Rz: Kraków jest główną siłą napędową rozwoju Małopolski?
Jacek Majchrowski: Dzisiejszy Kraków to jedno z najbardziej atrakcyjnych gospodarczo miast Europy Środkowo-Wschodniej, co wpływa na liczbę lokowanych tu inwestycji zagranicznych oraz rozwój rodzimej przedsiębiorczości. Działające w Krakowie firmy oferują praktycznie każdą usługę – poczynając od obsługi procesów biznesowych, poprzez projekty architektoniczne i prace konstrukcyjne, a kończąc na technologiach innowacyjnych, jak centra IT czy B+R oraz kreacji gier komputerowych. Kraków wraz ze swoim zapleczem akademickim i naukowym jest miejscem niezwykle atrakcyjnym dla biznesu. Ten potencjał działa jak magnes, przyciągając wielki i mały biznes.
Ale nie zawsze tak było.
Wcześniej Kraków kojarzył się raczej z miastem kultury i dziedzictwa narodowego niż z miastem innowacji. Zmiana nie była prosta. Jedną z największych przeszkód stanowiła kwestia dostępu do nowoczesnej powierzchni biurowej, ale dziś jesteśmy najdynamiczniej rozwijającym się rynkiem regionalnym pod tym względem. Z kolei w 2014 r. udało się uporządkować miasto pod względem urbanistycznym. Warto podkreślić, że Kraków nic nie stracił, wręcz zyskał na światowym kryzysie w latach 2007–2009. Wiele firm bowiem, poszukując rynków rozwojowych, zainteresowało się Polską, a szczególnie naszym miastem. Perspektywa dostępu do świetnego rynku pracy, stabilne otoczenie – zarówno prawne, jak i ekonomiczne – przyciągnęły do Krakowa zagraniczny biznes.
W strategii rozwoju stawiacie na zaawansowaną produkcję i usługi oparte na przemyśle high-tech i sektorze B+R. Jak to zintensyfikować?