Z tego artykułu się dowiesz:
- Jak InPost planuje wykorzystać sztuczną inteligencję w e-commerce?
- Jakie zmiany w zakupach online mogą nastąpić dzięki botom?
- Dlaczego rynek brytyjski stał się kluczowy dla strategii InPostu?
OpenAI uruchomiło niedawno funkcję „Instant Checkout”, która umożliwia użytkownikom ChatGPT wyszukiwanie i zakup produktów bezpośrednio w trakcie rozmowy z botem, bez konieczności opuszczania interfejsu czata. To przełomowe rozwiązanie, które może zmienić zakupy online, ograniczając wejścia na platformy e-commerce i klikanie w linki sklepów internetowych, na razie jest testowane w USA. Nowa funkcjonalność, która wykorzystuje tzw. agentowy protokół ACP, działa w formule open source, a to oznacza, że OpenAI chce zachęcić do szerszej adopcji „agentowych” zakupów. InPost ma plan, by aktywnie uczestniczyć w tej rewolucji e-commerce.
– Będziemy absolutnym liderem światowym w zakresie wpięcia się w tego typu kanały od strony logistyki. I nie tylko – zapewnia prezes grupy Rafał Brzoska.
InPost szykuje własne narzędzie AI?
Już od paru miesięcy spekuluje się na temat tego, że InPost, poza logistyką, może wejść we własny projekt e-commerce. I nie chodzi raczej o platformę typu marketplace, a być może bota zakupowego czy doradcę AI. Eksperci sądzą, że takie rozwiązanie byłoby dla InPostu naturalne, bo firma ma dane posprzedażowe, kontakt z klientem (w momencie odbioru paczki) i dostęp do sprzedawców.
– Z punktu widzenia zastosowania AI w handlu internetowym, perspektywy dla InPostu są wyjątkowo interesujące. Stosunkowo niskim kosztem firma może uruchomić nowy model sprzedaży oparty na pośrednictwie – coś na kształt marketplace 2.0, w którym rolę klasycznych operatorów pełnią agenci AI – twierdzi Sebastian Błaszkiewicz, szef sprzedaży w Univio.