Policyjna szkoła odda 7 mln

Były nieprawidłowości w przetargach, będzie zwrot pieniędzy – to efekt kontroli Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie.

Publikacja: 03.06.2013 02:02

Policyjna szkoła odda 7 mln

Foto: Fotorzepa/Łukasz Solski

Uczelnia odwoływała się od zarzutów stawianych przez agencję, ale nic nie wskórała i musi oddać 7 mln zł unijnej dotacji przyznanej jej na centrum analityczno-badawcze i bibliotekę. Szkoła w Szczytnie nie ma pieniędzy, by je zwrócić. Aby odeprzeć argumenty, choć ma na etacie trzech prawników, wynajęła prywatną kancelarię prawną radcy prawnego Tomasza Siedleckiego z Warszawy za 30 tys. zł, który napisał odwołanie. Okazało się bezskutecznie.

Z nieoficjanych informacji „Rz" wynika, że uczelnia nie wyklucza skierowania sprawy na drogę sądową przeciwko PARP.

Zamówieniom i przetargom w policyjnej uczelni, także tej inwestycji, którą sfinansowała PARP, przygląda się Centralne Biuro Antykorupcyjne, które prowadzi czynności zlecone przez prokuraturę w Białymstoku.

Policyjna uczelnia w 2009 r. otrzymała na budowę i wyposażenie Policyjnego Centrum Dydaktyczno-Badawczego w ramach Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej 2007–2013 ponad 60 mln zł z Unii Europejskiej. Wybudowała i wyposażyła za to dwa nowoczesne budynki, gdzie mieszczą się m.in. czytelnie, dział zbiorów niejawnych, sale konferencyjne, a także dziesięć specjalistycznych pracowni naukowych, m.in. antynarkotykowa, biologii kryminalistycznej.

PARP zarzuciła uczelni, że niezgodnie z prawem postawiła za wysokie wymagania dla oferentów – zażądała od wykonawców posiadania funduszy zbliżonych do wartości kontraktu, nieuzasadniony był też wymóg poziomu i okresu zatrudnienia pracowników czy złożenia oświadczeń i dokumentów, które nie były niezbędne do przeprowadzenia postępowania. – Głównym składnikiem naliczonej kwoty są dwa postępowania dotyczące wyboru firmy wykonawczej na realizację obiektów budowlanych, tj. budynku Policyjnego Centrum Analityczno-Badawczego oraz budynku Uczelniano-Policyjnego Systemu Biblioteczno-Informacyjnego – tłumaczy Miłosz Marczuk, rzecznik PARP.

Rektorem Wyższej Szkoły Policji w tym czasie był Arkadiusz Letkiewicz, który w styczniu 2012 r. awansował na wiceszefa KG Policji odpowiedzialnego za przetargi, logistykę. Miesiąc temu został zdymisjonowany za niewypełnianie swoich obowiązków służbowych oraz wątpliwości wokół oświadczeń majątkowych. Kanclerzem uczelni, który odpowiadał za pieniądze szkoły w tym czasie, był Jan Michał Chojnowski, obecny dyrektor Centrum Usług Logistycznych, które w ciągu roku za czasów Chojnowskiego osiągnęły gigantyczne zadłużenie – ponad 17 mln zł.

Uczelnia odwoływała się od zarzutów stawianych przez agencję, ale nic nie wskórała i musi oddać 7 mln zł unijnej dotacji przyznanej jej na centrum analityczno-badawcze i bibliotekę. Szkoła w Szczytnie nie ma pieniędzy, by je zwrócić. Aby odeprzeć argumenty, choć ma na etacie trzech prawników, wynajęła prywatną kancelarię prawną radcy prawnego Tomasza Siedleckiego z Warszawy za 30 tys. zł, który napisał odwołanie. Okazało się bezskutecznie.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Służby
Tusk zapowiada 13 miliardów złotych na program modernizacji służb
Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA