Miasta wyjątkowe wygrywają w globalnym wyścigu

Miasta stały się nowym źródłem tożsamości. Wielu ludzi odczuwa obecnie silniejsze przywiązanie do swojego miasta niż do własnego kraju.

Aktualizacja: 27.05.2018 20:04 Publikacja: 27.05.2018 19:32

Panel otwierajacy konferencję REI. Od lewej: Ryszard Gruda, prezes Izby Architektów RP; prof. Daniel

Panel otwierajacy konferencję REI. Od lewej: Ryszard Gruda, prezes Izby Architektów RP; prof. Daniel Bell, dziekan na Uniwersytecie Shandong; Martin Barry, przewodniczący reSITE; Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni; Anna Rostkowska, architekt i założycielka Proart; Cezary Szymanek z redakcji „Rzeczpospolitej”

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Tożsamość miast staje się jednym z najciekawszych problemów, o jakich rozmawiają dzisiaj samorządowcy i przedsiębiorcy na całym świecie – mówił Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni, podczas konferencji Real Estate Impactor 2018, organizowanej w dniach 21–22 maja w Gdyni przez „Rzeczpospolitą". Tematem głównym drugiej edycji jednego z najważniejszych wydarzeń w branży nieruchomości w Polsce była tożsamość miast we współczesnym świecie. Konferencję zainaugurował wykład prof. Daniela Bella, politologa, filozofa, współautora głośnej książki „The spirit of cities".

– Miasta stały się nowym źródłem tożsamości. Wielu ludzi odczuwa obecnie silniejsze przywiązanie do swojego miasta niż do własnego kraju. Miłość do miasta coraz częściej zastępuje umiłowanie narodu, łagodzi niebezpieczny nacjonalizm – tłumaczył Daniel Bell. Według kanadyjskiego naukowca, na stałe mieszkającego w Chinach, miasta mające własną, oryginalną tożsamość w zglobalizowanym, ujednoliconym świecie są zdecydowanie bardziej atrakcyjne dla mieszkańców, dla turystów poszukujących wyjątkowości, a nawet dla inwestorów zwracających uwagę na rozpoznawalność miejsca. Warto dbać o tożsamość.

– Szczęśliwie należymy do tych miast, które posiadają silną tożsamość od początku istnienia. Gdynia jest młodym miastem wybudowanym na fali entuzjazmu z odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku. W kilkanaście lat między dwiema wojnami udało się zbudować w tym miejscu największy port na Morzu Bałtyckim – przypomniał prezydent Wojciech Szczurek. – Poczucie wspólnoty, dynamizm, przedsiębiorczość, otwartość to były wartości, na których stworzyliśmy tożsamość naszego miasta. Okazuje się, że po prawie stu latach kolejne pokolenia nadal czują więź z tymi wartościami – dodał.

Tożsamość nie jest czymś ustalonym raz na zawsze i może się zmieniać. Richard Kokhuis, reprezentujący holenderskie miasto Enschede, wyjaśnił, że do lat 70. XX wieku jego miasto było zamożnym europejskim ośrodkiem czerpiącym zyski z przemysłu tekstylnego. Załamanie się tej gałęzi gospodarki – pod wpływem konkurencji z tanimi producentami na Dalekim Wschodzie – sprawiło, że miasto znalazło się na granicy bankructwa. – Zdecydowaliśmy wtedy, że jeżeli chcemy odzyskać utracony dobrobyt i znaczenie, musimy wymyślić się na nowo. Poszliśmy w kierunku high-tech – relacjonował Kokhuis.

Architektura i wartości

– Tożsamości nie można stworzyć od zera, nie można też narzucić jej siłą. Aby tożsamość miasta była autentyczna, musi powstać na bazie historii danego miejsca i pozostawać w zgodzie z jego atmosferą – argumentował Martin Barry, architekt z Nowego Jorku, na stałe mieszkający w czeskiej Pradze, lider organizacji reSITE działającej na rzecz planowania przestrzeni miejskiej. Określając tożsamość Nowego Jorku, Barry stwierdził, że jest to miasto postępu i pieniądza. – Mnożenie pieniędzy i podwyższanie jakości życia to wartości Nowojorczyków. Taki duch panował tu od czasów pierwszych osadników – dodał.

Prezes Izby Architektów RP Ryszard Gruda zwrócił uwagę, że architektura odzwierciedla charakter miasta. Poszukiwanie własnej odrębności jest zjawiskiem pozytywnym. – Trójmiasto to w rzeczywistości trzy oddzielne miasta. Każde ma swoją własną historię i może poszczycić się wyjątkową architekturą. Gdańsk to miasto tysiącletnie, Gdynia to miasto modernizmu, Sopot cechuje niska, willowa zabudowa. Oczywiście graniczące ze sobą miasta mają wiele powiązań. Przestrzegałbym jednak przed łączeniem ich w jedną wielką metropolię. Odbyłoby się to ze szkodą dla tożsamości każdego z tych miejsc – mówił Gruda.

Anna Rostkowska, warszawska architekt specjalizująca się w renowacji starych kamienic, zgodziła się, że kluczem do rozumienia tożsamości danego miasta mogą być historyczne budynki. Architektura miasta mówi wiele o danym miejscu. – Modernizm architektury Gdyni uświadamia nam, kiedy powstało to wyjątkowe, polskie miasto, czym kierowali się jego twórcy, jaka wizja stała za całą tutejszą urbanistyką – mówiła Rostkowska. Problemem współczesnych miast bywa pogodzenie dawnej architektury z powstającymi budynkami zaprojektowanymi w oparciu o nowe wizje i nowe technologie.

Sztuka tworzenia

Znaczna część konferencji Real Estate Impactor została poświęcona dyskusjom na temat zrównoważonego rozwoju miast oraz wzajemnych relacji między władzami samorządowymi, mieszkańcami oraz deweloperami. Relacje te układają się bardzo różnie. Mieszkańcy miewają pretensje do deweloperów o to, że ci kierują się rzekomo jedynie chęcią zysku i chcieliby zabudować każdy wolny skrawek ziemi. Deweloperzy skarżą się na władze samorządowe, które nie ustalają miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, a gdy plan jest już gotowy, często bywa nieczytelny. Tymczasem trudno wyobrazić sobie dziś rozwój miasta bez zgodnej współpracy władz, mieszkańców i prywatnego kapitału.

– Planowanie miasta jest procesem technicznym, ale również demokratycznym. Dlatego w tworzeniu nowych miejskich przestrzeni zawsze potrzebujemy głosu lokalnych społeczności – stwierdził Tony Mulhall, jeden z dyrektorów brytyjskiego Royal Institution of Chartered Surveyors (RICS), współtwórca raportu „Placemaking and value". Według raportu tworzenie wartościowych przestrzeni wiąże się z wyższymi kosztami po stronie inwestora. Okazuje się jednak, że klienci gotowi są płacić więcej, jeżeli standard danej inwestycji jest rzeczywiście lepszy. Dla nabywców mieszkań nadal najważniejszym kryterium jest lokalizacja, rośnie jednak znaczenie innych czynników.

– Miasto to sztuka dokonywania mądrych wyborów. Każda decyzja przy planowaniu miasta jest kompromisem między różnymi potrzebami i oczekiwaniami mieszkańców. Nie można tworzyć miasta tylko dla jednej grupy społecznej – mówiła Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent miasta Gdyni. – Za wizję rozwoju miasta odpowiada samorząd. Oczywiście samorząd musi słuchać głosu społeczeństwa, powinien konsultować się z deweloperami, rozmawiać z architektami i urbanistami, którzy mogą pomóc w kształtowaniu wizji miasta. Jednak odpowiedzialność za efekt końcowy leży po stronie lokalnych władz – deklarowała Gruszecka-Spychała.

