Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 204

Kolejne doniesienia z Ukrainy będziemy podawali od rana.

Agencja AP podała, że jej dziennikarze widzieli miejsce - las pod Iziumem - w którym odnaleziono masową mogiłę. "Na masowym grobie widniał napis informujący, że znajdują się tam ciała 17 ukraińskich żołnierzy. Otaczały go setki pojedynczych grobów, na których zaznaczono jedynie krzyże" - czytamy w depeszy. Ukraińskie media pisały, że w masowej mogile odkrytej na terenie wyzwolonym niedawno z rosyjskich rąk pochowano 440 osób.

W Iziumie w obwodzie charkowskim odnaleziono masowy grób - powiedział prezydent Ukrainy dodając, że odpowiednie działania proceduralne już się rozpoczęły i że w piątek powinno być więcej informacji. - Jutro w Iziumie będą dziennikarze ukraińscy i zagraniczni. Chcemy, aby świat wiedział, co się naprawdę dzieje i do czego doprowadziła rosyjska okupacja - oświadczył Wołodymyr Zełenski.

W nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, odnosząc się do Rosji, że "państwo terrorystyczne" użyło przeciw Ukrainie 3800 pocisków różnego typu. - Ale żaden pocisk nie zbliży Rosji do jej celu. Nie będzie ujarzmienia Ukrainy. A każdy pocisk przybliża Rosję do większej izolacji międzynarodowej i większej degradacji gospodarczej - ocenił.

Wracający z pielgrzymki do Kazachstanu papież Franciszek został zapytany, czy należy wysyłać broń na Ukrainę. Odparł, że to decyzja polityczna, która "może być moralna, dopuszczalna moralnie, jeśli zostanie podjęta pod warunkiem moralności". - Samoobrona jest nie tylko dozwolona, lecz to również wyraz miłości do ojczyzny - podkreślił. Franciszek ocenił, że wysyłanie broni byłoby niemoralne, gdyby intencją takiego czynu było nasilenie wojny lub sprzedaż albo chęć pozbycia się broni.

W ramach odpowiedzi na agresję Rosji na Ukrainę administracja USA ogłosiła nałożenie sankcji na kolejne 22 osoby i 2 podmioty. Wśród obłożonych sankcjami znaleźli się członkowie najbliższej rodziny przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa. Kadyrow był już wcześniej objęty sankcjami.

Stany Zjednoczone wkrótce ogłoszą nowy pakiet zbrojeniowy dla Ukrainy o wartości 600 mln dol. - podała agencja Reutera, powołując się na przedstawicieli USA.

Rada Gubernatorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) przyjęła przygotowany przez Polskę i Kanadę projekt rezolucji wzywającej Siły Zbrojne Rosji do wycofania się z terenu ukraińskiej Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.

- Widzimy, że liczba ostrzałów wroga spada. W ciągu ostatniego dnia policja odnotowała (rosyjski - red.) ostrzał 38 osiedli - oświadczył wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Jewhen Jenin. Dodał, że wojska rosyjskie zaczęły na szeroką skalę niszczyć infrastrukturę krytyczną Ukrainy. - Dowodem na to jest ostrzał zapory w Krzywym Rogu - zaznaczył.

Aleksiej Kuźmiczew, jeden z głównych udziałowców rosyjskiego Alfa-Banku, który w marcu został wpisany na listę osób objętych sankcjami UE za powiązania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, odwołał się od konfiskaty jego dwóch jachtów.

Podczas gali M100 Media Award w Poczdamie przemówienie wygłosił lider PO Donald Tusk. Przekonywał, że należy mówić o natychmiastowym zwiększeniu dostaw broni, w tym broni ciężkiej, dla Ukrainy.

- Zdecydowaliśmy się dostarczyć Ukrainie dwie kolejne wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet MARS II oraz 200 pocisków - oświadczyła minister obrony Niemiec Christine Lambrecht. - Ponadto wyślemy na Ukrainę 50 transporterów opancerzonych Dingo - zapowiedziała.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział na konferencji prasowej w Kijowie, że priorytetem dla jego kraju, który stara się chronić miasta przed rosyjskimi atakami, są systemy obrony przeciwlotniczej. Dodał, że Ukraina nie otrzymała jeszcze od Izraela pozytywnej odpowiedzi w sprawie ewentualnej dostawy systemów obrony powietrznej. Zełenski zaznaczył, że systemy obrony powietrznej obiecane wcześniej przez Niemcy i Stany Zjednoczone nie dotarły jeszcze na Ukrainę.

Kanclerz Niemiec wystąpił podczas gali M100 Media Award w Poczdamie, gdzie uhonorowano Ukrainę. - Putin nie będzie w stanie wygrać tej wojny - powiedział szef niemieckiego rządu.

Na kierunku słobożańskim wróg poniósł znaczne straty - podał w codziennym komunikacie o sytuacji na froncie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

- Rozpoczęliśmy już renowację niektórych obiektów, które można odrestaurować, odbudować. Wczoraj prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził jeden z tych obiektów. Do końca wojny planujemy odrestaurować 67 takich obiektów. Ale oczywiście są domy, których nie da się odrestaurować. Jest ich ponad 400 - powiedział mer Charkow Ihor Terechow.

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen mówiła podczas wizyty w Kijowie, że po rozpoczęciu inwazji wojsk rosyjskich z Ukrainy do państw UE przybyło ponad 8 mln Ukraińców. - Ale wielu z nich już wróciło. Ok. 5 mln wróciło już na Ukrainę - dodała. - Oczywiście chcemy zapewnić naszym ukraińskim przyjaciołom, którzy potrzebują pomocy, jak najwięcej wsparcia, ale wiemy też, że chętnie wracają do domu i odbudowują Ukrainę i przekształcają ją w prosperujące państwo - zaznaczyła.

Na koncie ukraińskiego Sztabu Generalnego na Facebooku opublikowane zostały zdjęcia pokazujące sprzęt wojskowy, jaki porzucili Rosjanie, wycofując się z zajmowanych terenów obwodu charkowskiego. "Oto »planowy« odwrót rosyjskich okupantów z obwodu charkowskiego. Porzucali wszystko - czołgi, drogi sprzęt specjalny, kuchnie polowe, działa samobieżne, działa przeciwlotnicze i mnóstwo amunicji różnego kalibru" - czytamy we wpisie.

Statek, będący własnością greckiej firmy, transportował węgiel z portu w Rosji pod koniec zeszłego miesiąca, po wejściu w życie sankcji Unii Europejskiej na ten surowiec - wynika z danych, zweryfikowanych przez Bloomberg. Jednostka "Stavros" 29 sierpnia zakończyła załadunek 53 tys. ton węgla w jednym z portów w Kraju Krasnodarskim. Jednostka 5 września przybyła do portu w pobliżu miasta Iskenderun w Turcji. Rzecznik firmy, która siedzibę ma w Atenach, odmówił Bloombergowi komentarza w sprawie ładunku statku, ale stwierdził, że do naruszenia sankcji nie dochodzi, jeśli port docelowy dla transportu nie znajduje się w UE. 

Rano w okręgu Marusza w środkowej Rumunii, wykoleił się pociąg towarowy przewożący ukraińskie zboże. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie przyczyn wypadku i nie wyklucza sabotażu - podał portal gospodarskamorska.pl, powołując się na informacje rumuńskiej telewizji Pro TV. Wykolejeniu uległy dwa wagony, przewożące kilka ton kukurydzy.

Kaliningradzcy przedsiębiorcy narzekają na trudności z transportem morskim, pisze portal Kaliningrad.ru. „Miejsca na statkach nie starcza. Tylko nasza firma ma w kolejce oczekujących około 600 kontenerów. Sytuacja jest krytyczna, klienci są zdenerwowani, produkcja jest wstrzymywana” – przyznał dyrektor ds. logistyki i rozwoju Novik Logistic LLC.

Prezydent Finlandii Sauli Niinistö stwierdził, że możliwe jest dalsze zaostrzenia warunków przyznawania wiz dla rosyjskich obywateli. Jego zdaniem zasady dotyczące wydawania wiz turystycznych są już rygorystyczne, ale nie powinna istnieć uproszczona droga do uzyskania wizy dla tych Rosjan, którzy posiadają nieruchomości w Finlandii. Według niego można rozważyć całkowite zamknięcie granicy dla turystów z Rosji, ale będzie to utrudnione ze względu na stanowisko innych krajów i regulacje obowiązujące w strefie Schengen. 

