Połowa rodzicielskiego na sześciolatka
Obecnie urlop rodzicielski można wykorzystać jednorazowo albo w częściach, nie później niż do zakończenia roku kalendarzowego, w którym dziecko ukończy sześć lat. Wcześniejsza zasada wybrania urlopu rodzicielskiego, nawet przy jego podziale na części, w jednym ciągu i bezpośrednio po urlopie macierzyńskim, dotyczy teraz połowy tego urlopu, czyli 16 tygodni. Drugą połowę (16 tygodni) rodzice mogą wziąć później, niekoniecznie bezpośrednio po urlopie macierzyńskim lub części urlopu rodzicielskiego. Warunek – ma to nastąpić do końca roku kalendarzowego, w którym dziecko ukończy sześć lat (art. 182 [1c] § 3 k.p.). Odroczone części urlopu rodzicielskiego pomniejszą liczbę części urlopu wychowawczego (art. 182 [1c] § 3 k.p.). Oznacza to, że przy wybraniu połowy rodzicielskiego w okresie nieprzypadającym bezpośrednio po urlopie macierzyńskim w dwóch częściach, z urlopu wychowawczego będzie można skorzystać w maksymalnie trzech turach (a nie w pięciu).
Nie przepada
Jeszcze przed wejściem w życie nowych przepisów pojawiły się wątpliwości, czy połowa urlopu rodzicielskiego, którą można odroczyć, będzie przysługiwać także temu, kto nie wykorzysta w całości tej części rodzicielskiego, którą można wziąć wyłącznie bezpośrednio po urlopie macierzyńskim. Choć nowe przepisy tego wprost nie precyzują, nie dają także podstaw, aby twierdzić, że w takiej sytuacji przepadnie odroczona część rodzicielskiego. Natomiast warunkiem jej przysługiwania jest wykorzystanie co najmniej jednej części rodzicielskiego bezpośrednio po macierzyńskim (choćby sześciu tygodni).
Kodeks pracy odnosi się bowiem do „terminu nieprzypadającego bezpośrednio po poprzedniej części tego urlopu". Można jednak zastanawiać się, czy efekt literalnej wykładni przepisu odpowiada celowi nowelizacji, czyli zapewnieniu większej elastyczności w korzystaniu z uprawnień rodzicielskich. Prawdopodobnie temu celowi bardziej odpowiadałaby taka interpretacja tych przepisów, dzięki której z odroczonej części rodzicielskiego można byłoby skorzystać także wtedy, gdy pracownik nie weźmie jakiejkolwiek jego części bezpośrednio po macierzyńskim.
Z puli do puli
Kolejna wątpliwość dotyczy pracownika, który zadeklarował wybranie np. 24 tygodni urlopu rodzicielskiego bezpośrednio po urlopie macierzyńskim, ale później zrezygnował np. z ośmiu tygodni z tej puli i wrócił do pracy. Czy te niewybrane osiem tygodni przechodzi do części 16 tygodni rodzicielskiego, którą można wziąć później, czy przepada? Choć nowe przepisy wprost tego nie regulują, naszym zdaniem, część tę będzie można wykorzystać później.
Tury jedna po drugiej
Wśród prawników nie ma też zgody co do tego, czy jeżeli pracownik zdecyduje się na podział odroczonej części urlopu rodzicielskiego na dwie tury, to czy muszą one przypadać jedna po drugiej – jak przy urlopie rodzicielskim wykorzystywanym bezpośrednio po macierzyńskim, czy nie będzie tu działać zasada bezpośredniości.
Naszym zdaniem tę regułę stosuje się wyłącznie do części wykorzystywanych bezpośrednio po urlopie macierzyńskim. Możliwe jest zatem, że np. opiekun weźmie osiem tygodni urlopu rodzicielskiego w okresie wakacji w jednym roku, zaś pozostałe osiem tygodni latem innego roku. Prawodawcy zależało bowiem na zapewnieniu pracownikom maksymalnej elastyczności w opiece nad dzieckiem. Choć to rozwiązanie niewątpliwie korzystne dla etatowców, może komplikować organizację pracy. Każda bowiem długotrwała nieobecność podwładnego w pracy oznacza konieczność jego zastąpienia albo rozdzielenia jego obowiązków między innych zatrudnionych.