Przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne zaczęły składać do Wód Polskich wnioski taryfowe dotyczące cen wody i ścieków. Wpłynęło już ponad 1,5 tys. wniosków, jednak - jak zauważyła instytucja - większość do tej pory dotyczyła podwyżek cen, a spora część z nich jest nieuzasadniona. Niektóre zakładały nawet 45-proc. podwyżki.

Do sprawy tej odniósł się prezes Wód Polskich Przemysław Daca, który zaapelował do samorządów, by nie zawyżały sztucznie cen ponad koszty, jakie wynikają z funkcjonowania przedsiębiorstw.

„Z przykrością stwierdzam, że 94 proc. propozycji zakłada podwyżki opłat za wodę i ścieki. W dokumentacji widzimy, że niektóre samorządy proponują zbyt duże marże i opłaty dzierżawne, dzielone są również przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne, planowana jest wypłata dywidend do budżetów miast. Takie działania nie będą przez nas akceptowane” - podkreślił Przemysław Daca, cytowany przez Business Insider Polska.

„Woda jest niezbędna do życia, a jej dostarczanie nie powinno być pretekstem do ratowania budżetu i zarabiania na mieszkańcach. Rozumiemy, iż z dostarczaniem wody i odprowadzaniem ścieków wiążą się koszty i w związku z nimi w taryfie trzeba uwzględnić m.in. kwestie inflacji, inwestycji czy wzrost cen energii. Jednak nie będzie naszej zgody na żonglowanie kosztami” - dodał prezes Wód Polskich.