Prof. Piotr Lorens, prezes Towarzystwa Urbanistów Polskich, omówił zasady zrównoważonego rozwoju w planowaniu miasta, dzisiaj to przede wszystkim: troska o ekologię, wyczulenie na potrzeby społeczne oraz wielofunkcyjność. – Zrównoważony rozwój to bazowanie na dostępnych zasobach miasta, bez eksploatowania tych zasobów ponad miarę. Obecnie w Europie wiele mówimy o wielofunkcyjności architektury, nie jest to jednak idea nowa. Od początku naszej cywilizacji miasta były tworzone w oparciu o zasadę łączenia różnych funkcji – przypomniał prof. Lorens. Jako przykład dawnej wielofunkcyjności budynków wskazał przedwojenne kamienice z funkcją usługową i handlową.

Ważnym elementem w tworzeniu miast przyjaznych mieszkańcom jest odpowiednia edukacja. – Świat zmienia się bardzo szybko pod wpływem rozwoju nowych technologii. Zmieniaja? sie? potrzeby i zachowania mieszkańców miast. Powinniśmy nauczyć się patrzeć na rzeczy z wielu perspektyw, nauczyć się krytycznego myślenia i tolerancyjnej postawy – przekonywały Joanna Skorupska i Kaja Baszkiewicz z Radicalzz.Studio. Brak odpowiedniej edukacji rozwijającej wymienione cechy sprawia, że ludzie nawet w najlepiej zaprojektowanej przestrzeni potrafią darzyć się wrogością i nienawiścią. Edukacja to nadzieja dla mieszkańców miast XXI wieku.

Wspólnota przyszłości

Uczestnicy konferencji Real Estate Impactor 2018 zgodzili się, że dobrze zaplanowane miasto to miejsce, gdzie człowiek ma możliwość zaspokajania wszystkich potrzeb i życia w odpowiednim komforcie. Zrównoważony rozwój polega nie tylko na dbaniu o techniczne parametry budynków zgodne z ekologicznymi normami, ale także na wrażliwości społecznej pozwalającej przewidzieć potrzeby mieszkańców, nie tylko te doraźne, ale również przyszłe. Relacje międzyludzkie w mieście – poczucie wspólnoty, brak anonimowości, tożsamość jednostek – mają kolosalne znaczenie dla tego, co nazywamy jakością życia. Jakość życia to według wielu cel, do jakiego zmierza miasto.

Rola polityczna i społeczna miast w XXI wieku gwałtownie rośnie. Trudno powiedzieć, wokół jakich wartości będzie kształtować się tożsamość mieszkańców za 3–40 lat. Kto już teraz przewidzi dominujące kierunki zachodzących zmian, będzie lepiej przygotowany na to, co przyniesie przyszłość. – Silna potrzeba tożsamości i przynależności istnieje w ludzkich społecznościach od dawna. W erze globalizmu ta potrzeba wcale nie zanikła. Trudno utożsamić się z całym światem, łatwiej z ukochanym miastem – podsumował temat konferencji prof. Daniel Bell. Miasta z tożsamością wzmocnią jeszcze swoją pozycję w zglobalizowanym świecie. Warto więc, aby o tożsamość dbały także polskie miasta. ©?

Tożsamość miast staje się jednym z najciekawszych problemów, o jakich rozmawiają dzisiaj samorządowcy i przedsiębiorcy na całym świecie – mówił Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni, podczas konferencji Real Estate Impactor 2018, organizowanej w dniach 21–22 maja w Gdyni przez „Rzeczpospolitą". Tematem głównym drugiej edycji jednego z najważniejszych wydarzeń w branży nieruchomości w Polsce była tożsamość miast we współczesnym świecie. Konferencję zainaugurował wykład prof. Daniela Bella, politologa, filozofa, współautora głośnej książki „The spirit of cities".

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu