Z tego artykułu się dowiesz:
- Co skłoniło Emmanuela Macrona do podjęcia prób nawiązania dialogu z Rosją?
- Kto może przejąć rolę lidera w Unii Europejskiej jeśli chodzi o politykę wobec Rosji?
- Jaki format może mieć rozmowa między prezydentem Francji a Władimirem Putinem?
Reakcja Kremla była błyskawiczna. Putin potrzebował ledwie kilkudziesięciu godzin, aby zadeklarować, że „jest gotowy do dialogu” z Paryżem. To była odpowiedź na oświadczenie francuskiego przywódcy na koniec szczytu UE w piątek wieczorem. Emmanuel Macron powiedział wtedy: „stwierdzam, iż są ludzie, którzy rozmawiają z Władimirem Putinem, a więc sądzę, że my, Europejczycy i Ukraińcy, mamy interes w znalezieniu odpowiedniego formatu dla nawiązania takiego kontaktu”.
Macron ostatni raz próbował rozmawiać telefonicznie z Putinem w lipcu. Tamten kontakt przyniósł jednak niewiele. Wcześniej przez dwa i pół roku nie było żadnego kontaktu między obydwoma przywódcami.
Władimir Putin nie chce pokoju. Po co z nim rozmawiać?
W trakcie dorocznej „konferencji prasowej” w piątek Putin zapewnił także, że osobiście pochyli się nad przypadkiem francuskiego badacza Laurenta Vinatiera, który został aresztowany w Moskwie pod oficjalnym zarzutem, że nie zarejestrował się jako „obcy agent”. Dyktator dorzucił w ten sposób kolejny punkt do ewentualnej rozmowy z Macronem.