To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego.
Kwestia ta wynikła w sprawie o zapłatę z powództwa spółki akcyjnej przeciwko osobie fizycznej reprezentowanej przed sądem pierwszej instancji przez kuratora dla osoby nieznanej z miejsca pobytu (to częsta sytuacja w sądach), będącego tym razem adwokatem. Kurator wniósł odpowiedź na pozew, ale sam pozew sąd zwrócił na podstawie art. 132 § 1 k.p.c., z powołaniem się na niezawarcie w nim oświadczenia o doręczeniu odpisu pisma drugiej stronie albo o nadaniu tego pisma za pośrednictwem operatora pocztowego (o którym mowa w art. 165 § 2 k.p.c.).
Czytaj więcej
W razie przyznania adwokatowi z urzędu kosztów pomocy prawnej udzielonej stronie procesu jedynie...
W konsekwencji sąd pierwszej instancji wydał wyrok zaoczny, który mimo sprzeciwu pozwanej, nadal reprezentowanej przez tego kuratora, został utrzymany w mocy. Pozwana złożyła z kolei apelację, ale wrocławski Sąd Okręgowy ją oddalił, oceniając, że sąd pierwszej instancji prawidłowo zwracał składane w sprawie pisma, gdyż działający za pozwaną kurator, będący adwokatem, podlegał obowiązkom wynikającym z art. 132 § 1 zd. 1 i 2 k.p.c. (doręczenia między profesjonalnymi pełnomocnikami).
Czy wymóg doręczeń bezpośrednich dotyczy kuratora, który jest adwokatem lub radcą prawnym
Pozwana nie dała za wygraną i wniosła skargę kasacyjną do SN, w której zakwestionowała, by obowiązkiem dokonywania doręczeń bezpośrednich objęty był także kurator wykonujący jeden z zawodów wskazanych w art. 132 § 1 zd. 1 k.p.c., w tym wypadku adwokat.