„Przesłuchanie": Niszcząca siła wielkich ambicji

„Przesłuchanie" Iny Weisse to niebanalny film o świecie muzyków, który wciąga i fascynuje, a jednocześnie bywa niebezpieczny. Od piątku w kinach.

Aktualizacja: 02.07.2020 20:30 Publikacja: 02.07.2020 18:09

Nauczycielka Anna Bronsky (Nina Hoss) i jej dwaj uczniowie, Jonas i Alexander Spectator

Nauczycielka Anna Bronsky (Nina Hoss) i jej dwaj uczniowie, Jonas i Alexander Spectator

Foto: materiały prasowe

W szkole muzycznej trwa przesłuchanie. Alexander przygotował preludium do partity e-moll Bacha, „Symfonię hiszpańską" Edouarda Lalo, sonatę D-Dur Schuberta. „Wirtuozem nie jest. Introwertyczny, nie otworzył się, technicznie słaby – unosi ramię" – oceniają profesorowie. Tylko jedna nauczycielka broni chłopaka. Zapada decyzja: półroczny okres próbny. Anna Bronsky bierze Alexandra pod swoją opiekę, wierzy, że można z niego wyrzeźbić wirtuoza.

Krytycy porównywali „Przesłuchanie" do „Whiplash" i „Pianistki". – Uwielbiam te filmy, ale nie myślałam o nich, przygotowując swój – mówi mi reżyserka Ina Weisse. – A podobieństwa? Jeśli chce się opowiedzieć o świecie muzyki, pewne sceny, pewne charaktery i problemy natychmiast pojawiają się przed oczami.

53-letnia Ina Weisse zna artystyczny świat. Jej matka, nauczycielka sztuki, uwielbiała kino Andrieja Tarkowskiego. A jako córka architekta mówi: – W dzieciństwie, obserwując pracę ojca, widziałam, jak idea przybiera realny kształt.

Ona uczyła się na wydziale teatralnym, studiowała filozofię i reżyserię. Dziś jest popularną w Niemczech aktorką. Polska publiczność może ją właśnie oglądać w nominowanych do Oscara „Obrazach bez autora" von Donnersmarcka. Pierwszy film przez nią wyreżyserowany – „Architekt", o meandrach życia rodzinnego – miał świetne recenzje i zdobył kilka znaczących niemieckich nagród.

Życie i sztuka

W „Przesłuchaniu" Ina Weisse wróciła do muzyki: – Przez 13 lat grałam na skrzypcach. Rzuciłam, bo nie byłam dostatecznie utalentowana. Od szóstego roku życia ćwiczyłam po kilka godzin dziennie. Miałam dość. Dzisiaj gram na pianinie, ale tylko dla siebie.

W filmie czuje się, że opowiada o środowisku, które dobrze zna. Z każdego kadru tchnie prawda. Weisse nie pozwala sobie na uproszczenia, tworzy postacie niejednoznaczne, wyłamujące się ze schematów. – Wiem, jaką cenę płaci się za bycie artystą. Życie i sztuka zawsze idą razem, przeplatają się. Nie dają możliwości wytchnienia – mówi mi.

Anna rzeczywiście przypomina profesora z „Whiplash", genialnego profesjonalistę, a jednocześnie kata, który upokarza studentów, szczuje ich na siebie nawzajem, by wzbudzić chęć rywalizacji i bycia najlepszym. U Anny działają podobne mechanizmy. Jest gotowa zgnoić ucznia, żeby jego grę doprowadzić do perfekcji. Jest ostra, wymagająca, nie znosi sprzeciwu.

– To osoba, która chce kontrolować wszystko, a jednocześnie sama jest bardzo niepewna w życiu – mówi reżyserka.

Anna nie umie podejmować decyzji, nawet w restauracji wybór stolika czy dania staje się dla niej koszmarem. I ma poczucie niespełnienia, nigdy nie umiała i nie umie występować przed publicznością, wpasować się nawet w mały zespół. Może właśnie dlatego wszystkie swoje ambicje lokuje w uczniu, w którym wyczuwa nieprzeciętny talent?

