Reklama

Grzegorz Sibiga: Brak analizy to jeden z podstawowych błędów w stosowaniu RODO

W przypadku jawnych danych rejestrowych banalizuje się potrzebę dokonania całościowej analizy zgodności z RODO. Ogranicza się też wykonanie obowiązku informacyjnego, powołując się na pierwotną jawność danych – mówi prof. Grzegorz Sibiga, adwokat.

Publikacja: 05.03.2025 05:31

Grzegorz Sibiga: Brak analizy to jeden z podstawowych błędów w stosowaniu RODO

Foto: Adobe Stock

Na łamach „Rz” niedawno opisaliśmy serwis internetowy publikujący dane kontaktowe adwokatów i radców prawnych zaczerpnięte z publicznych rejestrów. Czy ich powszechna dostępność oznacza, że każdy może z nich skorzystać w dowolnym celu?

Ujawnienie danych osobowych, nawet tych dotyczących wykonywanego zawodu, nie oznacza automatycznie dowolności ich dalszego przetwarzania. Każde upublicznienie danych rejestrowych następuje bowiem w określonych celu, np. zagwarantowania pewności co do korzystania z usług osoby wykonującej zawód zaufania publicznego. Późniejsze wykorzystanie tych danych osobowych nie może być niezgodne z tymi celami, a żeby zmienić pierwotny cel musi zostać przeprowadzony i udokumentowany przez następnego administratora cały test, o którym mowa w art. 6 ust.4 RODO. Ma on zapewnić realizację prawa do ochrony danych osobowych.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Szef opublikował zdjęcie „chorej” pracownicy na weselu. Ekspert: „Nie zastanowił się”
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Deregulowanie po kawałku, czyli zmiany w e-licytacjach komorniczych
Sądy i trybunały
Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama