Telewizja w każdej chwili

Trzy największe polskie staje prowadzą ofensywę w sieci – tworzą telewizje internetowe.

Publikacja: 13.06.2010 01:01

Telewizja w każdej chwili

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

- Dostosowujemy się do ruchliwego stylu życia widzów - mówi Adam Bakowski z Onet.VOD - Teraz nie trzeba być na czas przed telewizorem, ulubiony program można w każdej chwili obejrzeć w sieci.

Najczęściej oglądane są seriale, m.in. "M jak Miłość", "Na Wspólnej" czy "Szpital pod Różą". Zainteresowaniem internautów cieszą się także filmy i wydarzenia sportowe.

TVP umieszcza programy na stronie tvp.pl. Produkcje Polsatu są dostępne w aplikacji Ipla, którą wystarczy za darmo ściągnąć na komputer. Natomiast Onet, współpracujący z TVN, stworzył VOD (z ang. Video on demand - Wideo na życzenie).

- Na rynku telewizji w sieci liczą się przede wszystkim duże stacje, ponieważ mają dostęp do wielu materiałów - twierdzi Tomasz Sieniutycz, dyrektor ośrodka iTVP HD, odpowiedzialny za witrynę tvp.pl. - Internetową publiczność kusi szeroka oferta.

[srodtytul]Dlaczego nie za darmo? [/srodtytul]

- Większość naszych widzów ogląda także tradycyjną telewizję - mówi Marcin Pery, prezes Redefine, właściciela Ipla. - Ale świat się zmienia - wielu młodych ludzi nie ma w domu telewizora.

Onet VOD i Ipla mają po ok. 3 mln. użytkowników miesięcznie. Tvp.pl nie ujawnia wyników oglądalności. Większość programów Telewizji Polskiej w sieci jest płatna - jeden odcinek, m.in. "Rancza" kosztuje 5 zł. Na Onet VOD za darmo dostępne są produkcje po emisji na TVN. Gdy widzowie chcą obejrzeć np. "Usta Usa" czy "Klub Szalonych Dziewic" przed premierą na małym ekranie, muszą zapłacić 2,90 zł. Ipla oferuje seriale i programy rozrywkowe nieodpłatnie.

W trzech internetowych telewizjach filmy sprzedawane są pojedynczo (w cenie od 5 do 9 zł) albo w pakietach np. 30 kinowych produkcji za 29,90 zł. Opłat można dokonać smsem albo internetowym przelewem. Nawet po uiszczeniu odpowiedniej sumy nie unikniemy reklam, wyświetlanych przed wybranym programem.

Internetowa ramówka pokrywa się z telewizyjną tylko w przypadku TVP. Onet VOD i Ipla kupują od wytwórni amerykańskich filmy fabularne i dokumenty, których nie pokazuje ani Polsat, ani TVN.

Zaskakująco dobrze radzą sobie w sieci programy zdjęte z anteny. - Odrodzenie przeżywa np. zainteresowanie "Kryminalnymi" czy "Magdą M." - mówi Bakowski. - Ludzie lubią to, co już znają. Sieć umożliwia im oglądanie seriali od początku.

Na tvp.pl w dziale Retro można obejrzeć archiwalne produkcje Telewizji Polskiej, m.in. "Czterech Pancernych i psa". A na Ipla znane sitcomy Polsatu - "Daleko od noszy" i "Graczyków".

[srodtytul] Konkurencja dla stacji? [/srodtytul]

- Sieć nie zabiera widowni telewizji, a nawet ją zwiększa - twierdzi Bakowski. - Internet jest świetnym narzędziem promocji programów małego ekranu. Stacje po emisji, np. serialu, często odsyłają widzów do strony, na której znajdują się nie pokazywane materiały.

- Telewizja w sieci i tradycyjna uzupełniają się, a ich współpraca będzie się zacieśniać - zapowiada Sieniutycz. - Publiczność tvp.pl jest za mała, by zachwiać oglądalnością np. TVP 1. Internet w Polsce jest powolny, dlatego emisje czasem się zacinają, a jakość obrazu bywa niska. Marcin Pery inaczej widzi działalność Ipla.

- Mamy mniej więcej tylu widzów, co kanały tematyczne. Internauci spędzają około godziny zapoznając się z naszymi programami.

Ipla i Onet VOD mają w planach tworzenie własnych seriali, dostępnych tylko w sieci. Na razie zamieszczają na stronach filmowe blogi, powstające niskim kosztem.

- Jeszcze nie opłaca się nam produkować oryginalnych programów. Aby na tym nie stracić, musielibyśmy przed ich emisją puszczać 15 minutowe reklamy. A tego internauci by nie znieśli - przyznaje Pery.

[srodtytul] Piraci atakują! [/srodtytul]

Stacje muszą radzić sobie w sieci z nieuczciwą konkurencją. Programy polskich telewizji są nielegalnie umieszczane na licznych stronach.

- Chcemy, żeby VOD zabrało widzów piratom internetowym - mówi Bakowski. - Nasze produkcje mają lepszą jakość, a komputery użytkowników nie są zagrożone przez wirusy.

Administratorzy stron łamiących prawa autorskie są bezkarni - nie biorą odpowiedzialności za nielegalne materiały na witrynach.

- Kiedyś piraci sprzedawali na bazarach kasety, a potem płyty CD. Teraz przenieśli się do sieci - twierdzi Pery. - Użytkownicy Internetu myślą, że po zapłaceniu rachunku, mogą za darmo korzystać z całej jego zawartości. W Polsce nie ma kultury płacenia za seriale czy filmy w sieci.

- Dostosowujemy się do ruchliwego stylu życia widzów - mówi Adam Bakowski z Onet.VOD - Teraz nie trzeba być na czas przed telewizorem, ulubiony program można w każdej chwili obejrzeć w sieci.

Najczęściej oglądane są seriale, m.in. "M jak Miłość", "Na Wspólnej" czy "Szpital pod Różą". Zainteresowaniem internautów cieszą się także filmy i wydarzenia sportowe.

Pozostało 91% artykułu
Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu