Ponad 6 tys. prokuratorów w 2015 r. czekają zmiany. Od 31 grudnia wchodzi w życie nowy regulamin, który ma przygotować śledczych do wejścia nowej procedury karnej (1 lipca 2015 r.).
Prokuratury w rejonie mają zostać odciążone na rzecz jednostek okręgowych i apelacyjnych, a kontakt na linii śledczy – sąd ułatwiony. Zyskać ma też zwykły obywatel, którego sprawę szybciej i sprawniej załatwi profesjonalnie przygotowany prokurator. Zdaniem Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury przepisy, które 18 grudnia 2014 r. podpisał Cezary Grabarczyk, nie poprawią sytuacji, a w konsekwencji prokuratura nie sprosta nowym zadaniom. Prokuratorzy grożą nawet protestem.
Sprawa z przydziału
Do prokuratur okręgowych trafiać będą sprawy gospodarcze, które dotyczą mienia znacznej wartości, w tym oszustwa oceniane jako najtrudniejsze i najbardziej skomplikowane. Z okręgów do rejonu przejdą sprawy o przestępstwa seksualne. Nie będą prowadzić spraw karnoskarbowych, z dziedziny praw autorskich ani własności przemysłowej. Czy śledczym w rejonach ubędzie pracy?
– Ilość spraw, które mają zostać przekazane prokuraturom okręgowym, jest śladowa, a apelacyjnym zerowa – ocenia prokurator Jacek Skała ze ZZPIPP. I dodaje, że o ile „regulamin Biernackiego" odciążyłby rejony na poziomie 15 proc., o tyle „regulamin Grabaczyka" tylko o 0,5 proc.
– To za mało. W dodatku będą to sprawy najprostsze, jak wprowadzanie fałszywych banknotów czy dochodzenia z zakresu prawa autorskiego i prasowego. Dużo bardziej skomplikowane postępowania z kodeksu karnego skarbowego pozostaną w rejonach – zauważa.