Aż 96 proc. osób zamierzających wyjechać na długi weekend zasili w tym czasie polski biznes - wynika z badania IMAS International przeprowadzonego na zlecenie Krajowego Rejestru Długów i Rzetelnej Firmy. Według niego, jedna trzecia Polaków spędzi pierwszy weekend czerwca w kraju, a chętni do wyjazdu dzielą się na niemal równe grupy: zwolenników morza (35 proc.), gór (32 proc.) i jezior (32 proc.).
Jak wynika z badania, na masowy powrót do hoteli i pensjonatów na razie nie można liczyć. W czerwcowy długi weekend Polacy najczęściej będą nocować w kwaterach prywatnych, co deklaruje 34 proc. badanych planujących wyjazd. Co czwarty zanocuje u rodziny bądź znajomych.
Z usług branży hotelarskiej zamierza skorzystać czterech na dziesięciu Polaków planujących najbliższy weekend poza domem - najczęściej (co czwarty) będą korzystać z usług pensjonatów. Pokój w hotelu zarezerwuje ok. 17 proc. weekendowiczów, a taka sama grupa postawiła na agroturystykę.
Jak ocenia Adam Łącki, prezes KRD BIG, nadzieję na większy ruch w hotelach i pensjonatach dają wakacje. Jednak to, w jakim tempie hotelarze będą odrabiali pandemiczne straty, w dużej mierze będzie zależało od tego, czy i kiedy zostaną zniesione ograniczenia co do liczby gości, a także od postępu szczepień.
Według danych KRD, od czasu pojawienia się koronawirusa w Polsce zaległości firm gastronomicznych wzrosły o 28 proc., a obiektów noclegowych aż o 41 proc. Obecnie prawie 1,4 tys. zadłużonych podmiotów z tej branży ma już do spłacenia 55,5 mln zł., o 41 proc. więcej niż wynosiły ich zaległości na początku marca 2020 r.