Czy szuka substytutu, tym bardziej że nie jest dla niej wielką wartością dom? Ma męża, który jest w stanie wiele wybaczyć i zrozumieć, ale kiedyś zrezygnował z gry. Zajął się tym, co robił lepiej: strojeniem i wytwarzaniem instrumentów smyczkowych. Rozumie jednak napięcia i problemy żony, z dystansu i z pewną wyrozumiałością przygląda się nawet jej zdradom.

Godność dziecka

„Przesłuchanie" jest też filmem o dzieciach, o wychowaniu, edukacji. – Chciałam przypomnieć to, o czym za często zapominamy: że trzeba pozwolić młodemu człowiekowi być sobą – mówi Weisse.

Jonas chodzi do liceum, w którym uczy Anna. Też gra na skrzypcach. Jednak jego życiową pasją i marzeniem jest hokej. „Zniszczysz sobie ręce" – mówi do syna matka, a on ucieka czasem przed nią do pracowni ojca. Dla Alexandra muzyka jest całym światem, ale są granice, których nauczycielce przekroczyć nie pozwoli, nie da się odzierać z godności i upokarzać.

Ina Weisse pokazuje relacje między chłopcami, śledzi kamerą spojrzenia syna Anny, który przez matkę czuje się zdominowany, a jednocześnie niekochany. Lub kochany źle. I Weisse serwuje widzom zaskakujące zakończenie tej relacji, nieoczywiste i bardzo trudne.

Niemiecka reżyserka do koprodukcyjnego filmu aktorów szukała w całej Europie. We Francji znalazła Simona Abcariana, odtwórcę roli męża Anny, w Danii – Jensa Albinusa, jej przyjaciela i kochanka. Przede wszystkim jednak błyszczy w „Przesłuchaniu" Niemka Nina Hoss.

– Znałyśmy się od dawna – opowiada reżyserka. – Dla naszego filmu Nina przez dziesięć miesięcy codziennie ćwiczyła grę na skrzypcach. To aktorka, która przygotowuje się do roli bardzo intensywnie, wie o swojej postaci naprawdę dużo. Ale w czasie zdjęć nie sprawia wrażenia osoby „wyuczonej". Przestaje wszystko kontrolować, daje się ponieść chwili.

Gdy pytam Inę Weisse, czy nie miała ochoty sama zagrać Anny, odpowiada: – Zdecydowanie nie. Uważam, że aktor musi mieć na planie kogoś, kto spojrzy na niego z zewnątrz. Ale wiem, jak trudno otworzyć się przed kamerą, więc jako reżyserka mogę chyba wykonawców zrozumieć i pomóc im w trudnych momentach.

Przyznaje zresztą, że dzisiaj reżyseria bardziej ją pasjonuje. Przygotowuje następny projekt. Warto śledzić rozwój jej reżyserskiej kariery.

W szkole muzycznej trwa przesłuchanie. Alexander przygotował preludium do partity e-moll Bacha, „Symfonię hiszpańską" Edouarda Lalo, sonatę D-Dur Schuberta. „Wirtuozem nie jest. Introwertyczny, nie otworzył się, technicznie słaby – unosi ramię" – oceniają profesorowie. Tylko jedna nauczycielka broni chłopaka. Zapada decyzja: półroczny okres próbny. Anna Bronsky bierze Alexandra pod swoją opiekę, wierzy, że można z niego wyrzeźbić wirtuoza.

Krytycy porównywali „Przesłuchanie" do „Whiplash" i „Pianistki". – Uwielbiam te filmy, ale nie myślałam o nich, przygotowując swój – mówi mi reżyserka Ina Weisse. – A podobieństwa? Jeśli chce się opowiedzieć o świecie muzyki, pewne sceny, pewne charaktery i problemy natychmiast pojawiają się przed oczami.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Rusza 17. edycja Międzynarodowego Festiwalu Kina Niezależnego Mastercard OFF CAMERA
Film
Marcin Dorociński z kolejną rolą w Hollywood. W jakiej produkcji pojawi się aktor?
Film
Rekomendacje filmowe na weekend: Sport i namiętności
Film
Festiwal Mastercard OFF CAMERA. Patrick Wilson z nagrodą „Pod prąd”
Film
Nie żyje reżyser Laurent Cantet. Miał 63 lata