Rz: W wypadkach komunikacyjnych ginie niekiedy wiele osób. Czy ubezpieczeniowa suma gwarancyjna pozwala na to, by rodzinom i bezpośrednio poszkodowanym wypłacić pełne odszkodowania?
dr MARCIN ORLICKI Katedra Prawa Cywilnego, Handlowego i Ubezpieczeniowego UAM:
W ostatnich latach poziom sum gwarancyjnych w ubezpieczeniu OC dla posiadaczy pojazdów mechanicznych bardzo wzrósł. Mimo to nadal nie można mieć pewności, że każdy poszkodowany uzyska odpowiednie odszkodowanie. Problemem jest to, że sumy gwarancyjne obejmują wszystkich poszkodowanych w danym wypadku drogowym. Jeżeli jest ich wielu, pełne odszkodowanie otrzymuje tylko jeden lub kilku, a pozostali dostają niewielką część należnych im świadczeń lub też nie otrzymują zgoła niczego. Działa tutaj bowiem zasada: kto pierwszy, ten lepszy, przy czym pierwsza jest zwykle osoba lżej poszkodowana.
Jakie są możliwości wybrnięcia z tej sytuacji?
Najprostszym rozwiązaniem byłoby przyjęcie, że suma gwarancyjna nie odnosi się do wszystkich poszkodowanych w danym wypadku, lecz każdy może skorzystać z odrębnej. Optymalnym rozwiązaniem byłoby przerzucenie ciężaru wypłaty odszkodowań za szkody na osobie w części przewyższającej sumę gwarancyjną na Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Rozwiązałoby to kwestię odszkodowań dla ofiar wypadków z dużą liczbą poszkodowanych, ale także problem wyczerpywania sumy gwarancyjnej wskutek wypłacania renty przez wiele lat osobom z trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Pod rządami obecnej ustawy osoby te po pewnym czasie pozostają bez środków do życia.