Choć oficjalnie rosyjskie Ministerstwo Obrony informowało o "reorganizacji sił" w obwodzie charkowskim, to w praktyce "zapomniano" poinformować o tym wojskowych przebywających na tym terenie - stwierdził przedstawiciel wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow. - (Rosyjscy żołnierze) nie mają pojęcia o przegrupowaniu i w swoich rozmowach telefonicznych opowiadają o ucieczce, o kolosalnych stratach - powiedział w czwartek Jusow. Jego słowa zacytowano na stronie MSW Ukrainy.

Według Jusowa, być może te rozmowy pomogą części Rosjan na wyzwolenie się spod wpływu kremlowskiej propagandy.

Ukraiński rząd podał, że na wyzwolone tereny obwodu charkowskiego dostarczono prawie 250 ton pomocy humanitarnej.

Premier Ukrainy Denys Szmyhal przekazał, że w wywiadzie dla "Financial Times" mówił o wsparciu otrzymanym przez swój kraj. Ujawnił, że od początku inwazji wojsk rosyjskich Ukraina otrzymała od swych sojuszników 17,5 mld dol., a w najbliższej przyszłości spodziewa się otrzymać ponad 13,5 mld dol.

John Kirby, rzecznik Narodowej Rady Bezpieczeństwa, w rozmowie z CNN stwierdził, że "nikt nie powinien być po stronie Rosji" w jej wojnie z Ukrainą. - Cały świat powinien występować razem przeciw temu, co robi pan Putin - dodał wzywając Chiny, by nie wspierały Rosji w wojnie. - To nie jest czas na "biznes jak zwykle" z panem Putinem - podkreślił.

Von der Leyen otrzymała Order  Księcia Jarosława Mądrego I Klasy. Order Księcia Jarosława Mądrego to państwowe odznaczenie ukraińskie, ustanowione w 1995 roku. Odznaczeni mogą nim być obcokrajowcy. Order przyznaje się za wybitne zasługi dla Ukrainy.

W Melitopolu, okupowanym przez Rosję mieście w obwodzie zaporoskim, w czwartek doszło do dwóch eksplozji - informuje gubernator tego miasta, Iwan Fedorow. Do eksplozji miało dojść w południowej części miasta. "Liczymy na straty wroga" - podkreślił Fedorow, który wcześniej informował, że przez Melitopol przejeżdża rosyjski sprzęt wojskowy. W mieście i w jego pobliżu zlokalizowano rosyjskie bazy wojskowe.

Podczas spotkania z przywódcą Chin prezydent Rosji wyraził gotowość do "wyjaśnienia prezydentowi Chin stanowiska Federacji Rosyjskiej w kwestii kryzysu na Ukrainie" - podaje agencja Interfax.

Rosyjski koncern twierdzi, że zachodni kontrahenci zbankrutują z braku zamówień Rosjan.

Według rzeczniczki MSZ Rosji, Marii Zacharowej "pompowanie broni w Ukrainę prowadzi do przedłużenia walk i nowych ofiar wśród cywilów". - Co więcej, zbliża to bezpośrednie starcie między Rosją i NATO bardziej do niebezpiecznej granicy. Chcielibyśmy podkreślić raz jeszcze, że USA i ich sojusznicy, którzy dostarczają broni reżimowi w Kijowie, stają się wspólnikami zbrodni wojennych - stwierdziła rzeczniczka MSZ Rosji.

Ołeksandr Wikuł, szef administracji wojskowej Krzywego Rogu na swoim kanale w serwisie Telegram napisał, że Rosjanie drugi raz, w ciągu ostatnich kilkunastu godzin, przeprowadzili atak rakietowy na Krzywy Róg. Wieczorem 14 września na tamę w Krzywym Rogu spadły pociski Kindżał i Iskander - w związku z uszkodzeniem tamy poziom wody w rzece Ingulec wzrósł o 1-2 metry.

Około jedna piąta respondentów stwierdziła, że życzyłaby sobie wyraźnego zwycięstwa Rosji, a ponad połowa, że skłania się ku rosyjskiemu zwycięstwu.

W sierpniu Japonia zwiększyła import LNG z Rosji o 211,2 proc. w ujęciu rocznym.

Z przeprowadzonego badania wynika, że na Ukrainie coraz więcej jest osób, które sprzeciwiają się zawarciu pokoju z Rosją, jeśli wiąże się to z ustępstwami terytorialnymi.

Ibrahim Raisi, prezydent Iranu, uczestniczący w spotkaniu głów państw Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Uzbekistanie zadeklarował, że Iran "nigdy nie uzna sankcji wobec Rosji" i będzie nadal rozwijać relacje z Federacją Rosyjską.

