Drugi lockdown dla galerii może mieć poważne reperkusje

Ponowne zwolnienie najemców galerii z czynszów bez wsparcia dla właścicieli obiektów może spowodować falę roszczeń o odszkodowania – ostrzega Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH).

Aktualizacja: 12.11.2020 21:13 Publikacja: 12.11.2020 20:32

Od soboty 7 listopada duże obiekty handlowe działają z mocno okrojoną ofertą

Od soboty 7 listopada duże obiekty handlowe działają z mocno okrojoną ofertą

Foto: materiały prasowe

W związku z drugą falą zakażeń rząd ponownie zamroził działalność obiektów handlowych o powierzchni ponad 2 tys. mkw., choć tym razem z liczniejszymi wyjątkami. Właściciele centrów, którzy nie otrzymali wiosną żadnej pomocy od państwa, ostrzegają że ponowne użycie „opcji atomowej" nie pozostanie bez odpowiedzi.

– Ustawowa abolicja czynszowa podjęta w ramach wiosennego lockdownu powinna zostać uznana za absolutnie wyjątkowy, jednorazowy zabieg, który nie powinien być uważany za regułę w państwie chroniącym prawo własności oraz swobodę przedsiębiorczości – podkreślił Piotr Staniszewski, wiceprezes PRCH i partner w kancelarii Dentons.

– Środki prawne wprowadzane w różnych krajach w związku z Covid-19, częściowe wsparcie gospodarki i narzucane ograniczenia w funkcjonowaniu biznesu budzą coraz większe wątpliwości prawne ze względu na niesymetryczne i wybiórcze podejście do różnych sektorów gospodarki. W związku z tym inwestorzy i właściciele przedsiębiorstw objętych ograniczeniami w Europie coraz częściej sięgają po rozwiązania sądowe. Pozwy zostały już złożone przeciwko rządowi w Irlandii, a także przeciwko krajom związkowym w Niemczech – dodał.

Prawnik zaznaczył, że choć prawo UE dopuszcza narzucanie ograniczeń w ramach walki z rozprzestrzenianiem się pandemii i udzielanie pomocy publicznej, to niedopuszczalne jest stosowanie środków krajowych, które m.in. są nadmierne, zbytnio zakłócają rynek, są nieproporcjonalne lub preferują jednych przedsiębiorców ze szkodą dla innych.

– Można argumentować, że rozwiązania takie jak ustawowa abolicja czynszowa mogą naruszać swobodę przepływu kapitału czy swobodę przedsiębiorczości. Rząd nie włączył również formalnie sektora nieruchomości komercyjnych do notyfikowanej pomocy publicznej w ramach tzw. tarcz (a wręcz enumeratywnie wykluczył ten rynek – red.), co utrudnia udzielenie wsparcia rządowego właścicielom nieruchomości – wskazał Piotr Staniszewski.

Zdaniem eksperta takie działania narażają rząd m.in. na wstąpienie zagranicznych inwestorów na drogę arbitrażową – także w ramach umów o ochronie inwestycji (BIT). – Polska jest jednym z bardzo nielicznych państw demokratycznych, które zdecydowały się na abolicję dla wynajmujących. Niektóre państwa europejskie, np. Czechy czy Litwa, proponują inne podejście, zapewniające ochronę własności i równe traktowanie przedsiębiorców działających w danym sektorze rynku, podejmując rozwiązania wspomagające całą branżę handlową – przez dofinansowanie czynszów pomagają i najemcom, i wynajmującym – zaznaczył Piotr Staniszewski.

W związku z drugą falą zakażeń rząd ponownie zamroził działalność obiektów handlowych o powierzchni ponad 2 tys. mkw., choć tym razem z liczniejszymi wyjątkami. Właściciele centrów, którzy nie otrzymali wiosną żadnej pomocy od państwa, ostrzegają że ponowne użycie „opcji atomowej" nie pozostanie bez odpowiedzi.

– Ustawowa abolicja czynszowa podjęta w ramach wiosennego lockdownu powinna zostać uznana za absolutnie wyjątkowy, jednorazowy zabieg, który nie powinien być uważany za regułę w państwie chroniącym prawo własności oraz swobodę przedsiębiorczości – podkreślił Piotr Staniszewski, wiceprezes PRCH i partner w kancelarii Dentons.

Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu