Branża AGD napędza rozwój europejskiej gospodarki

Przy produkcji sprzętu AGD w Europie pracuje bezpośrednio już 209 tys. osób. Roczna sprzedaż takich produktów to 125 mln sztuk małego oraz 100 mln sztuk dużego sprzętu AGD i w kolejnych latach systematycznie się zwiększa.

Publikacja: 09.05.2017 20:14

Foto: Bloomberg

Europa jest drugim po Chinach rynkiem produkcji i sprzedaży sprzętu AGD na świecie. Nasz kontynent ma też wieloletnie tradycje w tym przemyśle. Szereg marek działa na nim od wielu dekad, ale powstają też nowe szyldy.

Wiele marek z sukcesami podbija rynki pozaeuropejskie, jak choćby Electrolux, Bosch, Siemens. Jednak jest to branża z racji specyfiki produkcji skupiona raczej na rynku, na którym działają zakłady.

– AGD to generalnie duże gabaryty, koszty transportu są podstawową barierą dla eksportu sprzętu między kontynentami – mówi jeden z producentów.

Eksport zyskuje

Jednak w globalnej gospodarce towary przepływają na coraz większe odległości, a konkurenci, zwłaszcza z Azji, rywalizują z europejskimi markami. Organizacja producentów AGD CECED Polska podaje, że 75 proc. eksportu dużego sprzętu AGD produkowanego w Europie odbywa się na tym kontynencie. Na Starym Kontynencie zostaje również 80 proc. produkowanego tu małego sprzętu AGD.

Już od ośmiu lat największym producentem AGD na świecie jest chiński Haier. Z raportu firmy Euromonitor International wynika, że udział Haiera w sprzedaży detalicznej AGD w 2016 r. wyniósł 10,3 proc.

– Cieszę się, że nasze wysiłki nagradzane są nie tylko w dziedzinie badań i rozwoju oraz designu, ale także w odniesieniu do ciągłej gotowości dopasowywania się do zmiennych potrzeb i wymagań klientów – powiedział Yannick Fierling, prezes Haier Europe, komentując badanie.

Haier rozwija się nie tylko w Europie, kupił w 2016 r. w USA oddział spółki General Electric, zajmujący się produkcją sprzętu kuchennego. Umowa Qingdao Haier oraz General Electric Company została sfinalizowana w czerwcu. Po transakcji GE Appliances będzie miał nadal siedzibę w Louisville w Kentucky i będzie zarządzany przez dotychczasowych pracowników. Zespół dyrektorów, z przedstawicielami kadry zespołów przywódczych Qingdao Haier i GE Appliances oraz dwóch niezależnych dyrektorów, pomoże dodatkowo nadzorować strategię i działalność przedsiębiorstwa.

– Poprzez tę transakcję obie firmy będą w stanie osiągnąć znaczne korzyści płynące z synergii – mówi Zhang Ruimin, prezes Haier Group.

– Inwestowanie i rozwój w Stanach Zjednoczonych to kluczowy element strategii Haiera. Nabycie GE Appliances pomoże nam przyspieszyć tę ekspansję – mówi Liang Haishan, prezes Qingdao Haier.

Wartość umowy to 5,4 mld dol. Pierwszym nabywcą oddziału GE produkującego AGD był szwedzki Electrolux, ale transakcję zablokowały amerykańskie władze antymonopolowe.

Globalizacja faktem

Europejskie marki mają jednak mocną pozycję na lokalnym rynku, choć udziały rynkowe próbują odbierać im producenci z innych regionów. Z perspektywy polskiej najmocniej widać ekspansję koncernów koreańskich, jak LG czy Samsung. Obydwa rozpoczęły podbój starego kontynentu w zakresie sprzętu AGD od produkcji w Polsce. Samsung kupił dwie fabryki od Amiki i dzisiaj we Wronkach produkuje pralki oraz lodówki.

– W 2016 roku fabryka AGD firmy Samsung we Wronkach wyprodukowała 2,5 mln pralek i lodówek. Pracuje cały czas na 100 proc. mocy, ponieważ rynek urządzeń gospodarstwa domowego w całej Europie wciąż rośnie. Co ważne, fabryka we Wronkach produkuje przede wszystkim urządzenia klasy premium – mówi Piotr Stelmachów, dyrektor dywizji AGD Samsung Electronics Polska. – Jak dotychczas, zainwestowaliśmy przede wszystkim w nową linię produkcyjną wytwarzającą lodówki do zabudowy. W dalszej części roku planujemy inwestycje w linię inteligentnych lodówek Family Hub, które już są dostępne na europejskich rynkach. Planujemy, aby w niedalekiej przyszłości tego typu lodówki były dostępne także w Polsce – dodaje.

Ofensywa z Azji

LG z kolei produkuje u nas telewizory, ale jest też jednym z potentatów branży AGD. Umowa inwestycyjna na dolnośląskie inwestycje została podpisana w 2006 r., w sumie firma zapowiedziała wtedy zainwestowanie ponad 400 mln zł.

Zgodnie z szacunkami strony rządowej realizacja projektu miała tylko przez sześć lat wygenerować wpływy do budżetu państwa i jednostek samorządu terytorialnego w wysokości ok. 1 mld zł. Chodzi bowiem nie tylko o same zakłady LG, ale też o szereg podwykonawców, którzy również zdecydowali się na inwestycje w Polsce. Koreańczycy produkują w zakładzie pod Wrocławiem zarówno lodówki, jak i pralki. Gdy produkcja pralek ruszała, zapowiadano od razu wydajność na poziomie 1 mln sztuk rocznie. Polski zakład jest kluczową fabryką LG w Europie, w sprzęt AGD zaopatruje on rynki Starego Kontynentu.

Na rynku rozpycha się też amerykański Whirlpool, który od lat buduje nowe zakłady, jak również przejmuje działających na rynku graczy. Kluczowy pod tym względem był 2014 r., kiedy Amerykanie kupili zarówno włoską grupę Indesit, jak i japońskie Sanyo.

Obecnie Whirlpool podaje w prezentacji dla inwestorów, że jest liderem rynku AGD w USA, ale również w takich krajach jak Kanada, Brazylia, Wielka Brytania, Rosja, Francja czy Włochy. Z 0,9 mld dol. obrotu w Chinach zajmuje też piątą pozycję pod względem udziałów na tym największym na świecie rynku dla producentów AGD.

Konsolidację widać również w Polsce. Gdy w 2013 r. na sprzedaż wystawiony został rzeszowski Zelmer, największy w kraju producent drobnego sprzętu AGD, kolejka chętnych była długa. Ostatecznie transakcję sfinalizował niemiecki BSH, znany ze sprzętu AGD pod markami Bosch czy Siemens. Polska spółka kosztowała w sumie ok. 600 mln zł, a po przejęciu zakład Zelmera stał się również centrum produkcji wielu regionalnych marek BSH z takich krajów jak Hiszpania czy Turcja.

B+R na fali

Whirlpool podkreśla, że na inwestycje przeznacza rocznie już ponad 6 proc. przychodów i mniej więcej po połowie wydatki trafiają na projekty przemysłowe i działalność badawczo-rozwojową.

Branżowa organizacja CECED Polska podaje, że europejscy producenci sprzętu rocznie na projekty badawczo-rozwojowe wydają już 1,4 mld euro. Złożyli też już do stosownych władz 11,6 tys. patentów.

– Przemysł AGD potrzebuje wsparcia ze strony decydentów, włączając w to stworzenie platformy inteligentnych urządzeń w ramach unijnego jednolitego rynku cyfrowego oraz ustanowienie jasnej i spójnej polityki dla zapewnienia dalszych inwestycji w rozwój inteligentnych urządzeń – mówi Wojciech Konecki, dyrektor generalny CECED Polska. – Niezbędna jest także współpraca z przemysłem w celu dostosowania inwestycji w inteligentne urządzenia do tworzonej infrastruktury – dodaje.

Europa jest drugim po Chinach rynkiem produkcji i sprzedaży sprzętu AGD na świecie. Nasz kontynent ma też wieloletnie tradycje w tym przemyśle. Szereg marek działa na nim od wielu dekad, ale powstają też nowe szyldy.

Wiele marek z sukcesami podbija rynki pozaeuropejskie, jak choćby Electrolux, Bosch, Siemens. Jednak jest to branża z racji specyfiki produkcji skupiona raczej na rynku, na którym działają zakłady.

Pozostało 93% artykułu
Materiał partnera
Może nie trzeba będzie zapłacić?
Materiał partnera
Siła kompleksowego wsparcia pracowników
Analizy Rzeczpospolitej
Cyfrowa rewolucja w procesach kadrowych
Analizy Rzeczpospolitej
Coraz więcej technologii i strategii
Materiał partnera
Kompleksowe podejście kluczem do sukcesu