Wywiad wojskowy Ukrainy donosi, że nastawienie prorosyjskiej ludności w Donbasie "zmieniło się drastycznie". "Są niezadowoleni z przebiegu tzw. operacji specjalnej i działań rosyjskiego rządu. Przeważa opinia, że Rosja porzuciła realizację interesów 'republik'. To nastawienie umocniło się, gdy okazało się, że paszporty wystawione w (okupowanych częściach) obwodów donieckiego i ługańskiego nie mają mocy prawnej w Rosji" - czytamy w raporcie wywiadu wojskowego Ukrainy.

Takie dane przekazuje serwis grc.ua, cytowany przez Ukrinform. 22,7 proc. Ukraińców nadal pracuje za pełne wynagrodzenie, takie jak przed wojną, a 22,5 proc. pracuje otrzymując zmniejszone wynagrodzenie - wynika z danych serwisu grc.ua.

Robert Habeck zapowiedział, że Niemcy będą "nadal decydować, jaką broń dostarczyć (Ukrainie - red.) w konsultacjach z NATO".

Rzeczniczka MSZ Rosji, Maria Zacharowa oświadczyła, że minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow, wystąpi na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ, które będzie obradować od 20 do 26 września w nowym Jorku.

W wyborach regionalnych w Rosji 16 politycznych partii zdobyło mandaty i stanowiska. Większość tych mandatów - 77,09 proc. - przypadło przedstawicielom prezydenckiej partii Jedna Rosja - poinformowała Ełła Pamfiłowa, przewodnicząca Centralnej Komisji Wyborczej Federacji Rosyjskiej.

Informacje takie przekazał na swoim kanale w serwisie Telegram gubernator obwodu donieckiego, Pawło Kyryłenko. "Wróg najintensywniej ostrzeliwał rejon bachmucki. Około północy Rosjanie zniszczyli blok mieszkalny w Bachmucie. Z wstępnych informacji wynika, że pod gruzami mogą znajdować się cztery osoby" - napisał Kyryłenko. Gubernator obwodu donieckiego napisał też, że Rosjanie ostrzelali szpital w Toreśku, raniąc jedną osobę i uszkadzając cztery oddziały. W nocy pod ostrzałem znalazł się też Siewiersk.

Prokuratura generalna Ukrainy informuje, że w wyniku działań wojennych po 24 lutego zginęło na Ukrainie 384 dzieci, a 750 zostało rannych. We wtorek, 13 września, w wyniku ostrzału obwodu charkowskiego ranny został 14-letni chłopiec. W wyniku rosyjskiego ostrzału uszkodzonych zostało 2 480 placówek edukacyjnych, z których 289 zostało całkowicie zniszczonych.

Kanclerz Niemiec uważa, że ostatnie porażki Rosji nie wpłynęły na stanowisko Władimira Putina.

Robert Habeck, minister gospodarki Niemiec oświadczył, że według szacunków Kijowa Ukraina potrzebuje 350 mld euro na odbudowę po wojnie. Habeck spotyka się w Brandenburgii z ministrami odpowiedzialnymi za handel w krajach G7. W spotkaniu uczestniczy też ukraińska minister handlu, Julia Swirydenko.

To trzecia wizyta szefowej Komisji Europejskiej w stolicy Ukrainy od wybuchu wojny.

Rzecznik PiS był pytany przez Jacka Nizinkiewicza o propozycję wysłania "misji stabilizacyjnej NATO" na Ukrainę, który podczas wizyty w Kijowie przedstawił 15 marca Jarosław Kaczyński. Propozycja nie spotkała się z pozytywną oceną w Sojuszu, zdystansował się też od niej prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. Tymczasem Fogiel mówił wiosną, że coraz więcej krajów z otwartością patrzy na koncepcję wysłania pokojowej misji NATO na Ukrainę (w rozmowie z Radiem Wnet), mówił też, że Polska będzie prowadzić w tej sprawie konsultacje polityczne. Rzecznik PiS został spytany jaki był przebieg tych konsultacji. - Jak wyglądały konsultacje? Pozwoli pan, że te szczegóły pozostaną w annałach dyplomacji - odparł. Dopytywany czy takie konsultacje w ogóle miały miejsce odparł, że "oczywiście były".

Kijów oczekuje od Warszawy pomocy w eksporcie zboża koleją.

W czwartek w nocy Rosja rozbiła ukraiński desant, który próbował wylądować w obwodzie chersońskim - poinformował zastępca szefa kolaboracyjnych władz obwodu chersońskiego, Kirył Stremousow. Stremousow napisał na swoim kanale w serwisie Telegram, że w czasie próby desantu, przeprowadzonego z użyciem pięciu łodzi motorowych, zginęło 120 ukraińskich żołnierzy piechoty morskiej.

O ostrzale rejonu nikopolskiego informuje na swoim kanale w serwisie Telegram gubernator obwodu dniepropietrowskiego, Walentyn Rezniczenko. "Nie ma ofiar. W rejonie Margańca uszkodzono linię wysokiego napięcia. Ponad 700 rodzin pozbawionych jest prądu" - napisał Rezniczenko. Rejon nikopolski miał zostać zaatakowany z użyciem wyrzutni rakiet Grad i dronów-kamikadze. 

W ciągu ostatniej doby do Polski z Ukrainy wjechało 23,7 tys. osób. Tego samego dnia z Polski na Ukrainę wyjechało 23,3 tys. osób, a od 24 lutego - 4,512 mln osób.

Od 24 lutego Rosja miała stracić na Ukrainie ok. 53 850 żołnierzy, 2 193 czołgi, 4 682 transportery opancerzone, 1 295 zestawów artyleryjskich, 311 wyrzutni rakiet, 167 zestawów przeciwlotniczych, 250 samolotów, 215 śmigłowców, 908 bezzałogowych statków powietrznych, 235 pociski manewrujące, 15 jednostek nawodnych, 3 522 pojazdy (w tym cysterny), 120 jednostek sprzętu specjalnego. 

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że trzy rosyjskie samoloty Su-25 i jeden Su-24 zostały zestrzelone podczas operacji nad terytorium Ukrainy. Sztab Generalny poinformował również, że główną taktyką sił rosyjskich pozostaje atakowanie osiedli cywilnych, z których 30 zostało ostrzelanych za pomocą artylerii, rakiet lub kombinacji obu tych metod. 

Deputowany z Petersburga ma świadomość swoich słów, ale tłumaczy, że robi to dla swoich dzieci.

Ukraińcy, którzy zdecydowali się na kolaborowanie z okupantem, przypominają, że "Rosjanie mieli tam być na zawsze", a uciekli w kilka dni po rozpoczęciu ukraińskiej ofensywy.

Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii w swoim najnowszym raporcie z ukraińskich frontów pisze, że rosyjskie siły wycofywały się z obwodu charkowskiego "w różny sposób". "Niektóre wycofały się we względnie uporządkowany i kontrolowany sposób, inne uciekały w panice" - czytamy. Na chaotyczny odwrót ma wskazywać - zdaniem brytyjskiego resortu obrony - porzucenie przez Rosjan dużej ilości wartościowego sprzętu wojskowego.

Serhij Haidai, gubernator obwodu ługańskiego pisze, że pod jednostką wojskową w Ługańsku doszło do protestu rodzin osób wcielonych do milicji separatystów. Protest był związany z tym, że bojownicy separatystycznej, samozwańczej republiki, którzy uciekli z obwodu charkowskiego, mają być teraz przerzuceni na front do obwodu donieckiego.

"Przez przerwanie łańcuchów wsparcia logistycznego przez ukraińską armię, jednostki sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej realizujące zadania wzdłuż linii frontu mają problemy z brakiem określonych rodzajów amunicji dla wojsk rakietowych i artylerii" - czytamy w raporcie Sztabu Generalnego armii Ukrainy. 

Do spotkania prezydenta Rosji, Władimira Putina i przywódcy Chin, Xi Jinpinga, dojdzie w Samarkandzie, w Uzbekistanie, gdzie obaj przywódcy biorą udział w spotkani członków Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Putin i Xi mają też wziąć udział w trójstronnym spotkaniu z prezydentem Mongolii. Putin ma w Samarkandzie spotkać się też z przywódcami Iranu, Kirgistanu, Pakistanu, Turkmenistanu, Uzbekistanu, Azerbejdżanu, Indii i Turcji.

Jak ujawnił we wtorek „New York Times”, ukraińskie dowództwo kilka miesięcy temu podzieliło się z przedstawicielami obu państw najbardziej tajnymi planami Wołodymyra Zełenskiego.

