Ministerstwo kultury Francji poinformowało w niedzielę rano, że z Galerie d'Apollon skradziono osiem bezcennych klejnotów. Była wśród nich tiara cesarzowej Eugenii (żony Napoleona III), ozdobiona 2 tysiącami diamentów oraz dwa naszyjniki. Sprawcy zgubili lub porzucili podczas ucieczki koronę cesarzowej Eugenii.
Według kustosza muzeum, wartość skradzionych z Luwru przedmiotów to 88 milionów euro. - To rzeczywiście spektakularna kwota, ale musimy pamiętać, że straty te mają charakter ekonomiczny i w żaden sposób nie można ich porównywać ze stratami historycznymi spowodowanymi przez tę kradzież - zauważyła prokurator Laure Beccuau.
Czytaj więcej
Sześć lat temu Francja nie zdołała ochronić przed pożarem katedry Notre Dame. Teraz nie potrafiła...
„Spektakularna” kradzież z Luwru
Do napadu na Luwr doszło w niedzielę rano, ok. godziny 9:30.
Złodzieje użyli podnośnika na ciężarówce, którym dostali się wprost do gmachu Luwru przez okno balkonowe. Użyli przecinarek, by wyjąć klejnoty z witryny. Dziennik „Le Parisien” podał, że dwóch sprawców, ubranych w kamizelki odblaskowe, udawało robotników. Przestępcy ustawili pachołki ostrzegawcze przy podnośniku. Policję zaalarmował jeden z przechodniów. Włamywacze odjechali na skuterach. Spektakularny rabunek trwał - według francuskiego resortu spraw wewnętrznych - siedem minut.