Do polskiego sektora spożywczego w ciągu ostatnich ponad 20 lat popłynęły miliardy euro dotacji, diametralnie zmieniając jego oblicze. Wspierały jego rozwój w kierunku nowoczesnej i zrównoważonej produkcji żywności. Pomagały realizować inwestycje kluczowe dla bezpieczeństwa żywnościowego kraju, w tym w nowoczesne technologie w przetwórstwie, ograniczające straty surowców i podnoszące efektywność całego łańcucha dostaw. Pozwalały też budować konkurencyjność polskiej żywności na rynkach międzynarodowych.
Jeszcze przed wejściem Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. działał tzw. Specjalny Przedakcesyjny Program na Rzecz Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich SAPARD. Był to instrument pomocy dla dziesięciu krajów starających się o członkostwo UE. Łącznie w ramach programu w latach 2002-2004 na inwestycje do firm spożywczych trafiło 257 mln euro.
Podobne cele przyświecały też Sektorowemu Programowi Operacyjnemu Rolnictwo 2004-2006. Jego łączny budżet dochodził do 1,8 mld euro, z czego około 1,2 mld euro stanowiło wsparcie z UE. Na działania związane z przetwórstwem i marketingiem produktów rolnych do beneficjentów popłynęło ok. 430 mln euro.
W kolejnych latach środki unijne do branży płynęły w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich: w budżecie na lata 2007-2013 dla producentów żywności zarezerwowano w nich 1,1 mld euro, w perspektywie na lata 2014-2020: 850 mln euro.
Na inwestycje w branży spożywczej zaplanowano blisko 1,2 mld euro w ramach KPO. Środki te są na bieżąco konsumowane w ramach realizowanych projektów, które startowały w naborach w 2022 i 2023 roku.
Gorzej wygląda sytuacja ze środkami z nowej perspektywy unijnej. W Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej 2023–2027 środki na dotacje dla branży przetwórczej znacząco zmalały. W działaniu skierowanym m.in. do przetwórców rolno-spożywczych, przewidziano jedynie 204 mln euro na współfinansowanie inwestycji. Jego celem jest wzmocnienie współpracy między rolnikami, a przetwórcami oraz poprawa konkurencyjności sektora poprzez wspólne inwestycje w przetwórstwo, infrastrukturę i marketing produktów rolnych. W ramach tego programu sfinansować będzie można m.in. modernizację zakładów przetwórczych, inwestycje w infrastrukturę (np. hale, chłodnie, linie produkcyjne), rozwiązania prośrodowiskowe i poprawiające jakość produktów czy projekty związane z digitalizacją i innowacjami technologicznymi. Nabór wniosków planowany jest na pierwszy kwartał 2026 r., a wydatki będą kwalifikowane dopiero po złożeniu wniosku o dotację do ARiMR.
Teoretycznie przedsiębiorstwa z branży rolno-spożywczej mogą wnioskować o uzyskanie dofinansowania dla innowacyjnych, transformacyjnych czy klimatycznych projektów w ramach Funduszy Spójności, ale w tym przypadku „rywalizacja” jest większa, a wymagania bardziej rygorystyczne.
Jak nie dotacje, to preferencyjne kredyty
W związku z niewielkim budżetem na dotacje na inwestycje warto rozważyć alternatywę, czyli wsparcie w ramach instrumentów finansowych. Zresztą: takie jest właśnie nowe podejście Brukseli, która stara się zwiększać udział rozwiązań zwrotnych (gwarancje, pożyczki z dopłatą) w politykach publicznych, w odniesieniu do „typowych” inwestycji, np. w maszyny czy modernizację. To sposób na większą efektywność wykorzystania pieniędzy: każde euro może wielokrotnie wspierać inwestycje, dzięki zwrotowi środków i ich ponownemu użyciu. Dotacje mają zostać ograniczone m.in. do projektów niekomercyjnych, innowacyjnych lub bardziej ryzykownych.
Pożyczki, choć oczywiście zwrotne - w przeciwieństwie do dotacji, mają przewagi w postaci m.in. wyższych budżetów, szerszego niż w programach dotacyjnych katalogu możliwych do realizacji inwestycji, większej prostoty procedury aplikacyjnej (w porównaniu z dokumentacją wymaganą przy wnioskowaniu o dotacje inwestycyjne) czy większej elastyczności czasowej rozumianej jako szybsza ścieżka realizacji (bez konieczności czekania na ogłoszenie naborów, ocenę wniosków i wyniki konkursów).
„Unijny” kredyt z gwarancją i dotacją do odsetek…
Dla przedstawicieli sektora rolno-spożywczego m.in. rolników, przetwórców produktów rolnych oraz grup producentów rolnych, organizacji producentów czy spółdzielni przygotowano kredyt z gwarancją Agromax i dotacją na spłatę odsetek. To instrument finansowany w ramach Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. Łączy w sobie gwarancję BGK oraz dotację do odsetek. Dzięki niemu można sfinansować do 90 proc. kosztów, także już rozpoczętych inwestycji. Kluczowy wymóg: prośrodowiskowy element inwestycji lub realizacja strategii „Od pola do stołu”. W ramach tego działania zarezerwowano 19 mln zł na dopłaty do odsetek i 69 mln zł na gwarancje, co łącznie przekłada się na potencjał do bankowego finansowania o łącznej wartości 575 mln zł. Możliwe jest także otrzymanie kredytu obrotowego powiązanego z inwestycją na tych samych preferencyjnych warunkach.
Gwarancja Agromax udzielana jest przez BGK bezpłatnie (bez opłaty prowizyjnej), dzięki środkom Funduszu Gwarancji Rolnych Plus z PS WPR. Gwarancja może stanowić pomoc publiczną albo pomoc de minimis. Może objąć do 80 proc. kwoty kapitału kredytu, stanowiąc tym samym bardzo istotne zabezpieczenie, które poprawia komfort pozytywnej decyzji w banku, a Klientowi gwarantuje niższy koszt finansowania i lepszą strukturę transakcji. Co kluczowe, choć to BGK udziela gwarancji, kredytobiorca wszystkie formalności – zarówno dotyczące kredytu, jak i gwarancji, i dotacji – załatwia w banku kredytującym.
Maksymalna kwota i okres gwarancji BGK ze środków unijnych zależy od konkretnego rozwiązania kredytowego i typu beneficjenta. Dla kredytu inwestycyjnego maksymalna kwota to 5 mln zł, ale może zostać podniesiona do 9 mln zł dla producentów trzody chlewnej. Z kolei maksymalny okres gwarancji może wynieść 51 miesięcy dla kredytu obrotowego, 120 miesięcy w przypadku gwarancji w formule pomocy de minimis do kredytu inwestycyjnego, oraz 183 miesiące przy gwarancji w formule pomocy publicznej. Zabezpieczeniem jest weksel in blanco.
…albo kredyt z dopłatą od ARiMR
Pieniądze czekają także poza unijnym budżetem. Firmy spożywcze mogą bowiem skorzystać także z kredytu preferencyjnego z linii PR, z dopłatą do oprocentowania. Ten program, finansowany z budżetu krajowego, wspiera w realizacji inwestycji w rozwój i unowocześnienie prowadzonej działalności.
Ważną różnicą jest okres dopłat do oprocentowania. W przypadku kredytu preferencyjnego z linii PR, są one wypłacane przez cały czas kredytowania i stanowią co do zasady 33 proc. oprocentowania. Kredytobiorca płaci odsetki w wysokości około dwóch trzecich oprocentowania (oprocentowanie płatne przez Klienta w II kw. 2025 r. wynosi 5,159%). Przy kredycie z gwarancją Agromax okres dopłat to dwa lata od uruchomienia kredytu lub cztery lata dla producentów trzody chlewnej zwiększających pogłowie loch. Dotacja na spłatę odsetek wynosi do 8 punktów procentowych dla rolników i do 4 punktów procentowych dla firm spożywczych.
Różnicą jest też zakres beneficjentów. Z kredytu preferencyjnego z linią PR nie mogą skorzystać m.in. firmy, które już rozpoczęły inwestycje, grupy producenckie oraz podmioty spoza przetwórstwa pierwotnego. W uproszczeniu: z tego kredytu skorzystają producenci np. zboża, owoców, warzyw, jaj, mleka czy miodu, ale podmioty, które wprowadzają do obrotu produkty wolne lub które zajmują się przetwórstwem wtórnym np. hurtownie, nie mają już takiej możliwości.
Przedsiębiorstwa wykluczone z powodu tego ograniczenia mogą skorzystać natomiast z kredytu z gwarancją Agromax. Mimo tego warunku, gama przedsięwzięć możliwych do sfinansowania w ramach kredytu preferencyjnego z linii PR jest szeroka. To m.in. budowa, remont i modernizacja budynków i budowli do magazynowania i przetwórstwa, zakup i instalacja maszyn i urządzeń, komputerów i oprogramowania czy aparatury pomiarowej i kontrolnej.
Zarówno w przypadku „unijnego” kredytu z gwarancją Agromax i dotacją na spłatę odsetek, jak i „krajowego” kredytu preferencyjnego z linii PR, maksymalny okres kredytowania to 15 lat, z jednoczesną opcją karencji w spłacie kapitału do 24 miesięcy.
W przypadku obu rozwiązań kluczowym warunkiem jest spełnienie unijnej definicji przedsiębiorstwa z sektora MŚP, czyli zatrudnienie poniżej 250 pracowników oraz roczny obrót nieprzekraczający 50 mln euro lub suma bilansowa do 43 mln euro.
Gdzie po preferencyjne kredyty dla branży rolno-spożywczej
Opisane instrumenty finansowe są oferowane przez nieliczne banki w Polsce. Wymaga to umowy z BGK w zakresie gwarancji Agromax, jak i współpracy z ARiMR w kwestii kredytów preferencyjnych.
Z obu instrumentów finansowych można skorzystać m.in. w BNP Paribas Bank Polska S.A. - Jako lider finansowania sektora Food & Agro oraz wiodący bank w sprzedaży Kredytu z gwarancją Agromax i dopłatą do odsetek, służymy ekspercką radą i wiedzą naszych doradców w Centrach MSP i Centrach Korporacyjnych, którzy przeanalizują potrzeby firmy i zarekomendują najlepsze rozwiązania. Obecnie uruchomiliśmy też formularz kontaktowy https://callback-css.bnpparibas.pl/ dla firm zainteresowanych finansowaniem inwestycji z wykorzystaniem kredytów z dotacjami do odsetek. Zachęcamy do pozostawienia tam kontaktu, a nasi eksperci oddzwonią ze szczegółami oferty – mówi Maciej Piskorski, dyrektor Departamentu Zarządzania Produktami Food and Agro w Banku BNP Paribas.
Kredyty dostępne są w bankach na bieżąco, do wysokości limitów przyznanych przez ARiMR lub BGK. O możliwości skorzystania decyduje kolejność złożenia wniosków kredytowych.
Kredyt Agromax: Kredyt FGR Agromax - BNP Paribas Bank Polska S.A.
Kredyt Linia PR: Kredyt preferencyjny Linia PR – inwestycje w przetwórstwie rolnym - BNP Paribas Bank Polska S.A.
Materiał Promocyjny