W czwartek wieczorem do Sejmu trafiła obszerna nowelizacja Prawa o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw.
Projekt to odpowiedź partii rządzącej na ostatnie zamieszanie w sądownictwie, którego powodem jest wyrok Izby Pracy Sądu Najwyższego z 5 grudnia. Stwierdzono w nim, że Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa UE, a obecna KRS nie jest organem bezstronnym i niezawisłym.
Czytaj także:
Nowa ustawa PiS ws. sądownictwa – co zawiera
Nowa ustawa autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości przewiduje możliwość złożenia z urzędu (ewentualnie przeniesienie na inne miejsce służbowe) sędziów, którzy podejmą działa „w celu kwestionowania istnienia stosunku służbowego osoby powołanej do pełnienia urzędu na stanowisku sędziowskim". Chodzi o zakazanie sędziom badania legalności powołania sędziego nominowanego przez nową Krajową Radę Sądownictwa i powołanego przez Prezydenta.