Nie żyje autor słynnego zdjęcia z Placu Tiananmen

W wieku 64 lat zmarł Charlie Cole, fotograf, który był autorem słynnego zdjęcia wykonanego na Placu Tiananmen w Pekinie, dzień po stłumieniu przez władze protestów studenckich 4 czerwca 1989 roku. Na zdjęciu widać mężczyznę stojącego samotnie na drodze kolumny czołgów określonego potem mianem "nieznanego buntownika".

Aktualizacja: 13.09.2019 06:23 Publikacja: 13.09.2019 05:22

Nie żyje autor słynnego zdjęcia z Placu Tiananmen

Foto: stock.adobe.com

Zdjęcie wykonano wkrótce po tym jak armia na rozkaz władz centralnych w nocy z 3 na 4 czerwca 1989 roku, przy użyciu czołgów i ognia z broni maszynowej, rozpędziła uczestników protestów. W masakrze na Placu Tiananmen zginęły prawdopodobnie setki, a może nawet tysiące osób.

Zdjęcie wykonane przez Cole'a stało się symbolem prodemokratycznych protestów w Chinach z tego okresu. Fotograf otrzymał za nie nagrodę World Press Photo za 1990 rok. Był jednym z czterech fotografów, którzy 5 czerwca uchwycili mężczyznę stojącego samotnie na drodze kolumny czołgów. 

Cole wykonał słynne zdjęcie dla "Newsweeka" z balkonu swojego hotelu. Zdjęcie było skadrowane tak, że mężczyzna stojący na drodze czołgów znajdował się w jego lewym dolnym rogu. 

Fotograf mówił potem, że spodziewał się, iż mężczyzna zostanie rozjechany przez czołgi. Ostatecznie jednak tak się nie stało - samotny protestujący został odciągnięty przez dwie inne osoby. Nie wiadomo co stało się z nim później.

Aby uniknąć skonfiskowania rolki ze zdjęciem przez chińskie służby bezpieczeństwa, Cole ukrył ją w toalecie. Wkrótce po wykonaniu przez niego zdjęcia do jego hotelowego pokoju rzeczywiście wtargnęli funkcjonariusze chińskiej bezpieki - ale w czasie przeszukania nie znaleźli ukrytej w toalecie rolki z filmem.

Przed śmiercią Cole mieszkał na Bali, w Indonezji.

Publikowanie wykonanego przez niego zdjęcia do dziś jest zakazane w Chinach.

Zdjęcie wykonano wkrótce po tym jak armia na rozkaz władz centralnych w nocy z 3 na 4 czerwca 1989 roku, przy użyciu czołgów i ognia z broni maszynowej, rozpędziła uczestników protestów. W masakrze na Placu Tiananmen zginęły prawdopodobnie setki, a może nawet tysiące osób.

Zdjęcie wykonane przez Cole'a stało się symbolem prodemokratycznych protestów w Chinach z tego okresu. Fotograf otrzymał za nie nagrodę World Press Photo za 1990 rok. Był jednym z czterech fotografów, którzy 5 czerwca uchwycili mężczyznę stojącego samotnie na drodze kolumny czołgów. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Historia
Naruszony spokój faraonów. Jak plądrowano grobowce w Egipcie