W środę wieczorem Stany Zjednoczone ogłosiły decyzję o nałożeniu sankcji na największe rosyjskie spółki naftowe - Rosnieft i Łukoil - oraz ich spółki zależne. Decyzja zapadła wkrótce po tym, jak USA odwołały zapowiadany wcześniej szczyt z Putinem w Budapeszcie.
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że do szczytu nie dojdzie ze względu na odrzucenie przez Rosję możliwości ogłoszenia zawieszenia broni wzdłuż obecnych linii frontu. Moskwa ma domagać się wycofania Ukraińców z kontrolowanej jeszcze przez nich części obwodu donieckiego, oferując w zamian jakieś koncesje w kontrolowanych przez siebie częściach obwodów chersońskiego i zaporoskiego.
Czytaj więcej
Prezydent USA Donald Trump miał do wyboru trzy scenariusze sankcji na Rosję. Nie zdecydował się n...
Putin lekceważy amerykańskie sankcje
Władimir Putin nazwał amerykańskie sankcje wrogim aktem, który na pewno nie wzmocni „stosunków rosyjsko-amerykańskich, które dopiero zaczynają się odbudowywać”.
Przyznał, że mają one „poważny charakter”, ale jego zdaniem „nie wpłyną znacząco” na stan rosyjskiej gospodarki.