Prof. Nouriel Roubini, zwany Doktorem Zagładą, który podobno przewidział poprzedni kryzys finansowy, wieszczy teraz katastrofę. Jego zdaniem to „kryptołajdacy naiwnie wierzą w magiczną moc nowej technologii, a cyfrowe waluty są matką wszystkich baniek". „Bitcoin to swoiste połączenie bańki, piramidy finansowej i katastrofy ekologicznej" – to z kolei słowa Benoît C?urégo, członka Rady Europejskiego Banku Centralnego. Dlaczego katastrofy ekologicznej? Bo tzw. wykopywanie kryptowalut wymaga ogromnych ilości energii.

„Bitcoina czeka totalne załamanie, a gwałtowny wzrost wartości tej kryptowaluty przypomina tulipomanię w XVII wieku w Holandii" – mówił z kolei laureat Nagrody Nobla Robert Schiller. Jego zdaniem to „diabelskie potomstwo kryzysu finansowego". W istocie kryptowaluty zaczęły powstawać w 2008 r., kiedy w Stanach Zjednoczonych bankrutował Lehman Brothers, a świat szybko tracił zaufanie do ówczesnego systemu finansowego, rządów i państwowych walut.

Ostatnie załamanie nie zniechęca nowych amatorów łatwego zarobku, wierzących, że to tylko chwilowe turbulencje. Od czasu powstania cyfrowe waluty dały w końcu zarobić tysiące procent. Nieźle jak na coś, czego nie można dotknąć ani zobaczyć. To już nie tylko domena spekulantów. Ot, choćby informacja z niemal ostatniej chwili: znany kickbokser Przemysław Saleta zamiast kopania przeciwników na ringu będzie wkrótce kopał SaletaCoin.

Bitcoin został stworzony po to, żeby eliminować trzecią stronę, czyli banki. To one zalały wówczas świat toksycznymi instrumentami finansowymi, takimi jak subprime. Czy – jak ostrzega wielu ekspertów – kryptowaluty doprowadzą do kolejnego kryzysu? Raczej nie, skoro ich łączna wartość jest relatywnie niska i obecnie sięga ok. 150 mld dol.

Znacznie bardziej prawdopodobne są szkody innej natury. Kryptowaluty oparte są na technologii blockchain, która miała m.in. zrewolucjonizować sposób przeprowadzania transakcji i przechowywania danych, uczynić je bezpieczniejszymi. Teraz, po załamaniu kursu kryptowalut, blockchain może dostać rykoszetem, przylgnie do niego łatka czegoś mało bezpiecznego, związanego ze spekulacją. Kowal zawinił, Cygana powiesili.