Think tank odnotowuje, że miniblogerzy chwalą sukcesy osiągane przez Jewgienija Prigożyna na Ukrainie, a "niektórzy twierdzą, że mógłby on zastąpić rosyjskiego ministra obrony, Siergieja Szojgu, którego miniblogerzy i przedstawiciele Kremla obwiniają o rosyjską porażkę w obwodzie charkowskim".

Ukraińskie Dowództwo Operacyjne "Południe" w swoim najnowszym raporcie na temat sytuacji na froncie południowym informuje, że ukraińskie lotnictwo przeprowadziło 13 uderzeń na rosyjskie cele w ciągu doby, a artyleria i wojska rakietowe zrealizowały 285 misji ogniowych. Ukraińcy ostrzelali m.in. składy amunicji niszcząc dwa - w rejonach chersońskim i mikołajowskim. Dowództwo podkreśla, że Most Kachowski i przeprawa w Dariwce są pod "ścisłą kontrolą ogniową" sił ukraińskich i "najeźdźcy nie mogą z nich korzystać". W ciągu doby Rosjanie mieli stracić na południu 33 żołnierzy, 11 czołgów, 5 haubic Msta-B, 13 pojazdów opancerzonych.

- Rosyjska armia była w obwodzie charkowskim przez pięć miesięcy. I, w tym czasie, okupanci nawet nie spróbowali zrobić czegoś dla ludzi. Tylko niszczyli, krzywdzili i zabierali. Zostawili za sobą zniszczone wsie, w niektórych nie ma nawet jednego nieuszkodzonego domu. Okupanci zamienili szkoły w śmietniki, a świątynie, dosłownie, zmienili w toalety - mówił w nocnym wystąpieniu prezydent Ukrainy.

Resort obrony Rosji informuje, że załogi okrętów Rosji i Chin biorą udział "we wspólnych manewrach taktycznych i ćwiczeniach z użyciem artylerii i śmigłowców". "Zadanie patroli obejmuje wzmocnienie współpracy między marynarkami Rosji i Chin, utrzymanie pokoju i stabilności w rejonie Azji i Pacyfiku, monitorowanie wybrzeża i zabezpieczanie rosyjskiej i chińskiej wyłącznej strefy ekonomicznej" - głosi komunikat resortu obrony Rosji.

„Prezydent został zbadany przez lekarza, nie stwierdzono poważnych obrażeń” – podkreślił rzecznik Zełenskiego,  Serhij Nikiforow, zapowiadając, że „funkcjonariusze organów ścigania ustalają wszelkie okoliczności wypadku”.

- Wydarzenia pokazują, że jedyną ucieczką dla rosyjskich żołnierzy jest poddanie się ukraińskiej armii. To jedyna opcja, która gwarantuje gwarantuje im życie i traktowanie w zgodzie ze wszystkimi konwencjami. Każdy rosyjski żołnierz powinien już rozumieć, że tylko w ukraińskiej niewoli nikt nie użyje go w charakterze mięsa armatniego w wojnie, która w sposób oczywisty jest przegrywana przez Rosję - mówił w wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.

Minister infrastruktury Ukrainy, Ołeksandr Kubrakow, pisze o tych planach na swoim profilu na Facebooku. "Pracujemy nad zwiększeniem liczby jeżdżących pociągów, a także obsługiwanych tras. W szczególności, nasze najbliższe plany, obejmują wznowienie połączenia kolejowego między Charkowem a Izium" - napisał Kubrakow. Minister dodał, że najważniejsze prace dotyczą oczyszczenia dróg i budowy tymczasowych przepraw w pobliżu zniszczonych mostów. Prace mogą zostać rozpoczęte dopiero po rozminowaniu wyzwolonych terenów. 

Wspólne Centrum Koordynujące (JCC), instytucja nadzorująca realizację tzw. porozumienia zbożowego, zawartego między Ukrainą, Rosją, Turcją i ONZ, poinformowała, że 15 września z ukraińskich portów wypłynie dziewięć statków z żywnością i produktami rolnymi. Statki popłyną do Hiszpanii, Belgii, Turcji, Holandii, Tunezji, Rumunii i Włoch. Łącznie, od 22 lipca, gdy zawarto porozumienie, z Ukrainy wypłynęło 161 statków na pokładzie których znajdowało się 3 060 110 ton żywności.