Wyrok frankowy musi wskazywać skutki

Aneks też podlega kontroli pod względem abuzwyności, tak jak sama umowa.

Publikacja: 08.11.2019 08:31

Wyrok frankowy musi wskazywać skutki

Foto: 123RF

Stwierdzając nieważność umowy kredytowej sąd powinien zbadać i wskazać jej skutki dla frankowicza. To sedno wyroku Sądu Najwyższego, pierwszego po wyroku TSUE z 3 października w sprawie Dziubak.

Ta sprawa różniła się od typowych sporów frankowych. Małżonkowie zaciągnęli najpierw kredyt złotowy na sfinansowanie budowy domu. Już wtedy bank zasugerował im, że będzie oferował kredyt indeksowany do franka, znacznie tańszego, i wkrótce przekonwertował im kredyt aneksem do umowy. Oferta banku wskazywała, że ryzyko walutowe jest niewielkie, w skrajnym przypadku może dojść do 20 proc., a realnie 9 proc. zmianę kursu należy uznać za drastyczną. Przeliczenie złotówek na franki nastąpiło według tabeli banku z dnia spłaty raty.

Małżonkowie długo nie czekali, by kurs franka gwałtownie wzrósł. Złożyli więc pozew, ale Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, a następnie Apelacyjny w Gdańsku nie dopatrzył się nieprawidłowości w aneksie. Uznały, że jego treść była wynikiem negocjacji obu stron, tym bardziej że te same postanowienia zawarte były w regulaminie banku.

Czytaj także: Banki po Luksemburgu nie ustępują

Frankowicze odwołali się do Sądu Najwyższego. Ich pełnomocnik mec. Mariusz Korpalski argumentował, że aneks nie wskazywał kwoty kredytu we frankach, a zasady przeliczenia nie były jasne.

SN nakazał powtórzenie procesu.

– Sam wybór banku i danej oferty nie znaczy jeszcze, że z klientem negocjowano indywidualnie jej postanowienia – wskazał sędzia SN Tomasz Szanciło. – Tego faktu bank nie wykazał. TSUE w wyroku z 3 października wskazał, że abuzywnych postanowień, tu: aneksu, nie może zastępować przepisami prawa.

Konieczne jest wskazanie skutku usunięcia fragmentu aneksu, czego sądy nie badały. A są dwie możliwości: że aneks jest ważny w pozostałej części i wtedy jest to kredyt złotowy z oprocentowaniem Libor (niższym) a jeśli jest cały nieważny, to jest powrót do kredytu złotowego.

Sygnatura akt: IV CSK 13/19

Stwierdzając nieważność umowy kredytowej sąd powinien zbadać i wskazać jej skutki dla frankowicza. To sedno wyroku Sądu Najwyższego, pierwszego po wyroku TSUE z 3 października w sprawie Dziubak.

Ta sprawa różniła się od typowych sporów frankowych. Małżonkowie zaciągnęli najpierw kredyt złotowy na sfinansowanie budowy domu. Już wtedy bank zasugerował im, że będzie oferował kredyt indeksowany do franka, znacznie tańszego, i wkrótce przekonwertował im kredyt aneksem do umowy. Oferta banku wskazywała, że ryzyko walutowe jest niewielkie, w skrajnym przypadku może dojść do 20 proc., a realnie 9 proc. zmianę kursu należy uznać za drastyczną. Przeliczenie złotówek na franki nastąpiło według tabeli banku z dnia spłaty raty.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe