Zadłużonych w ZUS jest mniej, ale dług jest większy

Eksperci obawiają się, że w tym roku trend spadkowy może się niestety odwrócić.

Publikacja: 02.01.2023 19:55

Zadłużonych w ZUS jest mniej, ale dług jest większy

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

Z najnowszych danych ZUS, do których dotarła „Rzeczpospolita”, wynika, że pomimo pogarszającej się koniunktury gospodarczej liczba dłużników organu rentowego jest mniejsza niż przed rokiem. Na koniec listopada 2022 r. było ich 1 351 083, a w analogicznym okresie 2021 r. 1 355 473. Co ciekawe, zwiększyła się za to kwota zadłużenia w ZUS z 37,8 mld do 38,5 mld zł.

Czytaj więcej

Prawie miliard długu więcej w ZUS, choć liczba dłużników zmalała

Powody

– Znaczenie ma tu okres, względem którego porównujemy aktualne dane. Rok 2021 był naznaczony jeszcze przez trudności firm wywołane epidemią Covid-19. W tym czasie przedsiębiorcy z niektórych branż, w szczególności z obszaru gastronomii, turystyki czy kultury, cały czas mocno odczuwali jej skutki. Rok 2022 też nie był łatwy dla gospodarki i przyniósł wiele negatywnych trendów związanych m.in. z wojną w Ukrainie. Jednak w tym czasie nastąpiła pełna normalizacja życia gospodarczego po okresie pandemii. Firmy nie cierpiały już w związku z obostrzeniami sanitarnymi. Efekt tej normalizacji najwyraźniej był silniejszy niż rosnące koszty prowadzenia działalności czy drożejącej energii. W efekcie więcej podmiotów było w stanie regulować na bieżąco swoje zobowiązania względem ZUS – zaznacza Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Co do różnicy w nominalnej kwocie zadłużenia ekspert zwraca uwagę, że jest ona wyższa jedynie o niecałe 2 proc.

– Przy kilkunastoprocentowej inflacji należy uznać, że realna wartość zadłużenia też zmalała – ocenia Łukasz Kozłowski.

W podobnym tonie wypowiada się też dr Tomasz Lasocki z WPiA Uniwersytetu Warszawskiego.

– Chociaż czujemy podskórnie, że ten kryzys się zbliża, to na razie nie przekłada się to na wzrost liczby dłużników organu rentowego. Wprost przeciwnie – mówi.

Przyczyna nie leży też w mniejszej liczbie podmiotów opłacających należności do ZUS.

– Na koniec II kwartału 2022 r. płatników składek pokrywających przynajmniej składkę zdrowotną było 2,83 mln, a w analogicznym okresie 2021 r. – 2,79 mln – wskazuje dr Lasocki.

Na inny aspekt zwraca za to uwagę Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.

– Symboliczny spadek liczby dłużników ZUS nie zmienia faktu, że ponad 1,35 mln płatników nie reguluje w terminie zobowiązań składkowych. To ogromna liczba – mówi przedstawiciel Pracodawców RP.

Czytaj więcej

Ewa Szadkowska: Cieszmy się, dopóki jest z czego

Gorzej w przyszłości

Zdaniem Katarzyny Siemienkiewicz, ekspertki z zakresu prawa pracy, pełne skutki kryzysu odczujemy zapewne w tym roku.

– Być może firmy mają jeszcze rezerwy na pierwszy kwartał 2023 r. Obawiam się jednak, że w późniejszym okresie dane dotyczące dłużników ZUS mogą poszybować w górę. Zmniejszyć się może też liczba zarejestrowanych działalności, ewentualnie część z nich zostanie zawieszona – prognozuje Katarzyny Siemienkiewicz.

Także w ocenie dr. Tomasza Lasockiego niewykluczone, że w tym roku sytuacja będzie wyglądała o wiele gorzej.

– Raczej nie chodzi o wyższe składki samych prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Należy przede wszystkim pamiętać o wzroście płacy minimalnej i stawki godzinowej, który mocno odczują firmy zatrudniające pracowników oraz zleceniobiorców, czy o pierwszym w historii rozliczeniu składki zdrowotnej – wskazuje dr Lasocki.

Zdaniem eksperta zamiast szukać kolejnych zwolnień składkowych dla samych właścicieli firm, należy raczej zastanowić się nad pomocą tym, którzy zatrudniają ludzi.

– Dla właściciela firmy mającego pracowników na minimalnej krajowej jego własne obowiązkowe składki na ubezpieczenia społeczne (tj. składka emerytalna, rentowa i wypadkowa – przyp. red.) wzrosną o 177 zł, podczas gdy za każdego pracownika będzie musiał zapłacić średnio w miesiącu więcej o 169 zł (z tytułu składki emerytalnej, rentowej, wypadkowej i chorobowej – przyp. red.). Przy pięciu pracownikach da to dodatkowy miesięczny koszt 845 zł – przypomina dr Lasocki.

Czytaj więcej

Dłużnik ZUS z prawem do świadczenia

Więcej układów ratalnych

Jednocześnie dane pokazują, że więcej płatników zawiera z ZUS układy ratalne. Na koniec listopada 2022 r. było ich 56 990, a rok wcześniej 55 818.

Zdaniem Łukasza Kozłowskiego to efekt zabiegów organu rentowego.

– Jeszcze kilka lat temu było to rozwiązanie stosowane na mniejszą skalę. Teraz płatnicy dostrzegli związane z tym korzyści, a sam organ rentowy chętniej godzi się na ich zawarcie – wyjaśnia.

Zachęty dla przedsiębiorców

Wzrost liczby zawieranych układów ratalnych to efekt naszej polityki, którą prowadzimy od dłuższego czasu. Polega ona m.in. na szerokim informowaniu o możliwości skorzystania z ulg w opłacaniu składek w przypadku problemów z płynnością finansową. Długo pracowaliśmy na to, aby dotrzeć z informacją do przedsiębiorców, że ZUS nie jest taki straszny, jak go malują. Wszystkim nam zależy na tym, aby firmy, które mają chwilowe problemy związane np. z koniunkturą, nie musiały się zamykać.

Po to stworzono różnego rodzaju ulgi (m.in. odroczenie terminu płatności składek, rozłożenie należności na raty, a nawet ich umorzenie). Dzięki nim udało się uratować wiele przedsiębiorstw mających przejściowe trudności.

Jednocześnie zachęcamy przedsiębiorców do korzystania z pomocy doradców płatników. Udzielą oni wsparcia w kwestii obowiązków związanych z prowadzeniem działalności w kontekście ubezpieczeń społecznych. Z ich usług można skorzystać w każdej placówce ZUS.

Z najnowszych danych ZUS, do których dotarła „Rzeczpospolita”, wynika, że pomimo pogarszającej się koniunktury gospodarczej liczba dłużników organu rentowego jest mniejsza niż przed rokiem. Na koniec listopada 2022 r. było ich 1 351 083, a w analogicznym okresie 2021 r. 1 355 473. Co ciekawe, zwiększyła się za to kwota zadłużenia w ZUS z 37,8 mld do 38,5 mld zł.

Powody

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP