Konfiskata przedsiębiorstwa nie zagrozi wszystkim przestępcom i oszustom

Przepadek przedsiębiorstwa, czyli narzędzie pozbawiania przestępców środków finansowych, będzie miał ograniczone pole rażenia.

Publikacja: 17.11.2016 06:23

Ostatnio rozgorzała dyskusja o przygotowywanych zmian do kodeksu karnego oraz kodeksu karnego skarbowego, dotyczących nowego środka prawnego służącego pozbawianiu sprawców korzyści z popełniania przestępstw. Ma być nim wprowadzony w projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (projekt z 20 września 2016 r.) przepadek przedsiębiorstwa. Jak wynika z wypowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości, narzędzie to ma skutecznie walczyć z bezkarnym czerpaniem korzyści z przestępstw popełnianych na dużą skalę, przy użyciu przedsiębiorstw oraz dalszemu posiadaniu w ten sposób zdobytego majątku. Czy rzeczywiście tak się stanie? Analiza proponowanych zmian każe wątpić w ich skuteczność.

W proponowanych zmianach do kodeksu karnego dopuszcza się orzeczenie przepadku przedsiębiorstwa, jeżeli służyło ono lub było przeznaczone do popełnienia przestępstwa lub ukrycia osiągniętej z niego korzyści majątkowej, chociażby przedsiębiorstwo to nie stanowiło własności sprawcy. Analogiczne zmiany zaproponowane zostały w kodeksie karnym skarbowym. Przepadek przedsiębiorstwa służącego lub przeznaczonego do popełnienia przestępstwa, z którego sprawca osiągnął korzyść majątkową znacznej (w k.k.s.: dużej) wartości będzie możliwy, ale tylko gdy jest własnością osoby fizycznej.

Rozważana regulacja prawna nie będzie miała zatem zastosowania do sprawców skazanych za przestępstwo popełnione z wykorzystaniem przedsiębiorstwa zorganizowanego i działającego w formie spółki kapitałowej. W takiej formule prowadzenia przedsiębiorstwa nie będzie możliwe sięganie po ten środek prawny. Jeżeli zatem osoba odpowiedzialna – np. członek zarządu, dyrektor, prokurent – dopuści się przestępstwa z wykorzystaniem zarządzanego przez siebie przedsiębiorstwa i nawet osiągnie przy jego udziale korzyść majątkową, projektowana sankcja nie obejmie jego przepadku.

Tym samym szeroko reklamowane sztandarowe narzędzie pozbawiania sprawców przestępstw środków finansowych, stanowiących bazę ekonomiczną dla ich działalności kryminalnej, będzie miało ograniczone pole rażenia. Skoro orzeczeniem przepadku zagrożone będzie tylko przedsiębiorstwo stanowiące własność osoby fizycznej, to wszędzie tam, gdzie majątek jest organizacyjnie wydzielony od osoby właściciela, sięganie po ten środek represji nie będzie możliwe. Mimo zatem deklarowanego przez projektodawców ukrócenia sytuacji, w których przy popełnianiu najpoważniejszych przestępstw gospodarczych oraz skarbowych, takich jak oszustwa, pranie brudnych pieniędzy, wyłudzenia podatkowe dokonywanych przy użyciu przedsiębiorstw, gdzie represja karna pozostawała bez wpływu na kondycję finansową zaangażowanej w taki proceder firmy, wydaje się, iż stan taki wciąż będzie funkcjonował.

—oprac. olat

Autorka jest adwokatem prowadzącym Kancelarię Adwokacką w Poznaniu

Ostatnio rozgorzała dyskusja o przygotowywanych zmian do kodeksu karnego oraz kodeksu karnego skarbowego, dotyczących nowego środka prawnego służącego pozbawianiu sprawców korzyści z popełniania przestępstw. Ma być nim wprowadzony w projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (projekt z 20 września 2016 r.) przepadek przedsiębiorstwa. Jak wynika z wypowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości, narzędzie to ma skutecznie walczyć z bezkarnym czerpaniem korzyści z przestępstw popełnianych na dużą skalę, przy użyciu przedsiębiorstw oraz dalszemu posiadaniu w ten sposób zdobytego majątku. Czy rzeczywiście tak się stanie? Analiza proponowanych zmian każe wątpić w ich skuteczność.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP