Historia na upał

Najwięcej premier lata dotyczy przeszłości. Opowiadają o niej na poważnie lub niezbyt serio.

Publikacja: 06.08.2015 20:26

Historia na upał

Foto: Rzeczpospolita

60. rocznica wybudowania Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie rozpala dyskusje. W tle zażartych polemik o znaczeniu budowli ukazują się kolejne książki o tak zwanym PeKiNie. W lipcu Beata Chomątowska opublikowała „Pałac. Biografię intymną", w której z różnych stron przygląda się historii sławnego budynku.

Z kolei w ostatnich dniach do księgarń trafił zbiór reportaży o socrealistycznym gigancie „Jako dowód i wyraz przyjaźni", zebranych i zredagowanych przez Monikę Sznajderman i Magdalenę Budzińską. Dzięki temu możemy spojrzeć na architektonicznego kolosa zarówno przez pryzmat współczesności, jak i przeszłości. Są tu zarówno teksty nowe, jak i sprzed dekad autorstwa zaangażowanych pisarzy socrealistycznych.

Inny reportaż o przeszłości, po który warto sięgnąć, to „Cynkowi chłopcy" Swietłany Aleksijewicz. Dobrze znana w Polsce białoruska autorka, od kilku lat typowana do literackiego Nobla, opowiedziała o wojnie w Afganistanie prowadzonej w latach 80. przez Związek Radziecki. O swoich przeżyciach mówią weterani, inwalidzi wojenni, rodzice żołnierzy, ich żony i dzieci. Aleksijewicz tworzy poruszającą mozaikę ludzkich losów na tle rozpadającego się imperium.

Interpretacją przeszłości, znacznie wykraczającą poza granice reportażu, będzie książka Agaty Tuszyńskiej, która ukaże się pod koniec sierpnia. Autorka zajęła się Brunonem Schulzem i jego ukochaną Józefiną Szelińską. „Narzeczona Schulza" tylko częściowo trzyma się faktów i udokumentowanych świadectw, bo zachowało się ich niewiele. Białe plamy Tuszyńska wypełnia własną wyobraźnią, tworząc bardziej powieść historyczną niż reportaż.

Jednak najciekawszą lekturą wakacji łączącą wysoką jakość literacką i fabułę thrillera politycznego jest powieść Jana Nováka „Nie jest źle", która ukaże się w sierpniu. Powieść jest rekonstrukcją wydarzeń z 1953 r. w Czechosłowacji i NRD. Pięciu młodych antykomunistów, w tym dwóch braci Mašin, podjęło próbę przedarcia się do amerykańskiej strefy w Berlinie. Ucieczka przemieniła się w bezlitosną obławę z udziałem tysięcy żołnierzy i milicjantów. Uciekinierzy byli tak zdeterminowani, że nie wahali się strzelać do ludzi, którzy stanęli im na drodze. Ten środkowoeuropejski western to historia, która do dziś budzi w Czechach spory.

Do historii XX wieku i opresji komunizmu odwołuje się też Piotr Zychowicz w książce „Pakt Piłsudski-Lenin". Młody historyk i dziennikarz ma talent do wzbudzania kontrowersji. Jego wcześniejsze książki „Obłęd '44" i „Pakt Ribbentrop-Beck" wywołały wielotygodniowe, gorące dyskusje w środowiskach publicystycznych po prawej stronie. Zychowicz, krytyk powstań narodowych i zwolennik politycznego pragmatyzmu, po raz kolejny stawia mocną tezę historyczną. Tym razem chodzi o traktat ryski z 1921 r. Twierdzi, że Piłsudski, podpisując go, wsparł Lenina, a nie białych, zmarnował sukces Bitwy Warszawskiej i przypieczętował zagładę Polaków na Kresach Wschodnich. Jak zapowiada Zychowicz, jego książka wywoła jeszcze większą burzę niż poprzednie.

Do przeszłości cofają się również biografie. Pierwsza propozycja to historia życia Arethy Franklin napisana przez Davida Ritza, eksperta od jazzu i soulu. „Respect. Życie Arethy Franklin" jest historią słynnej wokalistki, napisaną uczciwie i bez ogródek. Lektura zapowiada się fascynująco.

Druga to „My, lunatycy" o grupie Republika Anny Sztuczki i Krzysztofa Janiszewskiego. Książka poza rozmowami z muzykami czy rodziną Grzegorza Ciechowskiego skupia się również na miłośnikach zespołu. O tym, czy wyjdzie z tego laurka czy wnikliwy portret toruńskiej grupy, będzie można się przekonać 26 sierpnia, kiedy książka trafi do sprzedaży.

Również w sierpniowych kryminałach prym będzie wiodła historia i stylistyka retro. Katarzyna Kwiatkowska w „Zbrodni w szkarłacie" przedstawiła Wielkopolskę z roku 1900 z niezwykłą pieczołowitością. Akcja rozgrywa się w podupadłym dworku pod Poznaniem, gdzie wystrzał w ciemnościach przerywa spokój ziemiańskiej rodziny. Zagadkę będzie próbował rozwiązać elegancki Jan Morawski, pozytywistyczna wersja Herculesa Poirota. Zanosi się na połączenie światów z kryminałów Agathy Christie oraz powieści Bolesława Prusa.

W 1893 r. rozgrywa się stylizowana powieść kryminalna „Tajemnica domu Helclów" autorstwa Maryli Szymiczkowej, pod którym to pseudonimem ukrywają się Jacek Dehnel oraz Piotr Tarczyński. Autorzy kpią z krakowskich stereotypów i mieszczańskich konwenansów. Jest to bardziej humorystyczna propozycja retrokryminału, niezwykle wystylizowana językowo.

Oba te tytuły potwierdzają, że poza książkami non-fiction również premierowe pozycje literatury popularnej stoją pod znakiem przeszłości, choć bywa ona przez autorów traktowana swobodnie, czasami tylko jako pretekst do żartów i literackich gier.

60. rocznica wybudowania Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie rozpala dyskusje. W tle zażartych polemik o znaczeniu budowli ukazują się kolejne książki o tak zwanym PeKiNie. W lipcu Beata Chomątowska opublikowała „Pałac. Biografię intymną", w której z różnych stron przygląda się historii sławnego budynku.

Z kolei w ostatnich dniach do księgarń trafił zbiór reportaży o socrealistycznym gigancie „Jako dowód i wyraz przyjaźni", zebranych i zredagowanych przez Monikę Sznajderman i Magdalenę Budzińską. Dzięki temu możemy spojrzeć na architektonicznego kolosa zarówno przez pryzmat współczesności, jak i przeszłości. Są tu zarówno teksty nowe, jak i sprzed dekad autorstwa zaangażowanych pisarzy socrealistycznych.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Literatura
Dzień Książki. Autobiografia Nawalnego, nowe powieści Twardocha i Krajewskiego
Literatura
Co czytają Polacy, poza kryminałami, że gwałtownie wzrosło czytelnictwo
Literatura
Rekomendacje filmowe: Intymne spotkania z twórcami kina
Literatura
Czesław Miłosz z przedmową Olgi Tokarczuk. Nowa edycja dzieł noblisty
Literatura
Nie żyje Leszek Bugajski, publicysta i krytyk literacki