Do głośnej kradzieży bezcennych klejnotów doszło w ubiegłą niedzielę. W biały dzień, gdy w Luwrze byli już zwiedzający, złodzieje, podszywając się pod robotników, za pomocą podnośnika weszli przez jedno z balkonowych okien do muzeum i użyli przecinarek, by wydostać klejnoty z gablot. Wrócili nie niepokojeni tą samą drogą.
Ministerstwo Kultury Francji poinformowało, że z Galerii Apollina skradziono osiem bezcennych klejnotów. Wśród skradzionych klejnotów jest naszyjnik i kolczyki z kolekcji Marii Ludwiki, naszyjnik, kolczyki i tiara z kolekcji królowej Marii Amelii i królowej Hortensji oraz dwie broszki, kokarda do gorsetu i tiara z kolekcji cesarzowej Eugenii. Tę ostatnią śledczy odnaleźli później w pobliżu muzeum – porzuconą lub zgubioną przez rabusiów, co jeden z ochroniarzy Luwru opisał jako dowód na to, że ich „plan został udaremniony”.
Klejnoty skradzione z Luwru
Materialna wartość skradzionych klejnotów oscyluje wokół 88 mln euro, ale ich wartość historyczna jest bezcenna. Wiadomo już, że kolekcja nie była ubezpieczona. Trwa śledztwo.
Czytaj więcej
Z paryskiego Muzeum Historii Naturalnej, złodzieje ukradli złoto o wartości 600 000 euro. To kol...