Za próbę ugodową adwokat dostanie mniej

W postępowaniu pojednawczym sąd ustala wynagrodzenie prawnika w wysokości minimalnej dla spraw niespornych, a nie od wartości sporu.

Aktualizacja: 03.03.2014 13:52 Publikacja: 03.03.2014 08:16

Za próbę ugodową adwokat dostanie mniej

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Najnowsza uchwała Sądu Najwyższego jest niekorzystna dla adwokatów i radców, gdyż może istotnie zmniejszyć ich honoraria w sprawach pojednawczych.

Wezwała i nie przyszła

Tak było w sprawie z wniosku Anny Ś., przedsiębiorcy, która od PKP Cargo domaga się ponad 100 tys. zł odszkodowania za niedojście do przetargu, w którym złożyła najlepszą ofertę. Przed złożeniem pozwu wystąpiła z tzw. zawezwaniem do próby ugodowej, ale nie stawiła się na posiedzenie sądu i do ugody nie doszło. Tak jest zresztą w wielu takich sprawach, jeśli nie większości, gdyż głównym powodem zawezwania do ugody jest przerwanie biegu przedawnienia.

Zgodnie z art. 186 § 1 kodeksu postępowania cywilnego sąd w tej sytuacji nakłada na wnioskodawcę obowiązek zwrotu kosztów związanych z próbą ugodową. W tym wypadku kosztem drugiej strony był wysiłek pełnomocnika, który stawił się na posiedzenie. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy zasądził na rzecz PKP 3,6 tys. zł tytułem zwrotu kosztów stawiennictwa radcy.

Wysokość jego wynagrodzenia sąd ustalił na podstawie art. 6 pkt 6 taksy radcowskiej (identyczne zasady dotyczą adwokatów), określającego minimalne stawki w sprawach spornych, zależne od wartości przedmiotu sporu. W wypadku kwoty od 50 tys. do 200 tys. zł stawka minimalna wynosi 3,6 tys. zł. Dodajmy, że jeżeli taksa nie określa stawki dla danego rodzaju spraw, a nie ma regulacji dotyczącej próby ugodowej, to za podstawę przyjmuje się stawkę w sprawach najbardziej zbliżonych.

Za co ta zapłata

Rozpatrując zażalenie Anny Ś., Sąd Okręgowy powziął wątpliwość, czy stawki obowiązujące w sprawach procesowych powinny być stosowane w tej polubownej procedurze, która ma samodzielny i pomocniczy charakter. Nie ma tu klasycznego sporu, ale postępowanie zmierzające do ugody. Takie stanowisko prezentował pełnomocnik Anny Ś.

Z kolei pełnomocniczka PKP przekonywała, że musiała się przygotować do próby ugodowej w zasadzie tak samo jak do pierwszej rozprawy. Dlatego honorarium adwokata powinno być takie jak w procesie.

SN (sygnatura akt: III CZP 117/13) nie podzielił tego stanowiska. Uchwalił, że w postępowaniu pojednawczym sąd ustala wynagrodzenie pełnomocnika na podstawie stawki minimalnej stosowanej do postępowania nieprocesowego dla spraw niewymienionych odrębnie, a więc w wysokości 120 zł.

Jak do rozprawy

– Do próby ugodowej trzeba się przygotować jak do rozprawy, by przekonać drugą stronę swoimi argumentami. Nie ma tu miejsca na prowizorkę. A kto będzie się przykładał za 120 zł? – pyta Romana Nowosielski, gdański adwokat. – To niedobre orzeczenie, gdyż zniechęci prawników do zawierania ugód, a jest to najmniej bolesna i najtańsza forma zakończenia sporu – ocenia.

Dodajmy dla jasności, że kwoty zasądzane przez sąd ściśle odpowiadają honorarium adwokackiemu w tzw. urzędówkach, ale także w razie wyboru pełnomocnika determinują jego wynagrodzenie, jeśli tak umówił się z klientem.

Najnowsza uchwała Sądu Najwyższego jest niekorzystna dla adwokatów i radców, gdyż może istotnie zmniejszyć ich honoraria w sprawach pojednawczych.

Wezwała i nie przyszła

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo karne
Czy Mieszko R. brał substancje psychoaktywne? Są wyniki badań
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem