Igrzyska w Tokio bez kibiców z zagranicy

Japończycy nie wpuszczą na igrzyska kibiców z zagranicy, a po lekkoatletycznych mistrzostwach Europy w Toruniu wraca dyskusja o szczepieniach sportowców.

Publikacja: 10.03.2021 21:00

Igrzyska w Tokio bez kibiców z zagranicy

Foto: AFP

Informacja o zamknięciu granic dla fanów jest nieoficjalna, ale przekazała je dobrze zorientowana w kręgach rządowych agencja Kyodo News. Klamka zapadła i teraz japońskie władze muszą tylko formalnie uzgodnić ją z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim (MKOl). Zgodnego komunikatu możemy się spodziewać przed końcem marca.

Niewykluczone, że władze MKOl będą się jeszcze targować. „Asahi Shimbun" donosi, że działacze z Lozanny chcieliby uchylić granice dla gości związanych z oficjalnymi sponsorami imprezy.

Dziś – według sondażu „Yomiuri" – ponad trzy czwarte Japończyków nie chce podczas igrzysk kibiców z zagranicy. Połowa uważa wręcz, że impreza powinna się odbyć przy zamkniętych trybunach. Sondaże są dla japońskich władz ważne, bo jesienią zaplanowano wybory parlamentarne. Prawdopodobnie także dlatego organizatorzy niechętnie mówią o rosnących kosztach.

Japończycy oficjalnie wydali na igrzyska 7,5 mld dol., a nieoficjalnie – według Narodowej Rady Audytu – nawet trzy razy tyle. To obliczenia sprzed półtora roku i nie obejmują przełożenia imprezy. Brak zagranicznych kibiców to nie tylko utrata spodziewanych zysków z turystyki, ale także konieczność zwrotu 900 tys. biletów.

Rok koronawirusa przyniósł w Japonii ponad 440 tys. zakażeń i blisko 8,5 tys. zgonów. Na tle Europy to niewiele, a mówimy w dodatku o kraju, gdzie na 1 tys. mieszkańców przypada 13 łóżek szpitalnych, czyli najwięcej wśród krajów OECD. Japończycy cierpią jednak jednocześnie na deficyt specjalistów od chorób zakaźnych oraz miejsc na oddziałach intensywnej terapii.

Szczepienia na koronawirusa władze kraju rozpoczęły w połowie lutego i szacuje się, że tamtejsze społeczeństwo osiągnie odporność zbiorową najwcześniej dwa miesiące po igrzyskach. Japonię odwiedzą sportowcy, trenerzy i dziennikarze, czyli blisko 70 tys. osób. Organizatorzy obiecują surowy reżim sanitarny. Wszyscy uczestnicy igrzysk przed wylotem i na miejscu przejdą test na koronawirusa, przedstawią szczegółowy plan podróży i zainstalują aplikację śledzącą.

Obowiązkowych szczepień nie będzie, choć nie brakuje krajów, które już zdefiniowały olimpijczyków jako „niezbędnych pracowników" i przepchnęły w kolejce. To m.in. Izrael, Węgry, Serbia, Meksyk oraz Indie.

Nowy argument do polskiej dyskusji wniosły toruńskie mistrzostwa Europy, gdzie z powodu choroby nie wystartowała sprinterka Ewa Swoboda oraz męska sztafeta 4x400 metrów.

– Całe szczęście, że mistrzostwa się skończyły. Gdyby potrwały jeszcze trzy dni, to pewnie nie miałby kto startować. Zawodnicy, którzy mają kwalifikacje lub są wysoko w rankingach, nie zostali zaszczepieni. To błąd. Do Polski przyjechały reprezentacje, które swoich najlepszych zawodników mają już zaszczepionych. Albo szykujemy się na wielką imprezę i chcemy mieć wyniki, albo zostawmy to i bawmy się w ciuciubabkę – grzmi prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki (PZLA) Henryk Olszewski, choć to jego organizacja wysłała kadrowiczów na koronazgrupowanie.

Większość kadrowiczów do najważniejszej imprezy szykowała się w Spale. Nikt nie zadbał o to, żeby zawodników przed zgrupowaniem przebadać i odizolować od innych rezydentów ośrodka. – Staliśmy na stołówce, a między nogami biegały nam dzieci – opowiada jeden z trenerów. To znak, że nic nie zastąpi odpowiedzialności: i sportowców, i działaczy.

Informacja o zamknięciu granic dla fanów jest nieoficjalna, ale przekazała je dobrze zorientowana w kręgach rządowych agencja Kyodo News. Klamka zapadła i teraz japońskie władze muszą tylko formalnie uzgodnić ją z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim (MKOl). Zgodnego komunikatu możemy się spodziewać przed końcem marca.

Niewykluczone, że władze MKOl będą się jeszcze targować. „Asahi Shimbun" donosi, że działacze z Lozanny chcieliby uchylić granice dla gości związanych z oficjalnymi sponsorami imprezy.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Rozbić bank u ubogiego krewnego. Ile zarabia Bartosz Zmarzlik?
Inne sporty
3. edycja Superbet Rapid & Blitz. Do Warszawy przyjechały największe gwiazdy
szachy
Radosław Wojtaszek: Szachy bez Rosji niczego nie tracą
szachy
Radosław Wojtaszek wraca do formy. Arcymistrz najlepszy w Katowicach
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Szachy
Święto szachów i hitowe transfery w Katowicach