Urodzony w Orzyszu na Mazurach, absolwent Wydziału Prawa UG. Trójmiasto zawsze postrzegał jako najciekawszą aglomerację w Polsce. Po studiach, działając już na rynku nieruchomości, ukończył aplikację sędziowską. Ostatecznie postawił na branżę deweloperską. W 2002 roku został prezesem firmy Torus, gdańskiego dewelopera.
Ile metrów biur wybudował Torus? Od kiedy działa?
Torus powstał w 2002 roku. Od tego czasu wybudowaliśmy w Gdańsku ponad 120 tys. mkw. biur. Teraz finalizujemy czwarty, ostatni etap Alchemii w gdańskiej Oliwie oraz pierwszy etap Officyny w dzielnicy Wrzeszcz. Przygotowujemy się do kolejnych inwestycji. Mamy tereny pod kilkadziesiąt tysięcy mkw. powierzchni biurowej w ramach kilku projektów na terenie Trójmiasta, ale niebawem zamierzamy też wejść na inny rynek regionalny. Jesteśmy również zaangażowani w projekty hotelowe we Wrocławiu i w Warszawie.
W którym biurowcu Torusa najchętniej by pan pracował?
Zdecydowanie w jednym z budynków Arkońska Business Park, inwestycji, którą realizowaliśmy przed Alchemią. Przede wszystkim ze względu na kameralność. To ważny punkt biznesowej dzielnicy Gdańska, ale Arkońska jest nieco schowana, o mniejszej skali, spokojniejsza. Mam ogromny sentyment do tej inwestycji. To były pierwsze biurowce budowane z myślą o klientach instytucjonalnych, czyli na sprzedaż.