Darowizna na wypadek śmierci już możliwa

Konkretną rzecz lub prawo można przekazać nie tylko w testamencie. Dopuszczalna jest też umowa.

Aktualizacja: 16.12.2013 10:00 Publikacja: 16.12.2013 08:05

Darowizna na wypadek śmierci już możliwa

Foto: www.sxc.hu

Piątkowa uchwała Sądu Najwyższego zapewne spopularyzuje korzystanie z umownej formy dyspozycji majątkowych na wypadek śmierci (sygnatura akt III CZP 79/13).

Nie tylko notariusze, ale także przedsiębiorcy od lat postulują wprowadzenie darowizny na wypadek śmierci. Jednak dwa projekty ustaw, w tym jeden autorstwa notariuszy, zostały odrzucone w parlamencie. Uchwalono jedynie zapis windykacyjny, ale on znacznie różni się od darowizny na wypadek śmierci. Ma zwłaszcza tę wadę, że kolejnym testamentem można go odwołać.

Zapomniane umowy

Darowizna jest trwalszą dyspozycją majątkową. Nie można jej tak łatwo odwołać, a samo narzędzie znane było już w prawie rzymskim (tzw. donatio mortis causa).

Część prawników uważała, że już teraz można dokonać darowizny na wypadek śmierci, co pozwala zmniejszyć uciążliwość postępowania spadkowego. Jaki jednak notariusz czy prawnik zaryzykuje transakcję obarczoną dużym ryzykiem podważenia? Zapewne żaden lub niewielu.

Takiego podważenia umowy starał się dokonać Maciej N., jedyny spadkobierca przyrodniego brata Piotra N., który (za życia oczywiście) udzielił pożyczek dwojgu znajomym i współpracownikom, z którymi łączyły go szczególnie bliskie relacje. Pieniądze miały być przeznaczone na przedsięwzięcie o kulturowym znaczeniu dla regionu, na którym zmarłemu bardzo zależało. Umowa pożyczki zawierała postanowienie, że w razie śmierci pożyczkodawcy „pożyczka zostaje umorzona w całości".

Pozwani twierdzili więc, że z chwilą śmierci pożyczkodawcy zostali obdarowani niespłaconą częścią pożyczki.

Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że taka darowizna na wypadek śmierci jest nieważna, ponieważ narusza art. 941 kodeksu cywilnego. Przepis ten mówi, że rozrządzić majątkiem na wypadek śmierci można jedynie przez testament.

Takiej pewności nie miał już Sąd Apelacyjny w Warszawie. Powziął wątpliwości, czy rzeczywiście obowiązuje w Polsce bezwzględny zakaz dokonywania darowizn na wypadek śmierci, i o rozstrzygnięcie tej kwestii zwrócił się do Sądu Najwyższego.

Zielone światło

Uchwała SN nie pozostawia wątpliwości: „dopuszczalne jest zawarcie umowy na wypadek śmierci, jeżeli jej przedmiotem są konkretne rzeczy lub prawa, a umowa nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego". Uzasadnienie pisemne będzie mniej więcej za miesiąc.

– Należy w pełni zaaprobować uchwałę SN – mówi adwokat Grzegorz Kuczyński. Dodaje, że przesądzi ona o korzystaniu z tego bardzo praktycznego narzędzia prawnego, uzupełniającego rozrządzenia prawa spadkowego.

Ostrożniejszy jest mec. Dariusz Skuza z kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak: – Niewątpliwie uchwała spopularyzuje stosowanie takich darowizn i powoływanie się na nie w sporach. Ale to tylko uchwała, nie zastąpi ustawy. Odradzałbym swoim klientom stosowanie takich darowizn, by nie narazili się na ich podważenie.

Joanna Greguła, rzecznik Krajowej Rady Notarialnej

Decyzja Sądu Najwyższego została dobrze przyjęta przez samorząd notarialny. Obecnie darowizna na wypadek śmierci nie jest w polskim prawie wyraźnie uregulowana, choć – jak pamiętamy – dwa lata temu jej wprowadzenie było przedmiotem obrad parlamentu. Władze notariatu widzą potrzebę powrotu do tego projektu. Może on usprawnić obrót prawny oraz ograniczyć komplikacje związane z dziedziczeniem niektórych składników majątkowych, takich jak przedsiębiorstwa, udziały, akcje w spółkach kapitałowych (akcyjnych i z ograniczoną odpowiedzialnością) oraz zbywalne prawa i obowiązki w spółkach osobowych.

Piątkowa uchwała Sądu Najwyższego zapewne spopularyzuje korzystanie z umownej formy dyspozycji majątkowych na wypadek śmierci (sygnatura akt III CZP 79/13).

Nie tylko notariusze, ale także przedsiębiorcy od lat postulują wprowadzenie darowizny na wypadek śmierci. Jednak dwa projekty ustaw, w tym jeden autorstwa notariuszy, zostały odrzucone w parlamencie. Uchwalono jedynie zapis windykacyjny, ale on znacznie różni się od darowizny na wypadek śmierci. Ma zwłaszcza tę wadę, że kolejnym testamentem można go odwołać.

Pozostało 86% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"