Natomiast składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne zostały odprowadzone do polskiego ZUS. Żona wnioskodawcy w 2018 r. nie miała żadnych dochodów. Podatnik zapytał, czy w tej sytuacji może skorzystać z ulgi rodzinnej na troje dzieci. Jego zdaniem tak, bo może uzyskać zwrot ulgi do wysokości kwoty wpłaconych składek.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał, że nie. Przypomniał, że w myśl art. 27f ust. 1 ustawy o PIT ulga przysługuje na każde małoletnie dziecko, w stosunku do którego podatnik wykonywał władzę rodzicielską. Trzeba jednak płacić PIT, ponieważ kwotę odliczenia, która na pierwsze i drugie dziecko wynosi po 1112,04 zł rocznie, a na trzecie – 2000,04 zł rocznie, odejmuje się od podatku.

Wnioskodawca chciał skorzystać z rozwiązania wprowadzonego w 2014 r. dla osób o niewysokich dochodach, które płacą niewielki podatek i nie mają od czego odliczyć ulgi. Chodzi o mechanizm, który pozwala uzyskać zwrot niewykorzystanej kwoty. Otrzymają go jednak tylko te osoby, które wcześniej wpłaciły do systemu składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Kwota zwrotu nie może być wyższa niż suma wpłaconych składek.

Jednak zdaniem dyrektora KIS podstawą skorzystania z tego mechanizmu jest rozliczanie podatku w Polsce. Dyrektor KIS przypomniał, że zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy o PIT osoby fizyczne z miejscem zamieszkania na terytorium RP mają tzw. nieograniczony obowiązek podatkowy, czyli rozliczają tu całość swoich dochodów. Przepisy te stosuje się z uwzględnieniem umów międzynarodowych o unikaniu podwójnego opodatkowania. W umowie z Niemcami Polska przyjęła metodę wyłączenia z progresją. Oznacza to, że jeśli ktoś w danym roku osiągnął dochody z pracy tylko w jednym z tych krajów, to tylko tam składa PIT.

W sytuacji gdy w 2018 r. wnioskodawca nie osiągnął dochodów podlegających opodatkowaniu w Polsce, nie ma obowiązku złożenia „zerowego" zeznania podatkowego za ten rok. Ponadto w sytuacji, gdy jego żona nie osiągnęła żadnych dochodów, nie ma też podstaw do wspólnego rozliczenia małżonków.

„Ponieważ wnioskodawca w 2018 r. nie osiągnął przychodu opodatkowanego według skali podatkowej określonej w art. 27 ust. 1 ustawy o PIT, nie przysługiwało mu prawo do skorzystania z ulgi prorodzinnej. Tym samym nie może skorzystać z prawa do zwrotu" – czytamy w interpretacji.

Nr interpretacji: 0115-KDIT2-2.4011.225.2019.2.MM

Ojciec nie skorzysta z ulgi rodzinnej, jeśli w 2018 r. pracował za granicą i tylko tam płacił podatek dochodowy. Nie ma znaczenia, że jednocześnie odprowadzał składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Fiskus stwierdził w najnowszej interpretacji, że nie może skorzystać ze specjalnego mechanizmu zwrotu.

Czytaj też:

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP