Jak to się stało, że artystka, która zrealizowała około tysiąca filmów i miała w Stanach własną wytwórnię, została wymazana z dziejów kina? Dokumentalistka Pamela Green wykonała wspaniałą pracę, przywracając Alice Guy-Blaché naszej pamięci.
28 grudnia 1895 r. w paryskiej kawiarni Grand Cafe przy Bulwarze Kapucynów August i Louis Lumiere po raz pierwszy publicznie zaprezentowali kinematograf. 35 widzów obejrzało wówczas „Wyjście robotników z fabryki w Lyonie". Dziewięć miesięcy wcześniej pokazali swój filmik grupie znajomych. Byli wśród nich Léon Gaumont i jego sekretarka, 22-letnia Alice Guy.
Ożywione fotografie
Wykształcona dziewczyna, która po wielu rodzinnych tragediach i perturbacjach mieszkała tylko z matką, trafiła do Towarzystwa Fotograficznego w 1894 r. Gaumont od dawna szukał tam sposobu „ożywienia" fotografii. Gdy bracia Lumiere go wyprzedzili, zakupił ich wynalazek i przekształcił firmę w wytwórnię filmową. Alice Guy była kinematografem zafascynowana. Uważała, że przy jego pomocy można nie tylko rejestrować rzeczywistość, lecz i opowiadać historie. W 1896 r. nakręciła „Wróżkę w kapuście", tak naprawdę pierwszy w historii filmik fabularny. Od tej pory robiła po dwa filmy tygodniowo, a gdy Gaumont mianował ją szefową produkcji, nadzorowała także pracę innych twórców.
Wymyślała nowe sposoby rejestracji: robiła zbliżenia, kolorowała klatki. Gdy w 1902 r. Gaumont i Georges Laudet opatentowali chronofon, wzbogaciła filmy o dźwięk, który nagrywano wcześniej, a potem podkładano pod obrazy tak, by szedł synchronicznie z ruchami ust aktorów. A pisząc scenariusze, dbała też o jakość opowieści. „Nasze filmy zawsze miały puentę" – wspominała w wywiadzie w połowie lat 50. XX wieku.
To ona sięgnęła po literaturę. Wyreżyserowała m.in. „Esmeraldę" na podstawie powieści Hugo „Katedra Marii Panny w Paryżu". Pracowała z dziećmi. W jej „Synu leśniczego" były bójki na noże i dramatyczne sekwencje rozpaczy po śmierci ojca. Już w 1900 r. zrobiła pierwszą komedię „Sprzątacz". I choć wychowywała się w szkole klasztornej, wiele jej filmów było niezwykle sprośnych.