Prawomocne zasądzenie na rzecz kobiety odszkodowania z tytułu nieuzasadnionego wymówienia angażu, bez jednoczesnego udowodnienia przez nią innej przyczyny rozwiązania stosunku pracy niż podana w oświadczeniu pracodawcy o rozstaniu w tym trybie – i to wyłącznej, nie upoważnia do przyznania jej odprawy pieniężnej.
Roszczenie odszkodowawcze z art. 45 § 1 k.p. oparte jest mianowicie na wykazaniu przez etatowca, że dokonane przez pracodawcę wypowiedzenie było albo nieuzasadnione, albo bezprawne. Natomiast podstawę domagania się wypłaty odprawy pieniężnej stanowi art. 8 ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Warunkiem przyznania tego świadczenia jest więc stwierdzenie, że do rozwiązania stosunku pracy doszło w ramach zwolnień grupowych bądź indywidualnych (w rozumieniu art. 1 i 10 wyżej cytowanej ustawy).
Odprawa pieniężna stanowi zatem oddzielne, od odszkodowania z art. 45 § 1 k.p., roszczenie. Nie jest ona uzupełnieniem tego odszkodowania, a jedynie rekompensatą za utratę stanowiska pracy w wyniku zwolnień grupowych bądź indywidualnych, dokonywanych z przyczyn leżących wyłącznie po stronie pracodawcy.
Ciężar dowodu
To pracownik musi udowodnić, że pracodawca rozwiązał z nim umowę z innej przyczyny niż ta, którą wskazał w wypowiedzeniu lub porozumieniu stron o rozwiązaniu stosunku pracy, i że w dodatku ta przyczyna leżała wyłącznie po stronie pracodawcy.
Brak kwalifikacji
Z opisu sytuacji nie wynika, że pracodawca rozwiązał z powódką stosunek pracy z innej przyczyny – w dodatku leżącej wyłącznie po jego stronie – niż ta, którą wskazał w wypowiedzeniu umowy o pracę. Tą przyczyną zaś było to, że w ocenie pracodawcy kobieta nie spełnia wymagań do zajmowania stanowiska specjalisty ds. księgowości ustalonych w zmienionym regulaminie organizacyjnym. W sprawie o odprawę nie ma przy tym znaczenia, że w procesie o odszkodowanie za nieuzasadnione wypowiedzenie sąd ustalił, iż była pracownica posiada inne (w rozumieniu przedmiotowego regulaminu), niż wykształcenie wyższe ekonomiczne, kwalifikacje do zajmowania w/w stanowiska. Nie zmienia to bowiem faktu, że kobieta nie wykazała (co jest obowiązkiem leżącym po jej stronie), że zatrudniający – rozwiązując angaż za wypowiedzeniem – kierował się innymi przesłankami niż ta, że w jego przeświadczeniu pracownica nie legitymowała się już wymaganymi kwalifikacjami.