Spłata kredytu nie tak ważna, jak koszty sądowe

Spłata kredytu nie może mieć pierwszeństwa przed koniecznością poniesienia kosztów sądowych w sprawie podatkowej – stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.

Publikacja: 15.07.2014 12:00

Bank PKO BP pobierał opłaty za każdą wypłatę gotówki z konta w placówkach agencyjnych.

Bank PKO BP pobierał opłaty za każdą wypłatę gotówki z konta w placówkach agencyjnych.

Foto: www.sxc.hu

Mężczyzna zwrócił się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie o zwolnienie go w całości z kosztów sądowych w sprawie ze skargi na decyzję dyrektora Izby Skarbowej, dotyczącej odmowy odroczenia terminu płatności podatku dochodowego od osób fizycznych za 2012 rok.

Podatnik wyjaśnił, że prowadzi działalność gospodarczą w branży budowlanej, jednakże występujący w ostatnich latach kryzys na rynku budowlanym, przyczynił się do powstania sporych długów z tytułu zaciągniętych kredytów i zaległości podatkowych. We wniosku oświadczył, że w ubiegłym roku jego miesięczny dochód brutto wynosił nieco ponad tysiąc osiemset złotych, jego żona zarejestrowana jest w urzędzie jako osoba bezrobotna bez prawa do zasiłku, a na utrzymaniu znajduje się studiująca córka w wieku dwudziestu ośmiu lat.

Mężczyzna dodał, że oboje z żoną są schorowani. Jego małżonka jest obecnie w trakcie leczenia i rehabilitacji, ze względu na schorzenia neurologicznie, złożyła również pełną dokumentację choroby, by orzeczono o jej stopniu niepełnosprawności. Wnioskodawca pożalił się sądowi, iż zła kondycja finansowa nie wpływa również na poprawę jego zdrowia, co przedkłada się na konieczność zaopatrywania w drogie leki oraz uczęszczania na rehabilitację.

Mężczyzna w oświadczeniu zaznaczył, że posiada obciążony hipoteką dom o powierzchni prawie dwustu dwudziestu metrów kwadratowych oraz samochód Renault Clio z 2006 roku.

Referendarzowi sądowemu nie wystarczyły takie wyjaśnienia. Zażądał uzupełnienia wniosku o przedstawienie konkretnych danych, obrazujących pełną sytuację majątkową.

Wnioskodawca szczegółowo przedstawił swoje wydatki miesięczne. Stwierdził, że na wyżywienie przeznacza tysiąc czterysta złotych, na prąd niecałe trzysta, wodę osiemdziesiąt złotych, gaz pięćset pięćdziesiąt, śmieci dwadzieścia, podatek od nieruchomości trzydzieści złotych. Pozostałe wydatki szły na odzież, remont gospodarstwa domowego, utrzymanie samochodu i telefon oraz edukację córki, co dało łączną kwotę ponad czterech tysięcy złotych.

Mężczyzna przedłożył ponadto kopie deklaracji VAT-7K, deklaracji PIT, informacje o wysokości dochodu z pozarolniczej działalności gospodarczej, listy rachunków kredytowych w bankach, historię operacji finansowych oraz wezwania do zapłaty i faktury za media.

Referendarz oddalił wniosek mężczyzny, a ten złożył niezwłocznie sprzeciw. Stwierdził, że jego sytuacja finansowa tylko pozornie jest stabilna, dotyczy bowiem przepływu środków w ramach kwoty prawie sześćdziesięciu tysięcy złotych, stanowiącej kredyt zaciągnięty na przetrwanie najtrudniejszego etapu kryzysu w sektorze budowlanym. Podał również, że obecnie jego zasoby finansowe są równe zeru, co na każdy dzień spłaty raty kredytu oznacza utratę zdolności finansowej jego rodziny, a co za tym idzie trudności w realizacji bieżących zobowiązań budżetu domowego.

WSA odmówił mężczyźnie przyznania prawa pomocy. Zdaniem sądu podatnik nie znajdował się w sytuacji uniemożliwiającej mu zaspokojenie podstawowych potrzeb bytowych. Skoro mężczyzna był w stanie regulować bieżące wydatki w kwocie przewyższającej cztery tysiące złotych, to należało przyjąć, że również może uiścić opłatę sądową w wysokości pięciuset złotych.

Sąd, odnosząc się do podniesionej kwestii spłaty kredytu, zauważył, że wydatki tego rodzaju nie mogą mieć pierwszeństwa przed koniecznością poniesienia kosztów sądowych – nie mogą być zatem okolicznością uzasadniającą przyznanie w tym zakresie prawa pomocy.

Sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

NSA 10 lipca 2014 roku podzielił stanowisko sądu pierwszej instancji. Stwierdził, iż zgodnie z przepisami o postępowaniu przed sądami administracyjnymi przyznanie prawa pomocy może nastąpić wyłącznie wówczas, gdy osoba wykaże, że nie jest w stanie ponieść pełnych kosztów postępowania, bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny. Taka instytucja ma charakter wyjątkowy i jest stosowana tylko w przypadkach osób charakteryzujących się wyjątkowo trudną sytuacją materialną, które są pozbawione środków do życia, a pozyskanie przez nie kwot na sfinansowanie kosztów udziału w sądzie jest obiektywnie niemożliwe. Taka sytuacja w ocenie sądu jednak nie miała miejsca.

Zdaniem NSA, nakładom na działalność gospodarczą również z kredytu, nie można przypisywać pierwszeństwa przez kosztami sądowymi. W przypadku posiadania nadwyżki finansowej ponad kwoty konieczne na utrzymanie dla siebie i rodziny, jest kwestią wyboru, czy zostanie ona przeznaczona na działalność gospodarczą, czy pokrycie kosztów sądowych (II FZ 1060/14).

Orzeczenie jest prawomocne.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara