Sztuczna inteligencja biegłego rewidenta nie zastąpi

Audytorzy muszą jeszcze dogłębniej analizować nie tylko dane finansowe danego przedsiębiorstwa, ale też otoczenie, w którym działa – mówi dr Anna Bernaziuk, prezes i partner zarządzający BDO.

Publikacja: 28.04.2023 00:07

Sztuczna inteligencja biegłego rewidenta nie zastąpi

Foto: mat. pras.

Materiał powstał we współpracy z firmą BDO

Jak na sytuację audytorów wpływają obecne trudne warunki makroekonomiczne i zawirowania geopolityczne?

Rok 2022 był niewątpliwie trudny dla przedsiębiorców. Skutki po pandemii, rosyjska inwazja na Ukrainę, rosnąca inflacja i stopy procentowe, wzrost cen energii i gazu, przerwane łańcuchy dostaw. To tylko niektóre z kłopotów, z którymi wszyscy musimy się mierzyć i które mają wpływ na biznes nie tylko naszych klientów, ale także nasz, czyli firm audytorskich. Póki co, nie widać znaczącego odbicia i zmiany w tej sytuacji w 2023 roku. Trzeba zatem liczyć się z tym, że aktywność biznesowa w trudniejszych realiach zostanie z nami na dłużej.

Czy w niepewnych czasach rola audytora rośnie? Jak powinno się badać sprawozdania finansowe w czasach tak dużej niepewności i na co szczególną uwagę powinien zwracać audytor?

Prawdą jest, że w takich warunkach rola audytora wzrasta, ale również się zmienia.

W jaki sposób?

Zmiany te odzwierciedlone są też w odpowiednich regulacjach, m.in. standardach dotyczących badania sprawozdań finansowych. Wśród takich zmian warto wymienić chociażby tę, że audytor, badając dane przedsiębiorstwo, powinien skupiać się na ryzykach, na które dana firma jest narażona. To bowiem ryzyka – których jest coraz więcej – określają, jak prowadzić biznes, czy jakie ten biznes ma szanse na działalność w przyszłości.

Biegli rewidenci muszą zatem jeszcze dogłębniej analizować nie tylko dane finansowe danego przedsiębiorstwa, ale też otoczenie, w którym działa i jak to otoczenie przekłada się na jego działalność.

Jak obecnie wygląda sytuacja kadrowa w branży? Jak można zachęcić młode talenty, żeby wybrały ten zawód?

Niestety, nie wygląda ciekawie. Z roku na rok widać spadek zainteresowania uzyskaniem uprawnień biegłego rewidenta. Moje obserwacje w tym obszarze są wyjątkowo precyzyjne, gdyż poza swoim 30-letnim doświadczeniem w audycie i firmie audytorskiej od kilku lat mam zaszczyt być członkiem Komisji Egzaminacyjnej, przed którą stają osoby, które chcą uzyskać uprawnienia biegłych rewidentów.

Sytuacja w tej branży jest trudna z dwóch powodów. Po pierwsze, młodzi nie chcą iść tą drogą. Po drugie ci, co ten zawód dziś aktywnie uprawiają, są coraz starsi i część z nich zwyczajnie zaczyna myśleć o emeryturze. To powoduje, że mamy odpływ starszych i brak wystarczającego przypływu tych młodych.

Jak więc zachęcić młodych ludzi, żeby wybierali zawód biegłego rewidenta?

Jeśli myślimy o zachętach, to chyba nie ma tu jednej recepty. Dla każdego inny czynnik będzie tym na plus. Dla jednych taką zachętą będzie możliwość ciągłego rozwoju i doskonalenia, dla innych możliwość pracy z klientami z różnych sektorów czy branż. Jednak rozmawiając o zachętach, musimy też pamiętać o tym, co młodych do tego zawodu zniechęca. Są to z pewnością rosnące wymogi wobec audytorów i wysokie kary, liczne kontrole nadzorcy, częste i obszerne nowelizacje przepisów. Dla niektórych zwyczajnie ryzyko jest większe niż korzyści płynące z tej profesji.

Jak w audycie pomagają nowe technologie? Czy ich rola będzie dalej rosła i czy docelowo mogą zastąpić audytora? Czy zmierzamy w kierunku audytu w czasie rzeczywistym? Oczekiwania interesariuszy chyba coraz bardziej przesuwają się w kierunku dotyczącym obecnych wyników finansowych i perspektyw przedsiębiorstwa, a nie przeszłości – szczególnie w segmencie spółek giełdowych, gdzie rynek dyskontuje przyszłość.

Absolutnie tak. Nowe technologie to już codzienność w audycie od kilku lat i obserwujemy, że z roku na rok wykorzystanie nowoczesnych narzędzi rośnie. Wszystko po to, aby wykonywane zadania mogły być bardziej efektywne, ale i bezpieczne. Poprzez analizę dużych zbiorów danych audytor może ocenić wszystkie dane finansowe i nie korzystać z metod opartych na próbkowaniu. Jednak mimo wszystko człowiek, czyli biegły rewident, w całym procesie jest nieodzowny. Jego wiedza, doświadczenie, sceptycyzm i niezależny osąd mają kluczowe znaczenie dla całego badania.

Oczywiście trzeba powiedzieć, że rola biegłego rewidenta w procesie badania sprawozdań finansowych na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat znacznie się zmieniła. Nie oznacza to jednak, że może go zastąpić sztuczna inteligencja.

Jaka jest sytuacja finansowa firm audytorskich, czy nadal widać mocną presję na marże? Z jednej strony koszty firm audytorskich rosną i nieuchronne wydaje się podnoszenie cen za świadczone usługi, ale z drugiej strony w obliczu spowolnienia gospodarczego audytowane podmioty chyba niechętnie godzą się na wyższe ceny?

Przedsiębiorcy płacą wyższe ceny za audyt, a firmy audytorskie ponoszą wyższe koszty związane z rozwojem technologicznym i finansowaniem nadzoru. Nie bez znaczenia pozostaje też kwestia wysokiej inflacji, która również przekłada się na ceny.

Jak wygląda sytuacja w segmencie jednostek zainteresowania publicznego? Część firm po zaostrzeniu regulacji w tym segmencie zrezygnowała z obsługi JZP – czy to niepokojący trend, czy zwykłe przetasowania rynkowe? Czy w Polsce dalej będziemy obserwować trend umacniana się średnich audytorów, a mniejsze firmy będą wypadały z rynku lub się konsolidowały?

Obsługa spółek publicznych z roku na rok jest coraz bardziej wymagająca i angażuje coraz większe zasoby i czasowe, i ludzkie. Nie dziwi więc fakt, że wiele firm audytorskich rezygnuje z obsługi tych klientów. To ich świadoma decyzja, bo wiedzą, że nie są w stanie przeprowadzić badania na właściwym poziomie, zgodnie ze wszystkimi wymaganiami i obostrzeniami. Patrząc na naszą firmę, mogę stwierdzić, że my idziemy w przeciwnym kierunku. Koncentrujemy się na znacznie większych klientach, w tym w szczególności dużych międzynarodowych grupach kapitałowych, wykorzystując międzynarodowy potencjał BDO. Często prowadzimy audyty grup kapitałowych, które mają znaczną część działalności za granicą i posiadają niejednokrotnie kilkadziesiąt spółek zależnych poza Polską. To duże wyzwanie, ale jesteśmy do tego przygotowani merytorycznie, organizacyjnie i technologicznie. Coraz więcej polskich spółek ma wymiar globalny i my chcemy być partnerem dla takich podmiotów. Wpisuje się to w globalne zmiany w całym BDO, które jako sieć firm audytorskich bada coraz więcej wiodących firm międzynarodowych. Z tych doświadczeń bardzo szeroko korzystamy.

Równie ważna jest specjalizacja.

To znaczy?

Przykładowo, nasz zespół ma duże doświadczenie w badaniu firm ubezpieczeniowych i funduszy inwestycyjnych. Tę strategię potwierdzają nasze dane finansowe. Przychody z JZP i zależnych od JZP stanowią bardzo dużą część naszych przychodów (około 25 proc.). To potwierdzenie, że jesteśmy firmą, która zapewnia najwyższą jakość obsługi, bo te podmioty są najbardziej wymagającymi pod tym względem.

Rok 2022 pozwolił nam na przeorganizowanie portfela klientów, dostosowanie naszego wynagrodzenia do wyższych kosztów audytu (wzrost przychodów o 10 proc. przy spadku liczby czynności o 9 proc.), a także przygotowanie zmian w metodyce badania i systemie kontroli jakości (wynikające ze zmian w przepisach), aby w jeszcze lepszy sposób przygotować się na przejęcie nowych klientów, których badanie będziemy przeprowadzać za rok 2023 i 2024. Nasz zespół jest już przygotowany na dalszy wzrost działalności planowany na ten rok i lata kolejne.

Konsekwentnie realizujemy strategię „smart growth”, w ramach której selekcjonujemy klientów, oceniamy starannie ryzyko, podejmujemy się zadań, które jesteśmy w stanie wypełnić i w najlepszy sposób wykorzystać nasze atuty – zespół doświadczony w badaniu spółek giełdowych, doświadczenie i narzędzia pozwalające na badanie dużych grup kapitałowych oraz międzynarodowa skala działalności sieci BDO.

Jak branży układa się współpraca z Polską Agencją Nadzoru Audytowego? Czy audytorzy mają jakieś postulaty, które chcieliby przekazać nadzorcy, coś wymaga zmiany?

Polska Agencja Nadzoru Audytowego jest potrzebna i wydaje się, że pierwszy okres wdrożenia ta organizacja ma już za sobą. Oczekiwania wobec PANA ze strony branży są takie, że PANA będzie z nami rozmawiać o sprawach, które jeszcze przez branżę nie zostały ukształtowane. Tym bardziej, jeśli PANA chce mieć wpływ na branżę i praktykę.

Dla mnie osobiście niezwykle ważna jest rola PANA w określeniu i rekomendowaniu najlepszych praktyk, które wzmocnią rolę profesji biegłego rewidenta jako zawodu zaufania publicznego, gwaranta bezpieczeństwa i transparentności rynków finansowych.

Ufam, że dzięki nowemu regulatorowi firmy audytorskie będą konkurować głównie jakością, a nie ceną.

W ostatnich latach globalnym rynkiem finansowym wstrząsnęło wiele afer gospodarczych, również w Polsce (np. GetBack). Jak w takich sytuacjach należy patrzeć na funkcję i zadania rad nadzorczych i audytorów – czy są oni w stanie zapobiec tego typu wydarzeniom?

Nie sądzę, aby ciągłe przytaczanie afery GetBacku przyniosło jakieś spektakularne zmiany. Podobnie jak sytuacja po Enronie i Wirecard. Sytuacja z GetBackiem była trudna, zdarzyła się, trzeba ją przeanalizować i wyciągnąć wnioski na przyszłość, ale nie można też zapominać, iż na rynku działają tysiące przedsiębiorstw.

Wydaje się, że rynek – ogólnie oceniając – jest rzetelny, transparenty, prawidłowy. I na każdym rynku od czasu do czasu pojawiają się problemy. Nie ma rynku na świecie, żeby one się nie pojawiły. W każdej sferze życia zdarzają się nieprawidłowości i audyt nie jest tu wyizolowanym bytem.

Trzeba powiedzieć, że przy sprawie GetBacku przypomniano nam o odpowiedzialności. Mowa tu o odpowiedzialności na poziomie chociażby spółki, zarządu, inwestorów, audytorów, regulatorów itd. Każdy z nich ma swój udział, że taka sytuacja się zdarzyła i teraz wszyscy będą bardzo uważać, aby uniknąć podobnego błędu w przyszłości.

Jak należy oceniać współpracę rad nadzorczych z biegłymi rewidentami? Czy w ciągu ostatnich lat widać w tym zakresie na polskim rynku poprawę?

Jeśli miałabym ocenić generalnie, to oczywiście odpowiedź musi być na tak. Jednak wszystko zależy od firmy, z którą mamy do czynienia. Z pewnością coraz częściej można zauważyć, że w radach nadzorczych zasiadają specjaliści, którzy widzą we współpracy z audytorem tylko korzyści dla danego przedsiębiorstwa. Duży wpływ na zmiany w tym obszarze miały zmiany w przepisach, które nałożyły na rady nadzorcze obowiązki, odpowiedzialność, ale i przewidują kary.

CV

dr Anna Bernaziuk jest związana z BDO od początku działania firmy w Polsce. Od wielu lat aktywnie uczestniczyła w zarządzaniu firmą. Jej ster przejęła po śmierci André Helina. 21 grudnia 2022 r. została powołana na stanowisko partnera zarządzającego BDO. Jest biegłym rewidentem z bogatym doświadczeniem w procesach badania i upubliczniania spółek, wykładowcą m.in. w zakresie Międzynarodowych Standardów Sprawozdawczości Finansowej, konsolidacji sprawozdań finansowych oraz współautorką licznych publikacji i artykułów.

Materiał powstał we współpracy z firmą BDO

Materiał powstał we współpracy z firmą BDO

Jak na sytuację audytorów wpływają obecne trudne warunki makroekonomiczne i zawirowania geopolityczne?

Pozostało 99% artykułu
Materiał partnera
Najważniejsza jest idea demokracji. Także dla gospodarki
Wydarzenia Gospodarcze
Polacy szczęśliwsi – nie tylko na swoim
Materiał partnera
Dezinformacja łatwo zmienia cel
Materiał partnera
Miasta idą w kierunku inteligentnego zarządzania
Materiał partnera
Ciągle szukamy nowych rozwiązań