Pierwszy pakiet ułatwień dla firm już gotowy

Rząd zaczyna realizację hasła odbiurokratyzowania gospodarki. Pierwszy etap zmian przepisów ma zostawić w kieszeniach firm 230 mln zł.

Aktualizacja: 10.11.2016 08:57 Publikacja: 10.11.2016 07:35

Foto: Fotorzepa/Dominik Pisarek

Biurokracja, nadmierne obciążenia administracyjne w Polsce są najczęściej wskazywaną przez firmy barierą ich rozwoju. Okazuje się, iż jest to tak duża przeszkoda, że część przedsiębiorców zmusza nawet do zaprzestania działalności.

Tak wynika z ostatniego raportu Global Entrepreneurship Monitor, który w Polsce przygotowuje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP). Aż 24,3 proc. polskich firm, które zakończyły działalność, jako przyczynę wskazuje właśnie nadmierną biurokrację. To odsetek jeden z najwyższych wśród 60 badanych krajów. Znacznie gorzej jest w Szwajcarii, gdzie aż 50 proc. przedsiębiorców jako przyczynę rozstania z biznesem wskazuje zawiłe przepisy i obowiązki administracyjne; w większości państw wskaźnik ten nie przekracza jednak 10 proc.

Poprawa warunków

Rząd PiS nie jest pierwszym, który w odpowiedzi na oczekiwania biznesu zaczął walkę z nadmierną biurokracją, ale być może jako pierwszy ją skończy. We wtorek Rada Ministrów przyjęła pierwsze 33 ułatwienia z zapowiadanego przez Mateusza Morawieckiego, wicepremiera, ministra rozwoju i finansów, pakietu 100 ułatwień. – Zmieniamy na korzyść firm 18 ustaw, których przepisy krępowały polską przedsiębiorczość – podkreślał Morawiecki. – Nasze szacunki wskazują, że w pierwszym pełnym roku obowiązywania nowego prawa w kieszeniach Polaków zostanie 230 mln zł – wyliczał.

– Uproszczenie i poprawa warunków prawnych wykonywania działalności gospodarczej oraz zwiększenie konkurencyjności naszej gospodarki to zasadniczy cel przygotowanej ustawy – wtórował Mariusz Haładyj, wiceminister rozwoju, odpowiedzialny w resorcie za uproszczenia dla firm. – Cel ten zostanie osiągnięty dzięki redukcji niektórych obowiązków administracyjnych, wprowadzeniu regulacji wspierających rozwój przedsiębiorczości i zwiększających efektywność pracy, usprawnieniu procesu inwestycyjnego oraz zmniejszeniu uciążliwości kontroli działalności gospodarczej. Nowe przepisy gwarantują bardziej stabilne prawo – podkreślał.

Klauzula pewności prawa

W pakiecie znalazły się m.in. kwestie fundamentalne dla firm jako podatników. Przewidziano rozwiązania, które mają chronić przedsiębiorców przed ponoszeniem konsekwencji wynikających ze zmiany wykładni przepisów bez zmiany samych przepisów. Obecnie praktyka fiskusa bywa bowiem bardzo niekorzystna. Zdarza się, że gdy fiskus zmienia interpretację przepisów, każe naliczać VAT (wynikający z tej zmiany) nawet pięć lat wstecz, nie bacząc na to, czy takie pieniądze firma kiedykolwiek otrzymała od klientów. Tak było np. w przypadku sporu między resortem finansów a biznesem dotyczącego stawek VAT na meble do zabudowy.

Przyjęte przez rząd zmiany oznaczają, że podatnicy nie będą musieli występować o indywidualną interpretację podatkową, ponieważ działanie zgodne z „utrwaloną praktyką interpretacyjną" będzie podlegało ochronie. Przy ustalaniu „utrwalonej praktyki interpretacyjnej" podatnicy będą mogli korzystać z interpretacji prawa przygotowanych dla innych przedsiębiorców. Ministerstwo Finansów ma też przygotowywać i zamieszczać na stronie internetowej objaśnienia najbardziej skomplikowanych przepisów podatkowych.

Zastosowanie się do nich da ochronę w razie kontroli organów podatkowych. Jeżeli zaś kontrola skarbowa w trakcie wykaże, że firma prawidłowo stosowała stawkę VAT, późniejsza kontrola, do czasu zmiany interpretacji prawa, nie będzie mogła podważyć wcześniejszych ustaleń.

Według Morawieckiego nowe rozwiązanie w tym obszarze realizują zapis art. 2 konstytucji, tworząc „klauzulę pewności prawa".

Koniec zbyt długich kontroli

Zmienić się ma też system kontroli firm, które obecnie postrzegany jest jako zbyt uciążliwy. Przede wszystkim kontrole mają wynikać z tzw. analizy ryzyka wskazującej obszary, w których ryzyko naruszenia przepisów jest największe. Regulacja ta ma ograniczyć liczbę i zakres kontroli przedsiębiorców, u których występuje niewielkie ryzyko naruszeń przepisów lub nie stwierdzono wcześniej takich naruszeń. Wprowadzono też zakaz przeprowadzania ponownej kontroli przez ten sam organ w tej samej sprawie. W praktyce może to ograniczyć proceder prowadzenia kontroli tak długo, aż coś się znajdzie.

Kolejne uproszczenia dotyczą firm zatrudniających pracowników. Przedsiębiorstwa będą musiały utworzyć zakładowy fundusz świadczeń socjalnych oraz wydać regulaminy pracy i wynagradzania dopiero po zatrudnieniu 50 pracowników, a nie 20 – jak to jest obecnie. – Dotyczy to nie tylko blisko 50 tys. firm, które mają od 20 do 49 pracowników, ale też 650 tys. przedsiębiorców zatrudniających od jednego do 19 pracowników. Będzie im łatwiej rozwijać firmę – wylicza Haładyj.

Większość przyjętych przez rząd przepisów ma wejść w życie już od 1 stycznia 2017 r.

Biurokracja, nadmierne obciążenia administracyjne w Polsce są najczęściej wskazywaną przez firmy barierą ich rozwoju. Okazuje się, iż jest to tak duża przeszkoda, że część przedsiębiorców zmusza nawet do zaprzestania działalności.

Tak wynika z ostatniego raportu Global Entrepreneurship Monitor, który w Polsce przygotowuje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP). Aż 24,3 proc. polskich firm, które zakończyły działalność, jako przyczynę wskazuje właśnie nadmierną biurokrację. To odsetek jeden z najwyższych wśród 60 badanych krajów. Znacznie gorzej jest w Szwajcarii, gdzie aż 50 proc. przedsiębiorców jako przyczynę rozstania z biznesem wskazuje zawiłe przepisy i obowiązki administracyjne; w większości państw wskaźnik ten nie przekracza jednak 10 proc.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika